Wysłany: Wto Paź 22, 2013 19:33 [MG ZS idt 113ps] Problem z mocą
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2005
Witam wszystkich.
Mam mały problem ze swoim samochodem. Postaram się po w miarę sprawnie opisać bolączki.
Wymyśliłem sobie, ze troszkę wzmocnie mojego zsa, więc poszedł do zaprzyjaźnionej firmy w Bielsku Modpro, chłopaki wrzucili wóz na hamownie i tu rozczarowanie wypluło104ps i 214Nm i to z bardzo brzydkim wykresem (postaram się w dalszej części go wkleić)
Zajmuję się mechanika, mam troszkę sprzętu ale wolę korzystać z doświadczenia mądrzejszych niż odkrywać Amerykę.
W aucie jest:
-nowy filtr paliwa
-nowy filtr powietrza
-zaślepiony egr
-wywalony kat i wstawiona strumienica
-przepływka rok temu wymieniana ale mam wrażenie że cały czas osiągi były takie same
-kpl kasatorów hydraulicznych wymieniony ok 30tys km temu
z pomiarów przeprowadzonych vagiem podczas jazdy utrzymuje stałe ciśnienie w kolektorze dolotowym ok 1 bar więcej nie napompuje, pracuje głośno powiedziałbym nawet, ze bardzo głośno w porównaniu do innych aut.
Przede mną jakiś tuningowiec miał ten wóz i sie zastanawiam czy czegoś nie przerobił z takim efektem.
Występuje czasem jeszcze jeden objaw tzn mocno trzęsie silnikiem na biegu jałowym (ale tylko czasem bez konkretnej sytuacji)
Na odpiętej przepływce ma świetny dół, to normalne góra umiera powyżej 3tys.
Czy wg Was możliwe że przy takich modyfikacjach ma takie straty w stosunku do serii (naklejka na słupku wskazuje ze to wersja 113ps)
Aktualnie mam tam jakiś program wgrany jest wyczuwalnie lepiej, jednak czuć że wykres tak samo wygląda tzn chodzi o spadek momentu powyżej 2700obr/min.
Proszę o poradę bardziej doświadczonych kolegów wszak też marzę o 300Nm i gładkim przebiegu momentu
Jestem neptykiem komputerowym i za nic nie mogę dodać tego wykresu więc pod spodem jego adres, jeśli ktoś może wkleić do tematu bardzo proszę.
Dzięki chłopaki za szybką reakcję, ale proszę rzućcie okiem na wykres, sprawa rasowania to drugorzędna rzecz na razie denerwuje mnie odstawanie od serii, nie wiem czy to normalne taka zapaść w obrotach w momencie i mocy powyżej 2700obr/min czy może jakaś awaria trapi mój silnik.
Wspominając głośną pracę nie miałem na myśli pracy silnika, ale pracę turbo sprężarki, bardzo głośno gwizda ale nie jest to pisk charakterystyczny dla umarłej po prostu na razie świst jakby pompowała z 2 bary zamiast jednego.
Ostatnio zmieniony przez kaza Wto Paź 22, 2013 20:01, w całości zmieniany 1 raz
no właśnie wydawało mi sie, że pewnie spada doładowanie, ale ono cały czas jest stałe przy pełnym obciążeniu i wynosi ok 1 bar.
Mam wrażenie, że po odpięciu przepływki wykres się częściowo prostuje (nie czuć tak bardzo spadku momentu powyżej tych 2700) ale czy możliwe żeby przepływka takie jajca robiła???
Sprzęgło jest OK
[ Dodano: Sob Lis 02, 2013 08:58 ]
Widzę Panowie, ze nikt nie ma pomysłu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum