Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
witam , mam maly problem otoz moj rovek cos lapie lekko obroty czuc to na luzie jak nie jade lekko leca do gory czasami w dol, czasami szarpnie lecz nie zawsze jak sie dodaje gazu, i o dziwo wczoraj jak jechalem raz mi zgasl, podlaczylem go do komputera, blad wyskoczyl czujnik temperatury ... i cos tam nie pamietam ale po skasowaniu juz sie nie pojawil , natomiast 2 blad jest dziwny , Wartosci korekcyjne ... dalej nie pamietam dokladnie co tam bylo napisane a na koncu wartosci nieprawidlowe i nic nie wiem moze cos koledzy poradza
[ Dodano: Sro Kwi 02, 2014 10:23 ]
zapomnialem dodac ze mam problemy rano z odpaleniem go, pozniej jak juz rano odpale jest w miare ok
Miałem podobnie zaraz po kupnie (niecały miesiąc temu) auto odpala dość długo 5-7 s trzeba kręcić a jak już załapie to leci biały dym ale tylko po dobowym postoju bo później praktycznie od "strzała" zapala i nic nie dymi to samo podczas jazdy.
Ale ale problemu z odpalanie nie naprawiłem sugerowano mi zły kąt wtrysku ale podejrzewam jeszcze zapowietrzanie się układu bo cieknie mi z pompy wtryskowej. Nie wiem co jest przyczyną bo narazie nie mam czasu grzebać.
Co do obrotów to miałem podobne objawy na luzie trochę pracował równo a czasami zatrzęsło lekko i spadały ale to u mnie było chwilowe i bez reguły kiedy. Ktoś na tym forum napisał żeby wyczyścić złącze elektryczne pompy bo to częsty problem, więc zrobiłem jak napisał i problem zniknął więc może zacznij od tego
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 44 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Cze 10, 2014 13:12
kataklysm napisał/a:
Co do obrotów to miałem podobne objawy na luzie trochę pracował równo a czasami zatrzęsło lekko i spadały ale to u mnie było chwilowe i bez reguły kiedy. Ktoś na tym forum napisał żeby wyczyścić złącze elektryczne pompy bo to częsty problem, więc zrobiłem jak napisał i problem zniknął więc może zacznij od tego
Podepnę się do tematu, powiedz kolego gdzie znajdę to złącze? Iż mam ten sam problem u siebie, obroty leciutko falują co niekiedy na obrotomierzu nie widać ale czuć po karoserii. To jest to pod gumą za tylną kanapą w bagażniku?
Dodam jeszcze że np przy jeździe na niższych biegach podczas puszczenia gazu podczas jazdy jest szarpnięcie i przy dodaniu również, jeśli ładnie zesprzęglę skrzynię to mogę zniwelować ten problem ale jest to uciążliwe...
Jakieś rady co to może być?
Co do obrotów to miałem podobne objawy na luzie trochę pracował równo a czasami zatrzęsło lekko i spadały ale to u mnie było chwilowe i bez reguły kiedy. Ktoś na tym forum napisał żeby wyczyścić złącze elektryczne pompy bo to częsty problem, więc zrobiłem jak napisał i problem zniknął więc może zacznij od tego
Podepnę się do tematu, powiedz kolego gdzie znajdę to złącze? Iż mam ten sam problem u siebie, obroty leciutko falują co niekiedy na obrotomierzu nie widać ale czuć po karoserii. To jest to pod gumą za tylną kanapą w bagażniku?
Dodam jeszcze że np przy jeździe na niższych biegach podczas puszczenia gazu podczas jazdy jest szarpnięcie i przy dodaniu również, jeśli ładnie zesprzęglę skrzynię to mogę zniwelować ten problem ale jest to uciążliwe...
Jakieś rady co to może być?
mój miał podobnie, wiązka idzie z pompy wtryskowej a po drodze łączona jest dość sporą kostką i to ją trzeba wyczyścić (mam zamiar w ogóle kostkę ominąć poprzez połączenie przewodów na stałe ale zrobię tak dopiero jak pompa nie będzie miała wycieków)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 44 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Cze 15, 2014 12:45
kataklysm napisał/a:
mój miał podobnie, wiązka idzie z pompy wtryskowej a po drodze łączona jest dość sporą kostką i to ją trzeba wyczyścić (mam zamiar w ogóle kostkę ominąć poprzez połączenie przewodów na stałe ale zrobię tak dopiero jak pompa nie będzie miała wycieków)
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią Cze 20, 2014 13:58
Kostka sama w sobie raczej się nie psuję. Powodem są kabelki od strony pompy, pękają w miejscu zagięcia 2-3 cm od wtyczki, nie jest to widoczne gołym okiem bo izolacja jest cała. Nie polecam wycinać kostki i łączyć na krótko ponieważ (przynajmniej u mnie tak było) kabelki od pompy są wszystkie czarne i przy jakiejkolwiek awarii będzie problem z dojściem co do czego.
Ja osobiście naciąłem kabelki w miejscu zgięcia (czyli potencjalnego przerwania) zdjąłem po 1cm izolacji z każdej strony zlutowałem to i założyłem koszulki termokurczliwe, jest cacy - poniżej foto Ważne, żeby robić to jeden po drugim a nie przeciąć kilka na raz
A co do naprawy poprzez psikanie czy tez czyszczenie przez mechaników to jest ściema. Po takiej operacji kabelki w pancerzu poprostu łapią styk i tyle. Najlepiej to sprawdzić samemu ruszając wiązką kiedy obroty falują albo poprostu odpiąć i wpiąć wtyczkę na zgaszonym aucie bez stosowania chemii, wtedy widać czy jest poprawa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum