[Klusek360]

Witam kolegów ROVERzystów.

Nastąpił u mnie mały problem. Otóż dziś zauważyłem że w moim samochodzie, poziom oleju jest na poziomie minimalnym. Silnik 2.0 turbo. Od wymiany zrobione jest jakieś 3-3.5tys. kilometrów gdzieś uciekł mi litr oleju ze silnika. Wydaje mi sie że to bardzo dużo. Co prawda miałem małe kłopoty z nieszczelnymi wężami olejowymi, ale było to jeszcze w czasie gdy poziom oleju w silniku był w normie, podokręcałem wszystkie zaciski na wężach i wszelkie wycieki zniknęły. Nie widze plam oleju pod samochodem, silnik nie jest spocony zarówno w obrębie miski olejowej jak i w obrębie głowicy. Turbina jest delikatnie spocona, ale jest to już olej zawalony kurzem i nie sądze zeby był to świeży wyciek, raczej już dość wiekowy. Silnik nie kopci na niebiesko jak powinno dziać się to w przypadku przepalania oleju. Więc gdzie u licha podział się ten litr oleju?!

[SPAMU¦]

[Remigiusz]

Dolej olej i obserwuj Przez kolejne 3-5tys km

[Klusek360]

Dolać, dolałem.
Tylko nie wiem czemu ubyło tego oleju, i czy znów bedzie sie to powtarzać. Obecnie stan między minimum a maksimum.