Wysłany: Pon Gru 09, 2013 12:10 [R25] Stałe obroty podczas deszczu
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam, mam poważny problem a mianowicie podczas deszczu gdy przejadę się kawałek włącza się tak jakby tryb awaryjny, silnik przestaje reagować na pedał gazu a obroty zatrzymują się na poziomie 1100-1200... Wyczytałem, że było już takie pytanie na forum i Waszą radą było usunięcie kostki potencjometru gazu i zlutowanie kabelków a stałe - zrobiłem to ale problem powrócił przy pierwszym deszczu... Czy macie pomysły co to może być? POMOCY!
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 09, 2013 12:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A na pewno jest to właśnie ten potencjometr czy możliwe, że w innej części silnika robi się zwarcie podczas deszczu i konsekwencją tego byłoby zawieszenie obrotów?
Na środku pod chłodnica była przetarta obudowa tej wiązki lecz nie dopatrzyłem się by któryś z kabli był w jakimś miejscu przetarty... obleciałem to wszystko izolacją lecz nie jestem pewny czy to pomoże. Co wy na to?
Problemów ciąg dalszy... Wiązka odchodząca od potencjometru gazu zaizolowana jakiś czas temu, pierwszy deszcze + wilgotna mgielna pogoda i problem ten sam.
Macie pomysły co to może być?
Svirus [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 07, 2014 10:01
W dalszym ciągu ten sam temat. Cały czas wiązka. wystarczą nacięcia w izolacji kabli. Polecałbym ich wymianę na nowe. W moim przypadku 2 razy lutowałem i izolowałem kable z brakiem rezultatów. Po wymianie już ponad rok problem omija mnie szerokim łukiem.
To znowu ja. Moje następne pytanie może wydać się głupie lecz nie mam pomysłu i kombinuje na wszystkie sposoby. Mianowicie, sprawa wygląda tak, że zwykle jeżdżę na rezerwie... a ostatnio zatankowałem na pół baku i... od trzech dni pada deszcz i ani razu nie zawiesiły się obroty. Czy możliwe jest, że problem występuje gdy pada deszcz i w baku znajduje się mało paliwa?
Przemek-R25, nie jeździj w ogóle na rezerwie. Co Ci szkodzi zasuwać w górnej połowie? Zatankujesz raz dodatkowe pół baku, a później jest dokładnie to samo.
Należy przy tym pamiętać, że im mniej benzyny w baku, tym więcej powietrza - to zaśjest wilgotne, a temperatury pojazdu wahają się, bo zimne części nagrzewają się podczas jazy, przez co para wodna ulega skropleniu.
Ta jednak nie jest zbyt dobrym rozcieńczalnikiem benzyny, co przyspiesza odkładanie syfu na dnie. Poza tym nie życzę Ci zatarcia pompki, bo to tylko koszt i kłopot.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum