Wysłany: Czw Sie 22, 2013 20:25 [Rover 400] Dlaczego zgasł i dlaczego teraz nie odpala.
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998
Drodzy koledzy mam nastepujacy Problem z roverem 400 1.6 benzyna. podczas jazdy nagle zgasł i bylem pewnien ze z powodu braku paliwa poniewarz ostatnio mam problem ze wskazaniami na tablicy. Nie zaskoczyl nawet kiedy jeszcze probowalem go na pych ruszyc bo z górki miałem. dotoczyłem się szczesliwie pod stacje tam popchałem ręcznie. zatankowałem do pełna cale 12 litrow paliwa wiec jednak dobze tym razem wskazywal. Proba odpalenia i nic rozrusznik kreci ale zero reakcji ze strony silnika. wiec próbuje na biegu rozrusznikiem zakrecic i silnik łapie a auto skacze. Pasek rozrządu na swoim miejscu, sprawdziłem. proszę o podpowiedzi gdzie mam szukac dalej. bezpieczniki tez sprawdziłem wszystkie sa ok.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 22, 2013 20:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie demonizujmy aż tak - do dzisiaj miałem problemy z rozrusznikiem, więc odpaliłem kilka razy auto w ten sposób. Tyle że ono u mnie jest na dożywociu (czyli już niedługo)..
ale nawet bez paliwa i iskry silnik powinien krecic kiedy rozrusznik pracuje a u mnie jest tylko rozrusznik i tyle zadnego drgniecia silnika. moge sie oczywiscie mylic i w niedziele wszystko posprawdzam i dam znac. Auto bez lpg.
Nie demonizujmy aż tak - do dzisiaj miałem problemy z rozrusznikiem, więc odpaliłem kilka razy auto w ten sposób. Tyle że ono u mnie jest na dożywociu (czyli już niedługo)..
Do czasu, mi kiedyś przeskoczył pasek w ten sposób, więc ja bym się na twoim miejscu tak nie cieszył z tego
Nie demonizujmy aż tak - do dzisiaj miałem problemy z rozrusznikiem, więc odpaliłem kilka razy auto w ten sposób. Tyle że ono u mnie jest na dożywociu (czyli już niedługo)..
Do czasu, mi kiedyś przeskoczył pasek w ten sposób, więc ja bym się na twoim miejscu tak nie cieszył z tego
Zdaję sobie z tego sprawę, sęk w tym, że trzeba być pechowcem żeby przeskoczył za pierwszym razem...
Poza tym zdaję sobie sprawę z konsekwencji, dlatego rozrusznik jest zregenerowany i wymieniony...
NO to jak w koncu - rozrusznik krec a silnik nie? To nie ma innej opcji jak bendiks w rozruszniku, chyba ze masz korbowód ukręcony no ale może tak strasznie to nie
dlaczego na biegu normalnie kreci silnikiem a na luzie nie?
nie rozumiem tego pytania
ustawienie biegu nie ma nic do tego czy rozrusznik zakreci silnikiem czy nie - jedynie. Jeżeli zakręcisz na biegu bez wciśniętego sprzęgła to auto skoczy, a nawet pojedzie na rozruszniku, na luzie nic nie skoczy. Ale biegi nie maja nic do kręcenia silnikiem przez rozrusznik
tutaj wklejam cytat którz bardziej obrazowo wyjasni moje rozumowanie:)
Najprościej, choć inwazyjne można sprawdzić rozrusznik przez przekręcenie kluczyka i bardzo krótkie (!!!) uruchomienie rozrusznika bez wciskania sprzęgła i na biegu.
Jeśli auto się ruszy, to rozrusznik jest ok, jeśli nie to bendiks lub akumulator.
Czyli w moim wypadku skoro auto rusza po takiej inwazyjnej probie to moj rozrusznik jest ok tak czy nie?:) bo ja juz glupiec zaczynam a jestem daleko od domu i musze wkoncu ruszyc z miejsca tym autem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum