Postąpiłeś szlachetnie Spieszyło Ci się, boisz się funkcjonariuszy na służbie (może miałeś/masz coś na sumieniu), miałeś parcie na tarcie i jeszcze inny szereg zbiegów okoliczności Uznałeś, że szkoda jest "żadna" i wziąłeś kasę na dobry trunek. Twoja zasada jest słuszna, ale czasem może być nieopłacalna tudzież kosztowna. Myślę, że w cenie 30 zł tej naprawy nie zrobisz, obawiam się, że i w 100 zł możesz się nie zmieścić, bo żeby to wyglądało dobrze powinno się to raczej pomalować - dobrze pomalować. Ostatecznie po to płacimy obowiązkowe ubezpieczenie OC, aby w razie "w" korzystać z niego, a nie z własnych środków "ofiar" zdarzenia Oczywiście wiele zależy od rzeczoznawcy, ubezpieczalni, itp. itd. Generalnie z takich kolizji, przycierek, stłuczek można naprawić auto w większym stopniu niż z uszkodzeń z samego zdarzenia.
Co do policji. Oczywiście nie zawsze trzeba ich wzywać. Można podeprzeć się fotografiami z miejsca kolizji, dobrym oświadczeniem, świadkami zdarzenia. W tym przypadku to nawet dobrze zrobiłeś, jeśli miałeś oczywiście pewność, że kolizja była wynikiem jedynie roztargnienia/nieuwagi kierującej W każdym razie policjantom oszczędziłeś pracy, a tejże pani punktów i mandatu karnego.
Natomiast oświadczenie, to nie jest jakaś filozofia i dużo czasu nie zajmuje.
Ja np. wożę w schowku formularze do wypełnienia. Pozornie niewinna kolizja może okazać się kosztowna w późniejszym użytkowaniu samochodu.
No ale skorzystałeś z tego co daje Ci konstytucja Miałeś wybór i zrobiłeś co chciałeś
[ Dodano: Pon Mar 31, 2014 13:49 ]
redbaron napisał/a:
Tutaj wysunąłeś dosyć daleko idącą wyidealizowaną hipotezę Zwłaszcza w naszym kraju. Sądy, prokuratura i policja to nie zawsze jest ostoja sprawiedliwości, ładu, prawa i porządku. Za tym stoją ludzie. A ludzie to... tylko ludzie.
Ponieważ to są ludzie, to należy z nimi postępować jak z ludźmi.
Oczywiście jak w każdej instytucji, firmie, organizacji może trafić się zakała, która jeśli nie będzie miała dużo do powiedzenia to spoko, gorzej jak władza do łba uderzy.
Ponieważ mnie nie spotkało z ich strony (samych funkcjonariuszy, nie systemu) nic złego, to nie boję się ich
Możemy się spierać w nieskończoność - czasami jest to nawet przyjemne, ale nie lubię jak ktoś nie czyta uważnie tego co piszę i wciska mi nie moje słowa w moje usta Czy ja powiedziałem, że się boje Policji ? Jeżeli tak to zacytuj proszę, bo nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek coś takiego powiedział. Jeden dzwoni za każdym razem, gdy ma ku temu nadarzającą się okazję, a ja tylko kiedy sprawa jest poważna. Nie darzę Policji zaufaniem, nie przepadam za nimi i tyle. I tak też napisałem. A Ty znów jakieś fantazje, że może mam coś na sumieniu. Po prostu byłem u siebie, na swoim terenie i podjąłem sam decyzję na temat mojej szkody. Nie potrzebowałem naprawdę na "swoim" rondzie powodować korka - to raz, nie chciałem kobiecie bladej ze strachu robić jeszcze większej jazdy, uznałem, że przyda mi się 100 zł teraz - w tym momencie - przeznaczę je na dobry trunek i na ugotowanie czegoś dobrego dla mojej towarzyszki co bardziej mi się opłaciło niż spisanie oświadczenia i zabawę z lekko porysowanym zderzakiem. Zamiast wydać 100 zł ze swojego portfela wydałem 100 zł Pani, która nierozważnie zmieniła pas - a i najważniejsze - obiecała mi, że już nigdy podobnego manewru nie wykona. Już czy jeszcze coś trzeba dopowiadać ? Konstytucja, konstytucją, Policja Policją, a zwykłe weekendowe ludzkie odruchy przy ładnej pogodzie i ładnej dziewczynie we własnym samochodzie to oddzielna sprawa. A to czy postępuje wobec ludzi tak a nie inaczej myślę, że dyskusji nie podlega. Może Pani po przyjeździe do domu wspomni mnie o tyle milej, że nie straciła zniżki, nie zarobiła punktów i nie zapłaci mandatu.
I byłem wobec niej uprzejmy i opanowany co wyraźnie podkreśliła wręczając mi zadośćuczynienie.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 31, 2014 13:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
moje stanowisko w tej sprawie jest gdzieś pomiędzy Twoim a Marka. z Twojego popieram to że policjanci nie zawsze okazują się być sprawiedliwi, sensownie myślący i podchodzący do człowieka jak do człowieka. Ale Marek ma rację w tym, że nie ma bata - powinieneś wyciągnąć od babki więcej sałaty. Może jej facet zabroniłby jej już jeździć autem (a wtedy bezpieczeństwo wzrasta w mieście )
moje stanowisko w tej sprawie jest gdzieś pomiędzy Twoim a Marka. z Twojego popieram to że policjanci nie zawsze okazują się być sprawiedliwi, sensownie myślący i podchodzący do człowieka jak do człowieka. Ale Marek ma rację w tym, że nie ma bata - powinieneś wyciągnąć od babki więcej sałaty. Może jej facet zabroniłby jej już jeździć autem (a wtedy bezpieczeństwo wzrasta w mieście )
Oczywiście - zgodzę się - mogłem wyciągnąć więcej kapuchy, ale... Ja naprawdę miałem sprzyjające okoliczności łagodzące. Gdybym miał kiepski dzień pewnie inaczej by się to potoczyło. Na pewno nie byłoby policji, ale może rekompensata nie była by tak niska. Chociaż w sumie. Według mnie - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Jak się z nimi postępuje fair, to i oni są fair - ja nie mam żadnych złych wspomnień z tą instytucją
różnie Marek bywa, wiem z autopsji .
Mam większy problem Wczoraj wieczorem przepaliła mi się żarówka w przednim lewym. Jak sobie pomyślę o tych klapkach w nadkolach... Zobaczymy jak mi pójdzie. Najwyżej pojadę do Pani od Daihatsu.
"Droga Pani - proszę tutaj ładnie klęknąć i... wymieniamy żaróweczkę..."
[ Dodano: Pon Mar 31, 2014 17:39 ]
Może i nie trwało te wcześniej wspomniane 2 minuty, ale żarówka wymieniona. Mam nadzieje, że dobrze ją osadziłem w gnieździe. Czy ktoś z forumowiczów jeździ małą czerwoną KIA ?
[ Dodano: Sob Kwi 05, 2014 16:55 ]
Tak wygląda Rovie po potraktowaniu miejsca otarcia. Koszt 15 zł. Pasta tempo i ściereczki z irchy. Czas pracy to 5 min. Z rysą też sobie dam radę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum