Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 18:04 [R25] Nagle zgasł i nie odpala
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam mam Rovera 25 z koscia podnoszącą moc
Ze względów ekonomicznych i że coś tam umiem sam je wlutowałem, jakies 4mc temu, dokładnie nie wiem, no i auto do tej pory chodziło, duzo nie jezdziłem moze z 1k km, no i wczoraj jako ze auto długo pracowało na postoju wiec sie troszku zagrzało postanowiłem wystartować troszku ostrzej, w sensie strzał ze sprzegła itd no i to był błąd Jak juz wsytartowałem to auto zgasło i nie chciało odpalić, wiec hol do domu. Dzis zauważyłem ze jak kręce rozrusznikiem to z wydechu nie leci dym, a zawsze mocno kopcił. Ktoś doradzi od czego zacząc poszukiwać usterki ?
Zaglądałem do rozrządu, pasek cały Nie wiem co robić
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 18:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 235 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 18:16
Check engine się zapala? Bo jeżeli nie to możliwe że coś z kostkami nie tak. Podstawki czy lutowane na stałe ?
Sprawdź czy pompa podaje paliwo na wtryski popuszczając jeden i kręcąc rozrusznikiem, możesz spróbować zapalić też na plaka. Jeżeli pompa podaje paliwo i ciśnienie jest odpowiednie może być to kąt wtrysku jak swego czasu miało to miejsce u mnie tyle że mi auto nie zgasło w trakcie jazdy tylko po zgaszeniu już nie reagowało.
Moja walka z tym wszystkim pod tym linkiem i przy okazji masz w środku link do szczegółowej diagnostyki pompy (7 post):
http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#798471
No więc tak, check sie zapala na pozycji II a jak krece rozrusznikiem to tam po jakiejś chwili gasnie wiec komp ok, kości na stałe wlutowane.
Poluzowałem wtrysk i paliwo sie ładnie lało wiec zakręciłem, i próba odpalenia z samostartem. Z samostartem łapie, nawet chodzi ale cieżko w sumie to dalej nie próbowałem bo jakos dziwnie jak juz odpalał chodził.
Wiec to pewnie sie przestawił kąt wtrysku, już z tym kiedys były problemy, bo nie chciał palić, to mechanik to przestawił to na strzał palił ale znowu nie działał pedał gazu, to znowu cofnął i teraz troszke ciezej pali ale za to działa gaz.
Gdzie moge uzyskac jakies info jak to fabrycznie powinno sie ustawić albo chociaż tak żeby było ok, bo tamten to na oko robił i chociaż z grubsza jak to sie robi
W sumie masz racje, troszku tam pomajstrowałem przy tym kącie i nic
Sam nie odpala, jak psikne mu jakiegos dezodoranta to łapie ale nie chce chodzić, jak chodzi to tak z sekunde i gasnie, do tego strasznie klekocze i głośno.
Wtrysk poluzowałem troszku i przekreciłem z 2-3s to patrzyłem to ulane było wszystko, musze wziąć kogos do pomocy, ale wydaje mi sie paliwo jest ok.
Ogólnie przed wyjazdem tankowałem paliwo bo juz susza była, ale paliwo powinno byc ok bo inne auta jezdza na tym samym u mnie.
No i auto pracowało ok 10min na wolnych obrotach no i pózniej jechałem, zatrzymałem sie strzeliłem ze sprzegła i koniec, troszku zamieliło kołami i zdechł.
Rozrząd nie był przeze mnie wymieniany, ale pasek cały i dość napięty wiec raczej małoprawdopodobne zeby przeskoczył
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 11:21
Nie klikaj mi tych pomógł, bo wuja pomogłem, jak Paliwo daje mocno to przynajmniej pompę możesz wykluczyc, to i tak dobra wiadomosc. Ja bym dokladniej ten kąt sprawdził, czegos do jego odczytu pewnie nie masz (w stylu Elm itp) to pozostaje znaleźc dobry warsztat od diesla z mądrym mechanikiem.
Mam obd2 na bluetooth +telefon z aplikacją torque z tym że tam cały czas pokazuję kąt 0° nie wiem czy to wina aplikacji czy czego, R z 01r. No i kąt to chyba sie sprawdza na odpalonym tak? A odpalic za bardzo nie umiem, jak juz tak na chwile złapie te 1k obr/min to klekocze strasznie. Z tym że tylo ze wspomagaczem, sam nie odpala
Plaka nie psikam tylko dezodorant jakiś tam ale w sumie to chyba na jedno wychodzi, co do wtrysku to nie odkrecałem wtrysk tylko luzowałem tą rurke co to dochodzi do wtrysku [ tak jak to sie w starszych dieslach odpowietrzało] no i ładnie sie paliwo leje. Co mnie nie pokoi to to że strasznie klekocze jak juz załapie [ale co to za załapanie, raptem 1s pochodzi] A to na zgaszonym silniku pokaże kąt wyprzedzenia poprawy, czy to musi silnik chodzić ? I jaki program polecacie, bo zanim znajde odpowiedni co to mi pokaże to co szukam to strace cały dzień.
EDIT
Sprawdziłem rozrząd, teoretycznie sie zgadza, ale nie wiem jak pompe sprawdzic czy jest ok
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum