Wysłany: Czw Paź 10, 2013 21:10 [R200] problem z odpaleniem
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam.Kupiłem właśnie rowerka z usterką silnika. Sprzedajacy zapewniał mnie ze usterka powstała w skutek długiego postoju (około 6 miesiecy). Usterka polega na:
Roverek odpala lecz przy 2500-3000 obr.tak jak by nie dostawał paliwa,dławi się, jest słaby i kopci ale nie na czarno lecz takjakby na niebiesko. wymieniłem filtr paliwa ale usterka jak była tak jest dalej. Zauważyłem ze przy samym zapłonie włańcza się wiatrak,Nie pali sie kontrolka od swiec zarowych. Nie miałem nigdy diesla i niewiem od czego zaczac. prosze was o pomoc. jesli ktos miał taka lub podobna usterke to piszcie
[ Dodano: Czw Paź 10, 2013 22:10 ]
zauwazyłem jeszcze jeden bezpiecznik spalony w puszcze tam gdzie silnik jest oraz dwa bezpieczniki w puszcze pod kierownica. Dodam jeszcze ze juz nawet mi nie chce odpalic. Jak wymienie bezpiecznik (ten w komorze silnika) to wentylator na zapłonie nie chodzi ale coś słychac jakby jakis przekaznik nonstop prztykał
Ostatnio zmieniony przez cinek-c19 Pią Paź 11, 2013 17:29, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 21:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pią Paź 11, 2013 16:51
Przejrzyj wiazke silnika ,oraz sprawdz czy wyskakuja jakies błedy .
Ewentualnie mozesz poluzowac rurke od wtrysku sprawdzajac czy podaje paliwo i czy wydobywa sie dym z tłumika .
Więc tak- troszke dzis posiedziałem,Wymieniłem wszystkie bezpieczniki, ale nadal nie odpala! Co ciekawego odkryłem?! Trzeci bezpiecznik od dołu (puszka koło silnika) jak go wyjmę to nie przekaznik tryka tylko cos w okolicy pompy, a jak bezpiecznik wepne to ucisza się te tyrkotanie ale za to załańcza się wentylator. Chyba tak nie powinno byc? Stacyjka jest cały czas podswietlona. Czy jest kluczuk w stacyjce czy nie to i tak jest podswietlona,nie pali sie kontrolka swiec zarowych.
Przypomne ,że auto jak było na chodzie to przy obrotach 2500-3000 dławiło się i dymiło
[ Dodano: Pią Paź 11, 2013 18:17 ]
postaram się znalesc informacje jak odczytac błedy,a jesli chodzi o instalacje to gdzie mam jej szukac 9 miej więcej w jakiej okolicy)
Witam ponownie.Kolego nie mam nigdzie wpisane ze mam rover 214 si! A tak naprawde to w moim gospodarstwie sa dwa rovery. Jeden to diesel 2,0 SDI , a drugi 1,4 16 V. Ale problem mam z dieslem
Diesel jak ma paliwo kompresje , dobry kąt wtrysku i prąd to odpali jak powyżej 5 stopni temp
Żarowe grzeją poniżej +5°C ale kontrolka powinna wskakiwać wyjmij licznik może żarówka się spaliła
Co do paliwa poluzuj wtryskiwacz i niech ktos ci pokreci rozrusznikiem i odkrecaj wtrysk az poleci paliwo (uważaj na oczy powinno zdrowo prysnąć ) jak nie leci to pompa i przewody paliwowe oraz filtr do sprawdzenia a jak leci a rozrusznik zdrowo kręci (przy tym dieslu nawet jak kreci rozrusznik to czasem jest za słabo do odpalenia) to możliwe że masz ustawiony źle kąt wtrysku
Ustawia się go na kole będącym pod osłoną z prawej strony silnika(od strony aku) ale lepiej poczytaj o tym zanim zaczniesz kręcić
Najbardziej mnie martwi ten niebieski dym w dieslu lepiej oglądać czarny (wtryski)ew biały (turbo lub dolot) a najlepiej to czarny dopiero przy mocnym deptaniu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ten dym to był taki ciemny ale podchodził tak jakby pod niebieski i pojawiał sie jak sie wcisneło pedał gazu i zaczął sie dławic. na wolnych obrotach nic nie było widac. nie znam się za bardzo na silnikach wiec bede musiał warsztat odwiedzic . A jak wciskam pedał gazy na zapłonie to jakis przekaznik słychac.To tak ma byc? A jeszcze jedno- przed filtrem paliwa mam taka gryszke do pompowania paliwka. Jak ja posciskam to robi sie twarda ale po paru chwilach znów moge kilka razy nia posciskac. Wydaje mi sie ze moze gdzies powietrze łapie skoro mieknie gruszka
Nie kolego, gruszka powinna robić się miękka po jakimś czasie , ponieważ ciśnienie które wytworzyłeś spada poprzez powrót paliwa- przelew, tak powinno być. Co innego gdybyś w ogóle nie umiał pod pompować, wtedy można by obstawiać lewe powietrze albo zaworki zwrotne w gruszce.
Najpierw wybłyskaj błędy, to możesz zrobić sam.
jak wciskam pedał gazu to pstryka przekaznik który jest pod maska na obok kielicha amortyzatora od strony pasażera.
Nastepnie ustaliłem: odkreciłem taka rurke co idzie do wtrysku i nie leci ropa jak krece silnikem. Czy to tak ma byc? Czytałem gdzies na forum zeby odkrecic i sprawdziec czy leci ropa tamtedy
tak ropa powinna tryskać ale nawet przy pełnym odkręceniu nic nie leci? jeśli tak to pompa nie podaje paliwa może jeszcze gdzieś wąż paliwowy się przytkał ale wątpie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
cinek-c19,
Sprawdź czy podawane jest napięcie na elektrozawór pompy wtryskowej po przekręceniu zapłonu, jeżeli nie to masz przyczynę nie podawania paliwa, nie można też wykluczyć uszkodzenia elektrozaworu (pomimo pojawiającego się napięcia nie będzie działał), miałem tak u siebie, mogłem sobie kręcić w nieskończoność..
całkiem odkreciłem na pierwszym wtrysku rurke i nic. nawet kropla nie poszła podczas krecenia. Przewody paliwowe chyba sa ok.gruszka lekko mieknie po postoju doby. Naciskajac gduszke 3-4 razy i znów twarda wiec mysle ze przewody sa ok.
[ Dodano: Wto Paź 22, 2013 00:22 ]
A gdzie sie zanajduje ten elektrozawór pompy? Tam nigdzie nie idzie rekii wsadzic. Co moge zdemontowac zeby nic nie zepsuc a dostac sie np do pompy? Oczywiscie osłone silnika zdjełem
'Kostkę' czyli gniazdo diagnostyczne znajdziesz za konsolą środkową na dole. Dojdziesz tam wkładając rękę za plastik od strony pedału gazu, będzie przymocowane do metalowej ramki, albo tak jak u mnie luzem jak już ktoś wcześniej grzebał, żeby dało się wyciągnąć bez rozbierania plastików. Później postępuj zgodnie z instrukcją. Nie bój się niczego nie zepsujesz, a może ci się uda naprawić
Co do elektrozaworu pompy to jest tam podłączony jeden kabelek, całkiem osobny, jak dobrze pamiętam czarno-biały ale mogę się mylić.
a w jaki sposób z tej blaszki wypiac kostke? Jutro po robocie zabieram sie za odczytywanie błedu.mam nadzieje,ze według instrukcji dam rade odczytac błedy
[ Dodano: Wto Paź 22, 2013 20:39 ]
Cos mi sie wydaje,ze w tym miejscu co na schemacie jest ten elektrozawór nie miałem zadnego kabelka podpietego. Jutro sie upewnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum