Wysłany: Czw Wrz 26, 2013 23:25 [R216] Swap na 1.6 z R25
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam, po roku jeżdżenia z cieknącym płynem (tylko na zimnym) zaczął lać także do jednego z cylindrów więc zabrałem go na wymianę uszczelki głowicy do znajomego mechanika który robił niegdyś przy roverkach. Stwierdził, że jeżeli był przegrzany to wymiana uszczelki może nie pomóc, bo miał takie przypadki (blok ze stopu aluminium, mikroskopijne odkształcenia i te sprawy?) Miałem nadzieję, że nie, przynajmniej na pewno nie w moich rękach. Uszczelka wymieniona, po przejechaniu paru km nadal cieknie w tym samym miejscu i nadal leje na ten sam cylinder...
Jedyna opcja to chyba wymiana silnika(bez osprzętu) a jak już, to wolałbym jakiś młodszy z 25.
Czym się różnią te silniki, i jakie kombinacje trzeba wykonać aby wszystko prawidłowo działało?
Słyszałem że różnią się między innymi zapłonem i długością paska rozrządu? Co z czujnikami itd?
Z góry dziękuję za pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 26, 2013 23:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Pią Wrz 27, 2013 00:51
Po przegrzaniu pojawiają się dwa problemy :
1. Zniszczenie głowicy - staje się miękka, tworzą się odgniecenia od pierścieni ogniowych uszczelki, a to już z górki do następnego HGFa w postaci przedostawania się płynu chłodzącego do cylindra. Planowanie w tym przypadku niestety nie pomoże.
2. Opadnięcie tulei cylindrowych - na których zresztą siada uszczelka, a przez które przenoszony jest nacisk głowicy. Powinny wystawać ok. 0.09-0.11mm. O efekcie chyba nie muszę mówić.
Zasadniczo różnią się osprzętem, który wymusił zmiany mechaniczne, czyli - usunięcie trzpienia pod palec rozdzielacza osadzanego w wałku ssącym, z racji zastosowania układu Wasted Spark z dwoma cewkami umieszczonymi na pokrywie wałków (która rzecz jasna, też jest zmieniona). Dodatkowo na wałkach rozrządu pomiędzy krzywkami 3, a 4 cylindra pojawiły się "półksiężyce", które są wykorzystywane przez czujnik położenia wałka (umieszczony również w pokrywie wałków) w wiadomym celu (z racji zastosowania sekwencyjnego wtrysku paliwa, zamiast pół-sekwencji).
Żeby taki silnik przystosować do montażu w starszych egzemplarzach posiadających kopułkę, należy :
- podmienić wałek ssący na takowy z trzpieniem pod palec
- nabić trzpień uprzednio wycięty z innego wałka w wałek w nowym silniku
Gwinty w głowicy pod kopułkę oczywiście są - jest do nich przykręcona zaślepka z mocowaniem wtyczki czujnika położenia wałka. Dodatkowo można zmienić pokrywkę wałków na tą starego typu by wszystko się zgadzało, ale to już wedle uznania.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Pią Wrz 27, 2013 12:15
Faktycznie, wyleciało mi z głowy. Od 1998 jest automatyczny napinacz z dłuższym i szerszym paskiem. 145 zębów i 26mm szerokości, natomiast stary 143 zęby i 23mm szerokości. Napinacze nie są zamienne z racji innego umieszczenia otworu mocującego.
Dodam, że do manualnego napinacza można założyć szerszy pasek z VVC - 143 zęby i 26mm szerokości, z tym, że trzeba mieć do tego przystosowane małe koło rozrządu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum