Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 14:18
Kulmas napisał/a:
a jeżęli chodzi o falowanie obrotów to falują mi delikatnie to znaczy słychać to wyraźnie natomiast wskazówka na obrotomierzu skacze dosłownie o milimetr
U mnie też jest identycznie chyba pozostałość po problemie z wiązką.
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 14:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja miałem u siebie tak że samochód na początku szarpał, kody wskazały czujnik temperatury paliwa. Po wymianie dalej to samo. Wszystkie kable przy pompie przeczyściłem Kontakt spray od firmy Boll. Na jałowym spokój jak jadę równo też jak chcę dodać gazu szarpie. Czasem obroty skoczą czasem tylko szarpnie. Czasem na jałowym obroty lekko się kołyszą tak jak na filmikach.
Tu próbuję utrzymać obroty na stałym pułapie ~1100 sam wchodzi na wyższe
FILMIK KLIKNIJ TUTAJ
Tu natomiast ruszam kablem od czujnika położenia wału, samym kablem bo było przetarcie i do masy stykała jedna z żył powodując widoczne objawy.
FILMIK KLIKNIJ TUTAJ
Powodem było to że oplot żółtego kabelka z biegiem czasu stracił swoje właściwości elastyczne i zaczął pękać, co powodowało zwarcie do masy. Kabel masy jest można powiedzieć "oplotem" dwóch żył sygnałowych. Wystarczyło odciąć czarny przewód przy wtyczce i byłoby OK. Szkoda, że doszedłem do tego po tym jak rozciąłem pół czujnika położenia wału szukając gdzie powinna być wlutowana masa.
Już od kilku mcy jeżdżę na poklejonym poxiliną czujniku położenia wału i nie ma prawa mi szarpnąć Roverek jeden.
EDIT:
Mazak napisał/a:
podejrzewam że to czujnik temp. paliwa znajduje się on w pompie wtryskowej na aukcji koszt ok 70 zl + wymiana ale to w sumie prosta robota więc nie powinna kosztować majątku lub sam możesz to zrobic na forum był gdzieś opis jak to zrobić
A jeśli masz oddział INTERCARS u siebie to kup u nich.
A jeśli chcesz mogę wysłać Ci swój bo niepotrzebnie wymieniałem (jak jesteś zainteresowany -> PW )
_________________ Chcesz zrobić coś dobrze?
Zrób to sam.
Podepne sie do tematu bo mam taki problem w silniku sdi r 620 że jak jade i puszcze go na luz to obroty falują delikatnie a jak nacisne delikatnie hamulec to juz nie falują i tak zawsze. wiązka przejrzana 1 kabelek przetarty ale to nic nie dało..... czy nadal szukać w wiązce w kompie zero błędów
Podepne sie do tematu bo mam taki problem w silniku sdi r 620 że jak jade i puszcze go na luz to obroty falują delikatnie a jak nacisne delikatnie hamulec to juz nie falują i tak zawsze. wiązka przejrzana 1 kabelek przetarty ale to nic nie dało..... czy nadal szukać w wiązce w kompie zero błędów
Czujnik hamulca z tego co pamiętam.Było już o tym na forum
A tak swoją drogą czy falujące obroty ( nieszczęsna wiązka ) mogą powodować większe spalanie ?
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Nie ,chyba nie.Ja tego nie odczułem.Ale jest to upierdliwe tak jak drgający lewarek dżwigni biegów.
Ja mam sposób na falujące obroty :
-co jakiś czas preparat do styków
-doraźnie podczas falujących obrotów można dotknąć kostki, problem u mnie wtedy ustepuje.
Dzwignia oraz skrzypienie podczas chłodnych dni na nierównościach to już inna bajka
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Pawkaz, ale przecież ten czujnik na pedale działa czyli zwiera dopiero jak naciśniemu hamulec a tak jak faluja obroty to jest rozwarty wiec dlaczego jak jest rozwarty falują obroty a jak jest zwarty to nie bardziej mi to wygląda na jakaś słabą mase albo masa gdzies ucieka na plus czujnika zwarcia co ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum