Forum Klubu ROVERki.pl :: [R416] Objaw HGF? Czy jeszcze nie do końca?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R416] Objaw HGF? Czy jeszcze nie do końca?
Autor Wiadomość
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 16:05   [R416] Objaw HGF? Czy jeszcze nie do końca?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998

Witam :)

Chciałem zaczerpnąć małej porady.

Otóż czy przy każdym HGF jest wzrost temperatury?
Pytanko drugie. Podobno przy krótkich trasach silnik może się nie dogrzać i może powstać coś w rodzaju masła. Teraz tylko pytanie gdzie ten osad może się zbierać. Pod korkiem wlewu oleju czy także w zbiorniczku z płynem chłodzącym?

Nie chcę sobie nic złego wróżyć, ale jeden z moich Roverków prawdopodobnie, ale niestwierdzone, że ma początek HGF. Byłem dzisiaj u mechanika i owszem biały osad na ściankach jest, ale;
Płyn chłodniczy ogólnie jest czysty i klarowny. Poziom też się nie zmienił
Olej czysty, brak osadu
Temperatura w normie.
Wycieków brak
Na dzień dzisiejszy mam zrobić płukanie układu chłodzenia. Czy warto płukać czy np. od razu robić uszczelkę?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 16:05   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
dawid257 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 141



Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 17:21   

jeśli by sie silnik nie dogrzewał to czasami pod korkiem oleju sie zrobi troche masło. ale jak jest w zbiorniczku jakaś taka maź to znaczy że olej może sie tam mieszać troche. węże nie są twarde ? nie miales robionej uszczelki kiedys i w układzie nie zostało albo w zbiorniczku i teraz zauważyłes? bo skoro wszystko w normie to może nie ma co ruszać
 
 
 
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 19:05   

Byłem u mechanika, aby on to sprawdził. Tak jam wspomniałem maź jest na ściankach zbiorniczka wyrównawczego. Zauważyłem, że bardziej zebrała się ona na przedniej ściance z napisem MAX. Tylna jest dużo czystsza tylko gdzie nie gdzie jakiś grudki. Mechanik pobrał trochę płynu i powiedział, że tragedii nie ma gdyż płyn jest czysty. Śliski jest gdyż borygo, co mam zalane jest tłuste samo sobie. Płyn pachnie normalnie, jest bez zapachu oleju i na powierzchni oczek nie ma. Olej, bagnet, korek wlewu są czyściutkie. Ogrzewanie jest, temperatura jak na razie dobra.
Czy była robiona uszczelka tego dokładnie stwierdzić się nie da. Wygląda tak jakby jeszcze robiona nie była, ale też nie ma pewności. Mam całą książeczkę serwisową z tym ze wpisy są okropnie niewyraźne a do tego po Włosku gdyż samochód był kupiony we Włoszech. Rover był użytkowany przez jednego właściciela a teraz ja jestem drugim. Mechanik nie jest pewny czy to, aby na pewno uszczelka. Objaw jest jeden, ale tak jak napisałeś nie ma w 100% pewności, że uszczelka już robiona nie była i układ dobrze wypłukany. Dzisiaj zajrzałem z ciekawości pod maskę gdyż niedawno miałem wymieniany jeden z przewodów chłodniczych i chciałem zobaczyć czy wszystko dobrze. Płynu zalali tyle, że gdy silnik jest zimny jego poziom jest ponad max a po rozgrzaniu dużo, dużo wyżej i mógł wypłukać to, co pozostało po ewentualnej wymienianej uszczelce i niedokładnym wypłukaniu układu. Ale to są tylko przypuszczenia.
Nie wiem, co robić. Gdy rozbiorą głowicę i wyjdzie na jaw, że tam wszystko dobrze? Jak można jeszcze sprawdzić, aby upewnić się, że to HGF?
 
 
kezmanq 




Pomógł: 29 razy
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 459
Skąd: Wrocław/Wieluń



Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 19:22   

zrób test CO2 w układzie chłodzenia i będziesz wiedział. Płukanie układu i zalanie płynem wiele nie kosztuje więc też możesz to zrobić.

A do wymiany uszczelki to jeszcze daleka droga (chyba, że masz zbędne ~1000zł).
 
 
 
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 21:27   

Dziękuję za pomoc. Jutro podskoczę do warsztatu.

A za każdym razem test pokaże, że coś nie tak z uszczelką? Teraz dzwoniłem do pewnego warsztatu, co pracuje 24 godziny na dobę i powiedzieli, że najniższy koszt wymiany uszczelki to coś około 1500 zł gdyż trzeba wymienić także szpilki. To prawda?

Nigdy w żadnym moim Roverku nie miałem wymienianej uszczelki także nie za bardzo się orientuję w kosztach. Czytałem tylko poradniki na stronie klubowej o HGF i tematy na forum, ale ceny widać są różne, ale nigdy 1500 zł nikt nie napisał.

Ten obecny Roverek, o którym mowa w czasie zakupu miał udokumentowane bodajże coś około 140.000. Przez dwa lata zrobiłem nim przeszło 150.000 bez żadnej usterki. Z obliczeń wychodzi, że uszczelka może wyzionąć ducha?

Jeszcze raz Ci dziękuję za pomoc. Dam znać jak coś się dowiem, co wyszło na teście. Liczę na dalszą pomoc :)
 
 
maniu48 
Moderator




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 815
Skąd: Staszów

MG ZS

Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 23:09   

Szpilki to podstawa przy ściąganiu glowicy. Sa one bardzo dlugie i z czasem sie wyciągaja. Co do cen to różnie-zalezy od warsztatu. co do przebiegu to nie ma reguły czy bedzie HGF czy nie-zalezy kto i co robił z autem. Ja w swoim eR416 mialem robiony HGF przy 96 czy 98 tys km jeszcze u Niemca i najprawdopodobniej kolejny był przy 160tys ale tego domyslilem sie po sprzedaży go (kiedy zacząlem czytać forum).
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
kezmanq 




Pomógł: 29 razy
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 459
Skąd: Wrocław/Wieluń



Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 10:06   

Przebieg przy którym pada uszczelka jest bardzo różny. MI np. padła przy 195kkm.

Nowe szpilki to podstawa ale z tym kosztem to troche przesadzili, mnie np. cała wymiana z rozrządem, filtrami olejem itd. wyniosła 1250zł.
 
 
 
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 16:45   

No, więc tak. Byłem u innego mechanika. Kazał rozgrzać samochód puścić nawiew na maksymalne obroty i pokrętło z ciepłym powietrzem na maks. Włożył jakieś naczynko z odczynnikiem do zbiorniczka. Pompował 10 razy powietrze ze zbiorniczka do odczynnika. Kolor jak był niebieski taki pozostał do końca pomiarów. CO2 w układzie chłodzenia nie stwierdził. Wymienił mi tam parę uszczelek w głowicy i koło niej, które tam mogły puścić i troszkę oleju może się dostawać, ALE pewny nie jest. Na razie mam jeździć i obserwować. Na wtorek jestem umówiony na płukanie układu chłodzenia. Pytałem się o koszt zrobienia uszczelki w razie, czego. Około 1500-1800 zł z tym, że oni od razu robią jak to mówił kapitalny remont górnej części głowicy. Coś tam z głowicami też wyczyniają, aby na tej ich robocie zrobić minimum 150 tysięcy.

Nie stwierdzono, CO2. Czyli co o tym myśleć?
Poziom oleju jak i płynu się nie zwiększył ani nie zmniejszył
Ciepłe powietrze normalnie idzie z nawiewu
Wskaźnik na desce rozdzielczej jest na tym samym poziomie.
Żaden wentylator się nie włącza
Samochód pali na „dotyk” i nie przerywa nie krztusi się. Wchodzi normalnie na obroty, które też nie falują.
Wycieków brak.
I na koniec. Skąd może być ta maź? Pozostałość po czymś nieodpowiednim, ścięty płyn chłodniczy? Może mi w warsztacie pomieszali jeden z drugim i coś takiego się zrobiło?

Nie wiem sam. Liczę na Waszą pomoc :)
Mam jeździć normalnie i obserwować czy od razu na warsztat?
 
 
dawid257 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 141



Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 16:48   

skoro nie wykrył w układzie chłodzenia spalin to raczej sie nie dostają także ja bym narazie jeździł i kontrolował płynny i jak wszystko będzie w normie to nie ma co ruszac. troche dużo jak za tą uszczelke bo za tyle to ja rovera kupiłem co prawda do napraw ale za tyle :)
 
 
 
kezmanq 




Pomógł: 29 razy
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 459
Skąd: Wrocław/Wieluń



Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 18:27   

wypłukaj układ, zalej nowym płynem, dobrze odpowietrz i jeździj dalej.

To raczej na pewno nie HGF skoro nie ma Co2 ani nie ubywa płynu czy oleju.
 
 
 
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 19:33   

Z ceną to trochę popłynęli, ale jak na moje miasto to nie jest źle :) Dzisiaj przy teście na CO2 podszedł do mnie gość. Też jest zły gdyż wywaliło mu tak uszczelkę w Roverku, że cały silnik oblany olejem. W każdym warsztacie chcą za naprawę w okolicach 2000 a w jednym ponad 3000.

Tak jak mi mówicie na razie zostawię to w spokoju. We wtorek płukanie układu i zobaczymy, co będzie. Dziękuję za pomoc :)
 
 
demerzel 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 101
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Czw Kwi 17, 2014 14:39   

Ceny dosyć mocno zawyżone. Za naprawę HGF płaciłem ponad 2 lata temu 400zł plus planowanie głowicy (ze sprawdzaniem pod ciśnieniem), koszt części i oleju - w sumie zmieściłem się w 850zł (ze starymi szpilkami).
_________________
GRY DO KONSOL - ZAPRASZAM :)
www.phurand.pl
 
 
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 17, 2014 15:25   

Dzisiaj jeździłem Roverkiem i na razie żadne objawy się nie pojawiły, które wskazują na HGF wiec na dzień dzisiejszy jak koledzy radzą zrobię płukanie układu i obserwacja.
demerzel napisał/a:
Ceny dosyć mocno zawyżone. Za naprawę HGF płaciłem ponad 2 lata temu 400zł plus planowanie głowicy (ze sprawdzaniem pod ciśnieniem), koszt części i oleju - w sumie zmieściłem się w 850zł (ze starymi szpilkami).

No widzisz u mnie w mieście są takie ceny, jakie są. U Ciebie zrobili tylko podstawy a tutaj mówią, że podstawy nie zrobią tylko remont górnej części głowicy, aby przejechać około 150 tysięcy a nie za rok czy dwa lata powtórka z rozrywki. A jak u Ciebie po wymianie? Wszystko dobrze? Ile już zrobiłeś km na nowej uszczelce?
 
 
demerzel 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 101
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Czw Kwi 17, 2014 16:07   

Zrobione miałem wszystko co było konieczne w takiej sytuacji (naprawę wykonywał mechanik na co dzień pracujący w serwisie specjalizującym się w Roverach) z wyjątkiem wymiany szpilek, bo wg mechanika były w dobrym stanie. Od naprawy przejechałem ok. 40 tys. km i póki co nie widać niczego niepokojącego w tym temacie. Nie wiem gdzie mieszkasz ale jeśli gdzieś blisko Łodzi to może ściągnij go do siebie na naprawę ;) - a może okaże się, że to wcale nie HGF. W moim aucie dosyć długo podejrzewałem tę usterkę (w zasdzie od samego zakupu auta byłem na to przygotowany po lekturze forum ;) ), zaczęło się od ubytków płynu, który znikał nie wiadomo gdzie (w oleju nie było nic widać ani z wydechu też nic szczególnego nie leciało) aż do pewnego pięknego wieczoru, kiedy kolejny raz profilaktycznie zajrzałem pod korek oleju i znalazłem to czego szukałem (na bagnecie było "kakao").
_________________
GRY DO KONSOL - ZAPRASZAM :)
www.phurand.pl
 
 
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Czw Kwi 17, 2014 17:05   

Od Łodzi to ja mieszkam około 300 km także nic z tego. Muszę zaufać chłopakom u mnie w mieście. Na razie HGF oddalam od siebie i tak jak pisałem objaw jest i go nie ma. Żeby się o tym przekonać najpierw płukanie układu. Gdy będzie znowu osad się zobaczy, ale jak pisał kezmanq brak CO2 w zbiorniczku wyrównawczym daje jakąś nadzieję.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R416] Nowe radio - nie wchodzi do końca
konrad99 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Nie Sty 13, 2008 18:18
String
Brak nowych postów [R416] Dziwny objaw poszarpywanie.
tomi78 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Nie Sie 03, 2008 10:17
sTERYD
Brak nowych postów [R416] Dziwny objaw silnika
polakpolak29 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Nie Gru 14, 2008 13:59
polakpolak29
Brak nowych postów [R416] Czy to objaw źle dzialającej sondy?
tomi78 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 23 Pon Kwi 20, 2009 19:18
tomi78
Brak nowych postów [R416] Jaki jest objaw uszkodzenia łożyska oporowego?
fredii Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 28 Sro Lis 28, 2012 07:54
sobrus



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink