Wysłany: Sob Maj 24, 2014 21:03 [R45] Nie ma ducha do 4 tysięcy obrotów
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 2002
Witam, tak więc mam poważny problem z moim RoVERkiem 45 z 2002. O co chodzi, mój gazownik (tak w aucie jest instalacja gazowa) postanowił zmodyfikować mi moją instalację i wywiercił nawierty LPG w GŁOWICY, niestety jak to bywa dał ciała i przewiercił mi jeden kanał olejowy co skutkowało wymianą głowicy na inną (splanowana, dotarte zawory, sprawdzona szczelność), wymianie uległ jeszcze kolektor ssący na inny. Głowica została zamontowana, uszczelka nowa, szpilki nowe auto nie dymi na biało Ale problemy jak to często bywa chodzą parami, teraz auto nie ma za chu* ducha, ale tylko do 3,5-4 tysięcy obrotów powyżej 4 już chodzi tak jak zawsze czyli zacnie (oczywiście na paliwie PB95) po podłączeniu pod komputer mieszanka paliwowa jest non stop na bogata (co mnie bardzo dziwi), świece czarne, auto z wolnych obrotów czasami gaśnie (świece się pewno zalewają) ( W aucie nie podłączyłem jeszcze instalacji LPG (brak nawiertów w kolektorze ssącym).
Teraz tak co patrzyłem, bez filtra paliwa, wymieniłem sonde przednią na inną, wyjąłem kata, założyłem kata, wyczyszczony silnik krokowy, świece mają 1 miesiąc (bosch irydowe), kable zapłonowe nowe. Czego nie sprawdzałem jeszcze to czujnika kolektora ssącego, czy ktoś może może mnie nakierować co mogę jeszcze ewentualnie sprawdzić ? bo kończą mi się pomysły. Najpierw myślę, że podłączę gaz i się zobaczy jak na gazie jeździ, jak będzie lepiej to może coś z wtryskami.
HELP ME bo już prawie na naprawy wydałem tyle samo co za auto (((((((((((
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 24, 2014 21:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Nie Maj 25, 2014 17:02 Re: [R45] Nie ma ducha do 4 tysięcy obrotów
notokey napisał/a:
Witam, tak więc mam poważny problem z moim RoVERkiem 45 z 2002. O co chodzi, mój gazownik (tak w aucie jest instalacja gazowa) postanowił zmodyfikować mi moją instalację i wywiercił nawierty LPG w GŁOWICY, niestety jak to bywa dał ciała i przewiercił mi jeden kanał olejowy co skutkowało wymianą głowicy na inną (splanowana, dotarte zawory, sprawdzona szczelność), wymianie uległ jeszcze kolektor ssący na inny. Głowica została zamontowana, uszczelka nowa, szpilki nowe auto nie dymi na biało Ale problemy jak to często bywa chodzą parami, teraz auto nie ma za chu* ducha, ale tylko do 3,5-4 tysięcy obrotów powyżej 4 już chodzi tak jak zawsze czyli zacnie (oczywiście na paliwie PB95) po podłączeniu pod komputer mieszanka paliwowa jest non stop na bogata (co mnie bardzo dziwi), świece czarne, auto z wolnych obrotów czasami gaśnie (świece się pewno zalewają) ( W aucie nie podłączyłem jeszcze instalacji LPG (brak nawiertów w kolektorze ssącym).
Teraz tak co patrzyłem, bez filtra paliwa, wymieniłem sonde przednią na inną, wyjąłem kata, założyłem kata, wyczyszczony silnik krokowy, świece mają 1 miesiąc (bosch irydowe), kable zapłonowe nowe. Czego nie sprawdzałem jeszcze to czujnika kolektora ssącego, czy ktoś może może mnie nakierować co mogę jeszcze ewentualnie sprawdzić ? bo kończą mi się pomysły. Najpierw myślę, że podłączę gaz i się zobaczy jak na gazie jeździ, jak będzie lepiej to może coś z wtryskami.
HELP ME bo już prawie na naprawy wydałem tyle samo co za auto (((((((((((
Jak dla mnie to może być źle założony rozrząd.
A głowica była przekładana razem z wałkami? Czy wałki twoje? Od jakiej pojemności była głowica, a jaką poj ty masz?
Witam, wałki były te co w głowicy kupiłem nie przekładałem starych, od jakiej pojemności nie wiem bo to z allegro zamówił mi gazownik w temacie aukcji było: "ROVER 25 45 MG 1.6 16V" Była splanowana, sprawdzona na szczelność, z hydrauliką i wałkami, zawory miała dotarte. Ja mam Rover 45 1.6 16V 2002 rok. Z tym rozrządem w sumie nie głupi pomysł sprawdzić bo nie wiem czy to brali pod uwagę, że źle zamontowali...
Mam bardzo podobny problem w nowo-nabytym R45 (2.0, 150KM) z automatem.
W samochodzie w ogóle nie czuć tych 150 KM( mój stary passat z 90KM i automatem zostawia go daleko w tyle), dopiero przy 3,5 tys obrotach coś zaczyna się dziać.
Jak myślicie problem jest w skrzyni( jeśli tak to czy jest to sprawa odrwacalna), czy szukać gdzie indziej?
z góry dzięki za pomoc,
Dowiedziałem się, że głowica była na pewno zdjęcia z silnika 1.6. Teraz podłączam gaz, i zostanie sprawdzony kąt wtrysków, jutro rozrząd sprawdzą... Jak nie to, to nie wiem co jeszcze może być nie tak... Wałki może przełożyć z tej starej głowicy ?
Fakir, a ty masz tam V6? jak tak, to masz do naprawy VISy na kolektorze ssacym
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
ja sobie sam naprawiłem Visy, to jak by nowe życie w auto weszło przy okazji po naprawie zorientuj się czy nie da rady wgrać nowszych map do silnika w moim 75 zrobiły mega robotę a wgrywałem u PHJOWI w Nowym Mieście nad Wartą
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Witam, tak więc dziś założony gaz (chodzi masakra), sprawdzony rozrząd jest ok ustawiony, sprawdzone numery głowic i głowiczki są takie same, nie wiem czy mogą być ewentualnie wałki inne ? założony też inny czujnik kolektora ssącego i nic Ponoć zauważyli też, że kolektor ssący puchnie jak dodaje się mocno gazu... ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły ? cewki raczej dobrze, bo nie przerywa, chodzi równo
[ Dodano: Wto Maj 27, 2014 21:44 ]
Dziś wałki przełożone ze starej głowicy efekt - odpalił nawet ładnie, ale po rozgrzaniu nadal dziura tak jakby powietrze odbijało do kolektora przy gwałtownym przyspieszaniu, jak łagodnie to nawet nawet ... kurdeee już mam dość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum