[ruszti]

Zacząłem się zastanawiać co powoduje że tył mi bardzo słabo hamuje . Sprawdzałem cały układ pompe,serwo , brak wycieków . Zrobiłem jakby częściową regeneracje tylnych zacisków nowe tłoczki i po dwie nowe uszczelki na zacisk. Jednej rzeczy nie zrobiłem to wymiana tych uszczelek w środku i od ręcznego , nie miałem takich szczypiec do wypięcia tego segera w środku. Przed regeneracją ręczny i tak nie działał ,a konkretnie to poprostu to ramię z sprężynką opornie chodziło. No i mimo tego na stacji diagnostycznej majster nie był w stanie zablokować tyłu na rolkach.
Z obserwacji również da się zauważyć że jeden zacisk jakby stał cały czas (tarcza pordzewiała) a po zdjęciu go normalnie się wykręca podczas pompowania pedałem.
Dodam że układ odpowietrzany co najmniej kilkakrotnie, na wszystkie sposoby znalezione tu na forum:p
Czy ten ręczny ma taki kolosalny wpływ na moc hamowania, czy też nawet na poprawną pracę hamulca ?
Zauważyłem też dziwną tendencję, po nocy, rano jak wyjeżdżam auto przez jakieś 500m-1000m hamuje nawet bardzo dobrze , im dłużej jadę tym gorzej
Już dawno bym wymienił te zaciski na jakieś używki ale lekko się zdziwiłem cenami na allegro po 100-200 zł za sztukę Więc może jeszcze z nimi powalczę

[SPAMU¦]

[tronsek]

[ruszti]

Przednie jak dał w pedał to się zablokowały , przy tylnich powiedział dokładnie: " nie był w stanie zmierzyć siły hamowania bo były takie słabe ".
No to przynajmniej teraz wiem że to nie ręczny mi tu przeszkadza .

Przy wymianie tych uszczelek to sprawdzałem śruby i stały faktycznie ,ale to się też tym zająłem , ale nic się nie zmieniło.

[tronsek]

[ruszti]

No jaki by nie był to sam czuje, że ten tył nie bardzo chce współpracować

[tronsek]

Po czym to czujesz
Tył z "urzędu" słabiej hamuje niż przód.

[ruszti]

Czuje to po tym że przód nurkuje mocno , rano jak wsiądę to czuć przy hamowaniu że coś jakby ciągnie cię z tyłu , tak jakby z rana przez chwile wszystko działało jak powinno No i widzę, że dalej jeden zacisk słabo działa bo tarcza pordzewiała.

[tronsek]