Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam
Wymieniłem u mechanika oba przednie wahacze górne i sworzeń wahacza dolnego, i mechanik stwierdził że nie muszę sprawdzać zbieżności. Śledząc forum znalazłem opinie że trzeba taką zbieżność zrobić jak i takie że nie jest to konieczne. Co o tym myślicie?
Dodam tylko że po odebraniu auta od mechanika pojechałem prosto do pracy (ok.15km) i przy różnych prędkościach nie wyczuwam żadnych zmian w prowadzeniu, w porównaniu z jazdą przed wymianą (w sensie R idzie prosto nie ucieka na boki, jedyna zmiana że już nie słyszę przeraźliwego zgrzytu na dolnym sworzniu, ale to na plus ).
Jedynie co, to zbiera mi auto (choć nie zawsze) przy hamowaniu na prawą stronę. Ale to będzie chyba wina klocków?
Dziękuje z góry za wszelakie opinie. Pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 30, 2013 15:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wymieniałem górne wahacze i dolne sworznie i nic mi się tam nie przestawiło
U mnie podczas jazdy żadnych oznak jakoby było coś nie tak.
I dalej mam zagadkę czy warto robić zbieżność czy zainwestować te parę złotych w co innego:
Ile mechaników tyle teorii, w jednym aucie wymieniane były wahacze, mechanik stwierdził, że nie ma potrzeby robienia geometrii, jeździłem nic się nie działo. W innym autku wymieniane miałem sworznie, mechanik zrobił zbieżność. Jeśli nie robiłeś w samochodzie geometrii, a podróżując po naszych"równych" drogach i przebijając się przez pokaźne krawężniki to warto raz na jakiś czas poustawiać wszystko w zawieszeniu, a teraz jest okazja
Dla świętego spokoju możesz sprawdzić.
Ps. masz 2,0 di, czegoś takiego jak 1,9 to nie ma
Jak znajdę w miare tanio to pewnie sprawdzę. To że 2,0 to wiem ale ostatnio (już poruszałem temat na forum) przy ubezpieczaniu mojego R ubezpieczyciel miał w tym segmencie tylko Di i SDi a u mnie na tyłku Roverka i w karcie pojazdu stoi TDi
[ Dodano: Wto Lip 30, 2013 21:00 ]
andrew0503 napisał/a:
Ile mechaników tyle teorii, w jednym aucie wymieniane były wahacze, mechanik stwierdził, że nie ma potrzeby robienia geometrii, jeździłem nic się nie działo. W innym autku wymieniane miałem sworznie, mechanik zrobił zbieżność. Jeśli nie robiłeś w samochodzie geometrii, a podróżując po naszych"równych" drogach i przebijając się przez pokaźne krawężniki to warto raz na jakiś czas poustawiać wszystko w zawieszeniu, a teraz jest okazja
Geometrie ostatnio miałem robioną w październiku zeszłego roku, po wymianie drążków kierowniczych.
Geometrie ostatnio miałem robioną w październiku zeszłego roku, po wymianie drążków kierowniczych.
O, po wymianie drążków to geometrię się robi, jeśli od tego czasu nie szalałeś po dziurach/krawężnikach to pieniążki przeznacz na zupki chmielowe
Tak bym wolał ale o Roverka też trzeba dbać nie tylko własne potrzeby może trochę pojeżdżę i zaobserwuję czy mi ścina opony, i jak coś wyjdzie to wtedy na ustawianie zbieżności.
Hej na dziś dzięki wszystkim za dobre rady, ja kończę pracę i spadam do domu gdzie żonka ma na mnie czekać z zimnym piwkiem
Tematu nie zamykam, może kto jeszcze co ciekawego poradzi.
Pozdrawiam wszystkich.
[ Dodano: Wto Lip 30, 2013 21:40 ]
mcjg napisał/a:
Taniej Ci będzie zrobić zbieżność niż zmieniać potem kapcie.
J/w pisałem będę się im teraz bacznie przyglądał, jak zaczną się "pruć" to pędem do mechanika
Tak bym wolał ale o Roverka też trzeba dbać nie tylko własne potrzeby może trochę pojeżdżę i zaobserwuję czy mi ścina opony, i jak coś wyjdzie to wtedy na ustawianie zbieżności
A to widzę wychodzisz z założenia jak dbasz tak masz Jeśli nie było przygód to powinno być wszystko ok i zbieżność nie będzie potrzebna. Dobrze,że jeszcze ludzie tacy jak Ty dbają o autka
Pomógł: 9 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 94 Skąd: WWA
Wysłany: Sro Lip 31, 2013 13:30
6harry6 napisał/a:
[ Dodano: Wto Lip 30, 2013 21:40 ]
mcjg napisał/a:
Taniej Ci będzie zrobić zbieżność niż zmieniać potem kapcie.
J/w pisałem będę się im teraz bacznie przyglądał, jak zaczną się "pruć" to pędem do mechanika
Jak już zobaczysz efekty ścinania opon to po ptakach. Ustawić zbieżność można za ~80 zł co daje 40zł na koło więc chyba lepiej to zrobić dla świętego spokoju niż potem jeździć na oponach które mają słabą przyczepność.
Kiedys pojechalem na ustawianie pelnej geometrii i porobili te jakies cudowne wykresy komputerowe i ogolnie wszystko bylo na czerwono (i przod i tyl) i az sie smiali ze takie rozbieznosci to rzadko im sie zdarzaja. po czym stwierdzili "experci" ze nie moga ruszyc jakis srub i nie da sie nic zrobic. zlalem to, mowie zajade kapcie i zrobie potem porzadnie i zaloze nowe gumy. no i robie 1200-1500km/miesiecznie i juz prawie dwa lata i nie chca sie krzywo zjechac
Witam
Miałem się odezwać wczoraj ale dopadło mnie zapalenie ucha środkowego (ból nie do opisania). Dziś ze względu na dalsze bóle ucha poprosiłem ojca żeby pojechał moim R na tą zbieżność, a oto wyniki:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum