Forum Klubu ROVERki.pl :: [FREELANDER 1.8] - nie wchodzi na obroty, dusi się
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[FREELANDER 1.8] - nie wchodzi na obroty, dusi się
Autor Wiadomość
Robertkaluza 



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 26
Skąd: Tychy



Wysłany: Pon Paź 28, 2013 16:36   [FREELANDER 1.8] - nie wchodzi na obroty, dusi się
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001

Witam
Mam problem z Freelanderem 1.8 benzyna (bez gazu). Od kilku dni nie da się wkręcić na obroty. Ani na postoju ani podczas jazdy. maksymalnie osiąga 3900 obr/min i dalej szarpie, ale nie chce iść. Stracił też moc.
Był już sprawdzany w stacji diagnostycznej i spaliny ok, potem oddałem do speca od układów wydechowych i stwierdził, że wydech jest drożny, katalizator nie jest zapchany.
Co jeszcze może powodować takie objawy? Zdemontowałem i przedmuchałem filtr paliwa, pompa ciśnienie daje, ale nie wiem, czy wystarczające.
Na wolnych obrotach i przy spokojnej jeździe silnik pracuje równiutko, więc świece kable itp. wydają się dobre.
Ma ktoś jakieś pomysły? jeżeli to pompa, to czy da się kupić sam wkład? (pasuje od jakiegoś innego auta?)

Pozdr,.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Paź 28, 2013 16:36   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pon Paź 28, 2013 17:03   

Byłeś na diagnostyce komputerowej?
 
 
 
Robertkaluza 



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 26
Skąd: Tychy



Wysłany: Pon Paź 28, 2013 17:21   

ADI-mistrzu napisał/a:
Byłeś na diagnostyce komputerowej?


Nie, check się nie zapala, a po tym jak w Katowicach mi zaśpiewali 350zł za samo podpięcie pod komputer, to ich mijam szerokim łukiem :D
 
 
andrew0503 




Pomógł: 25 razy
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 501
Skąd: epaepa

Rover 45

Wysłany: Pon Paź 28, 2013 17:25   

Sprawdź przewody wychodzące z tej wtyczki na zdjęciu, skrajny kabelek jest często zagięty pod takim kątem, że łamie się pod swoim ciężarem, raz łączy raz nie :|
_________________
Andrzej
 
 
 
Robertkaluza 



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 26
Skąd: Tychy



Wysłany: Pon Paź 28, 2013 17:32   

andrew0503 napisał/a:
Sprawdź przewody wychodzące z tej wtyczki na zdjęciu, skrajny kabelek jest często zagięty pod takim kątem, że łamie się pod swoim ciężarem, raz łączy raz nie :|


Dzisiaj tą wtyczkę już ruszałem, próbowałem wszystkie podejrzane styki poprawiać i psikać WD40, ale jutro jak będzie jasno przyjrzę się bliżej temu kabelkowi. Dzięki za trop.

A czy ktoś potwierdzi/zaprzeczy że to może być wina pompy paliwa?

Pozdr.
 
 
SyntaX 



Pomógł: 93 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 2228
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Paź 28, 2013 18:35   

Jeżeli pompa daje za małe ciśnienie, albo jest zapchany UNIT w baku to oczywiście mogą być takie objawy.
Mocno wskazany komputer.
350zl za diagnostykę powariowali.
Ja w Łodzi za pełną z raportem biorę 100zł.
Jeśli to pierdoła typu wtyczka to naprawiam to niejako w gratisie.
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pon Paź 28, 2013 19:47   

Robertkaluza, możesz poszukać warsztatu który ma np. komputer Solus, on dobrze odpytuje nasze auta i potrafi częściowo wykonać testy funkcjonalne.

To co pokazał andrew0503 to MAP sensor, bada podciśnienie w kolektorze ssącym, uszkodzenie jego to zazwyczaj dławienie się silnika podczas próby gwałtownego przyśpieszenia, przy powolnym zwiększaniu obrotów udaje się uzyskać wyższe.

Co do pompy paliwa to chyba musiała by być mocno zapchana lub już zużyta, ale nie zaprzeczam.
 
 
 
andrew0503 




Pomógł: 25 razy
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 501
Skąd: epaepa

Rover 45

Wysłany: Pon Paź 28, 2013 20:04   

ADI-mistrzu napisał/a:
To co pokazał andrew0503 to MAP sensor, bada podciśnienie w kolektorze ssącym, uszkodzenie jego to zazwyczaj dławienie się silnika podczas próby gwałtownego przyśpieszenia, przy powolnym zwiększaniu obrotów udaje się uzyskać wyższe.

No właśnie nie, czy zwiększamy obroty nagle, czy też z rozwagą efekt jest ten sam. Szarpanie silnika, problem może zniknąć po nagrzaniu lub dać o sobie znać również na rozgrzanym, przetestowałem ten problem w ostatni weekend. Obwiniałem pompę, filtr paliwa, i w efekcie odnalazłem uszkodzony przewód. Po zalutowaniu autko odzyskało wigor :wink:
_________________
Andrzej
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pon Paź 28, 2013 20:22   

Ja to zauważyłem w R200 więc w sumie na starym sterowniku i może on inaczej się zachowywał.

Przy dość specyficznym uszkodzeniu MAP taki był efekt, nagły skok ciśnienia powodował błędne nastawy mieszanki przez co silnik gwałtownie gubił spalanie.
 
 
 
Robertkaluza 



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 26
Skąd: Tychy



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 14:23   

andrew0503 napisał/a:

No właśnie nie, czy zwiększamy obroty nagle, czy też z rozwagą efekt jest ten sam. Szarpanie silnika, problem może zniknąć po nagrzaniu lub dać o sobie znać również na rozgrzanym, przetestowałem ten problem w ostatni weekend. Obwiniałem pompę, filtr paliwa, i w efekcie odnalazłem uszkodzony przewód. Po zalutowaniu autko odzyskało wigor :wink:


U mnie nie ma najmniejszej różnicy czy auto jest rozgrzane, czy zimne. Po prostu do tych 4000 obrotów idzie "w miarę normalnie", a potem się dławi.
Jutro zobaczę ten przewód, a potem podskoczę do kumpla na warsztat, wiem, że niedawno kupił jakiś komputer diagnostyczny, może akurat się uda połączyć. Dam znać jak do czegoś dojdę :)

Pozdr.

[ Dodano: Wto Paź 29, 2013 16:34 ]
Zjeździłem dzisiaj kilku specjalistów. Na komputerze wyszedł błąd czujnika położenia wałka rozrządu. Mechanicy twierdzili, że uszkodzenie tego czujnika nie powinno dawać takich objawów i podejrzewają, że przeskoczył rozrząd. W najbliższych dniach oddaję go na warsztat i sprawdzą rozrząd i ciśnienie paliwa.

Pozdr.

[ Dodano: Czw Paź 31, 2013 14:23 ]
Dzwoniłem na warsztat. Rozrząd OK, pompa daje ciśnienie 4 bar, więc też jest w porządku.

Pomóżcie co to jeszcze może być...
Kolejny objaw (nie wiem czy związany) jest taki, że zapala się lampka awarii hamulca zjazdowego.

Pozdr.
 
 
SyntaX 



Pomógł: 93 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 2228
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 15:22   

Jedno z drugim ma niewiele wspólnego, no chyba że jest coś nadłubane w wiązkach el.
To jest przekładka ??
Sprawdził bym wszystkie hadery, może gdzieś jest niedokręcona masa i świruje.
 
 
Robertkaluza 



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 26
Skąd: Tychy



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 17:18   

ZNALAZŁEM!! :D :D (prawie)
Zacząłem szukać dosłownie wszędzie. Wpiąłem i wypiąłem na nowo przekaźnik z kontroli trakcji (chyba jest to TC - oznaczone śnieżynką). Spalił się bezpiecznik z ABSu, ale wszystko wróciło do normy. No więc jadę sobie szczęśliwy, i znowu zaczął mulić. Wypiąłem ten przekaźnik i oba bezpieczniki oznaczone śnieżynką. Jak na razie auto działa bez zarzutu, jedynie co chwilę zaświeca mi się błąd hamulca zjazdowego (niezależnie czy jest wpięty ten przekaźnik, czy nie).

Na zdjęciu widać który wypiąłem przekaźnik (ten najmniejszy).

Pozdr.

P.S.
auto nie jest po przekładce


ZDJĘCIE
 
 
SyntaX 



Pomógł: 93 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 2228
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 18:54   

Ok czyli rozumiem że jak włożysz ten przekaźnik to auto zamula.
Jeżeli tak to jest zwarcie w systemie HDC TC i przyhamowuje auto.
Nie możesz tak jechać bo możesz uszkodzić auto !! !
Mój mechanik rozwalił tak skrzynię w 1,8.
Zwarło styki od HDC jechał około 40 km/h i było chrup.
Zacznij od wymiany przekaźnika bo może być sklejony.
Zobacz też kabelki przy lewarku zmiany biegów - lubią się ułamywać.
Możliwe że świruje trakcja - A czy tarcze hamulcowe są gorące.
Jeżeli tak to masz odpowiedź.
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Paź 31, 2013 20:04   

Hamulec zjazdowy?
 
 
 
Robertkaluza 



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 26
Skąd: Tychy



Wysłany: Pią Lis 01, 2013 11:33   

SyntaX napisał/a:
Ok czyli rozumiem że jak włożysz ten przekaźnik to auto zamula.
Jeżeli tak to jest zwarcie w systemie HDC TC i przyhamowuje auto.


No właśnie zdarzyło mi się wczoraj dwa razy, że bez tego przekaźnika auto zaczęło mulić. Wystarczyło je zgasić i odpalić i wszystko wróciło do normy.
Sprawdzę te przewody w drążku zmiany biegów, może tam coś się uszkodziło.
Dziwne jest to, że do czasu jak wyciągnąłem przekaźnik po przekręceniu kluczyka zapalały się wszystkie kontrolki (jak zawsze) z wyjątkiem TC. teraz zapala się i normalnie po chwili gaśnie.

pozdrawiam
 
 
SyntaX 



Pomógł: 93 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 2228
Skąd: Łódź



Wysłany: Pią Lis 01, 2013 18:03   

Objawy są dziwne to fakt.
Moim zdaniem to usterka elektroniczna a nie mechaniczna.
Najlepiej by było jechać gdzieś na komputer.
 
 
Robertkaluza 



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 26
Skąd: Tychy



Wysłany: Pią Lis 22, 2013 18:20   

Dzisiaj odebrałem auto z warsztatu. Okazało się, że przyczyną był jednak katalizator. Pierwszy fachowiec który sprawdzał katalizator, mówił że wszystko jest OK - i było. Nie wiedział tylko że we freelanderze są 2 katalizatory (pierwszy w kolektorze wydechowym, drugi już normalnie od spodu). Wkład poluzował się tak, że w zależności od tego jak się ułożył, tak auto jechało. Teraz auto jeździ normalnie :)


Pozdr.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [Freelander] FAQ z nr częsci
SyntaX Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) 2 Czw Lut 08, 2018 14:05
SyntaX
Brak nowych postów Przyklejony: [Freelander] Linki do stron z przydasiami do Freelandera
sknerko Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) 0 Czw Cze 02, 2016 09:32
sknerko
Brak nowych postów Przyklejony: [Freelander] Foto poradnik demontaż konsoli środkowej.
Proszę o przypięcie do FAQ
SyntaX Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) 0 Nie Wrz 09, 2012 07:21
SyntaX
Brak nowych postów [Freelander] Dusi się, nie wchodzi na obroty
Po dużych mrozach
radost Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) 4 Czw Lut 18, 2010 20:57
radost
Brak nowych postów [LR Freelander 2004 TD4] Nie wchodzi na obroty, szarpie.
pipec89 Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) 20 Wto Mar 29, 2016 14:58
Winu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink