Wysłany: Pon Sty 27, 2014 00:57 [620 SDI] Odpalanie silnika na minusie, grzanie świec
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam. Mam pytanko do ludzi którzy mają diesla rover niekoniecznie 620. Otóż gdy rano chce odpalić to samochód męczy się kilkanaście sekund. I czy dobrze robie robiąc tak:
Przekręcam zapłon - gasną kontrolki odpalam (kręcę tak go przez 5-8 sekund), kluczyk spowrotem na 0 potem znowu na zapłon, czekam aż zgasną kontrolki i znowu. Aż po 3-4 razie odpali. Dobrze robie czy już jak raz zgasły kontrolki (szczególnie zagrzewanie świec) to już mogę kręcić bez czekania na zgaśnięcie ich?
Ostatnio zmieniony przez oskar063 Pon Sty 27, 2014 13:01, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 00:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja czekam zawsze jak zgaszą się wszystkie kontrolki i czakam aż cyknie przekaźnik jakoś tak sie nauczyłem. Jak motor ciepły to pale od razu. Jak Ci długo kręci to: świece spalone, przekaźnik od świec zepsuty, paliwo sie cofa, kąt wtrysku źle ustawiony.
Robisz dobrze, ale sprawdź świece bo prawdopodobnie któraś może być spalona (miałem podobnie). Mi przy 30 stopniowych mrozach odpalał za drugim razem, przy takiej pogodzie jak obecnie zapala od strzała.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 06 Mar 2011 Posty: 182 Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 20:04
karol6376 napisał/a:
Ja czekam zawsze jak zgaszą się wszystkie kontrolki i czakam aż cyknie przekaźnik jakoś tak sie nauczyłem
,
He he też tak robię i przyznam że jest różnica, żonka już się nawet nauczyła że jak wsiadamy zimą do auta to ma być przez chwilę cicho:P Trochę się namęczyłem żeby silnik odpalał prawidłowo zimą ale się udało:) Do sprawdzenia to co pisał karol.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum