Kontynuacja tamtej sytuacji jest taka, że nie chciał zapalić nawet na holu. Próbowałem z biegów 1,2,3,4. Po ok. kilometrze holowania na 3 i 4 zaczął lekko załapywać, gaz na maxa, złapał 800-1000 RPM, ciężko chodził, strzelał, prychał, jakby pracowały tylko 1-2 cylindry. Po kolejnym kilometrze takiej jazdy (gaz cały czas na maxa) powoli zaczął wchodzić na 2000, potem 3000 RPM i po kilku minutach już pracował normalnie.
Po przegazówce na postoju zauważyłem, że z wydechu wyleciało ok. 1 szklanki sadzy...
Co to oznacza? Uszczelniacze zaworowe puszczają i na postoju olej się dostaje do cylindrów, stąd potem problemy z odpaleniem i taka ciężka praca? Uszczelka pod głowicą? Płynu nie ubywa, oleju tyle co zwykle.
_________________ Rover 420 Si Lux '96 bez gaziuuu
wcześniej PoldoRover 1.4 MPi "Adrenaline" 105,5 KM
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 08:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Oka, ale to 420Si czyli benzyna i tu sie za wiele nie da ustawić przy zapłonie... ecu bierze dane z czujnika położenia wału i daje na jego podstawie sygnał na cewke/moduł... chyba, że uszkodził się czujnik wału (np wygiął) i zapłon jest skitrany.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum