Wysłany: Sob Maj 10, 2014 16:24 [R200Vi] Problem z centralnym i immo
Typ: VVC Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam. Piszę bo potrzebuję pomocy. Miałem problem z centralnym zamkiem otwierał się po czym otwierał i zamykał albo zamykał się nie można było otworzyć drzwi itp. Okazało się że było zwarcie w wiązce klapy bagażnika. Wiązka była dziś naprawiona. Wszystko wróciło do normy i zaczęło działać. Wszystkie przewody połączone ze sobą tak jak powinny, popalone bezpieczniki wymienione ale pojawił się inny problem. Teraz centralny zamek nie działa wcale. HELP ME
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 10, 2014 16:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Często nowe bezpiecznik od razu po włożeniu się przepalają. Musisz sprawdzać po kolei składowe centralnego (bezpieczniki, zwarcia, krańcówki, styki, pilot). Trudno tak jednoznacznie powiedzieć co jest przyczyną.
Immo działa (dioda na desce rozdzielczej)? Zsynchronizowany pilot?
Jeśli napisałeś chronologicznie (Twój post nie jest jednoznaczny), to znaczy centralny działał po naprawie wiązki i nagle przestał?
Wszystkie bezpieczniki sprawdzone, pod maska tez. Po naprawie wiązki centralny przestał działać calkowicie. A przewody na 100% dobrze połączone.
[ Dodano: Nie Maj 11, 2014 11:26 ]
Dioda na desce dziala. Centralny nie dziala ani z pilota ani z kluczyka. Dodatkowo nie za kazdym razem da sie rozbroić immo zeby odpalic auto. Myślałem że po naprawie wiązki i wymianie bezpiecznikow bedzie ok.
Nie wiem czy to coś wniesie do tematu ale napiszę.
Kiedyś 100 km od domu auto stanęło mi w szczerym polu, przyczyną okazała się ukruszona masa od aku. do nadwozia. Łatwe.
Po naprawie nie mogłem zgasić diody od immo. tak jak w Twoim przypadku.
Wciskałem przyciski na pilocie, zero reakcji, synchronizacja, zero reakcji, na otwartych drzwiach, na zamkniętych i nic. Kodu nie mam.
Podejrzenia, bateria ale tak nagle ?
Już zaczynam kombinować jak wrócić do domu po drugiego pilota ale nie bardzo pasowało mi zostawiać moją maszynę w takich okolicznościach
Odłączyłem akumulator na kilkanaście sekund, podłączam nic
Zrobiłem mu taki reset kilka razy, za którymś pomogło. Wsiadam naciskam pilota dioda zgasła.
Przyczyny nie znam.
Do dziś żadnych problemów.
W Twoim przypadku zrób mu teki reset kilka razy i sprawdź, przeczyść połączenie masy od aku. do nadwozia.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Dzięki za podpowiedzi. Ale okazało się że podczas zwarcia został uszkodzony przekaźnik w centralce pod deską. Samochód już u elektryka. Zaoszczędziłem przynajmniej na naprawie wiązki...:D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum