Wysłany: Wto Maj 27, 2014 18:44 Autko do 13 tys. - kombi.
Witam.
Potrzebuję na szybko nowe autko. W grę wchodzi kombi lub ostatecznie hatchback.
Drugi warunek to benzyna. Może być z LPG.
Cena którą podałem to absolutne, nieprzekraczalne maksimum.
Nie mam sprecyzowanej marki. Dobrze by autko było w miarę bezawaryjne.
Na oku mam Accorda 2003 rok 2.0 pb. Myślałem też nad Mazdą 6 z silnikiem 1.8 lub 2.0. i Xsarą picasso 1.8.
Jakie są wasze typy.
Moze zaproponujecie coś innego co według was jest godne uwagi. Chętnie poczytam.
Pozdrawiam.
_________________ Pozdrawiam
Marcin
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 18:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Brałbym mazdę, jest made in japan nie to co honda. Citroren to marka na F a wiadomo - jak trafisz dobrze bedziesz chwalil jak nie to . Mondeo bym się wystrzegał fordy to dobre auta ale znajdz nie dojechane mondeo mk3 w kombi - powodzenia .
, wujek na podwórku ma Mazdę 6 z 2003r. w diesel'u. Przez ponad 1,5 roku dołożył może z 500zł, w tym filtry i oleje, jedna awaria na 350zł. Jednak jeśli chodzi o jakość blacharki i odporność na zimę, wilgoć oraz pewnie sól to jest tragedia. Nadkola pordzewiały, dół drzwi pordzewiały, na dachu, masce zaczęły wychodzić rudawe kwiatki, nie wiem jak wygląda podwozie ale jest pewnie równie tragiczne. Z tego co obserwuję w innych mazdach znajomych to jest podobnie.
dokładnie
MatiNitro, jak mazda 6 jest made in japan to silnik diesla jest konstrukcją PSA montowany m in w mondeeo Pug/citoren v50/s40mk2 itp także jak mowa była o benzynie to nie ma tematu - benzyna jest made in japan, a jak uważasz że szybko rdzewieje - to kup nowego forda
BTW jak 500zł to duże wydatki na naprawy to ja pcham grata z przepasci a wiekszosc userów 75/zt powinno się razem z nimi rzucic z tej przepasci
prawdę mówiąc cięzko znaleźc coś sensownego o podanych parametrach, a jednocześnie bardzo łatwo, bo wystarczy znaleźc odpowiednio zadbany model.
Mazda 6 - rdza! miałem - komfort jazdy jeden z lepszych z jakimi się spotkałem, ale rdza... Podobno 2-litrowe diesle tez do najlepszych nie nalezą, ale ja na swojego nie narzekałem.
Podobnie jest z mondeo mk3 - teściu ma i bardzo sobie chwali. Auto jest niemal bezawaryjne i nie rdzewieje. 2-litrowy diesel sprawuje się bez zarzutu, ale... auto jego wspólnika często stoi u mechanika - były juz robione pompowtryski i dwumasa, a to tylko ostatnio, do tego coraz więcej rdzy. czyli sprawdza się zasada "jak dbasz, tak masz".
Na xsarę nawet bym nie spojrzał. Kolega kupił i przez ostatnie 2 lata wymienił chyba całe auto... dwa razy
A moze jakaś skoda (fabia/octavia) albo toyota (avensis)? Benzyniaki powinny byc jeszcze w dobrym stanie i za rozsądne pieniądze.
Sam pod koniec roku stanę przed podobnym wyborem i najprawdopodobniej będzie to MG zt od jakiegoś klubowicza lub sprowadzany na własną rękę. Jeśli nie to skłaniam się ku Skodzie Octavii, no moze, ze uda się dozbierac na nowszą toyotę avensis lub lexusa IS200, ale to juz prawie 20 tysi...
znacznie lepiej, moim zdaniem, przy zakupie dac te 2-3 tysiące więcej za zadbane auto, niz kupic coś naszykowanego do sprzedazy, gdzie po miesiącu zaczną wychodzic kwiatki i trzeba będzie włozyc piątkę w naprawy
Wczoraj oglądałem Mazdę 323F BJ 2003r 1.6 16V pb. Wiem, że te auta także gryzie ruda. Auto od prywatnego właściciela który ma je 8 lat. Garażowane. Sam sobie przywiózł z niemiec. Przebieg to 190 tys.
Z tego co doczytałem jest to konstrukcja japońska bardzo trwała (prócz tej rdzy) bezawaryjna. Nie kombi, ale dość przestronna.
Dzisiaj idę oglądać Mazdę 6. 2 litrową benzynę.
Focusów obejrzałem kilka. Prowadzenie baja, ale wszystkie które oglądałem były lekko zajechane. Nad mondeo też myślę intensywnie.
Toyoty avensis to raczej nie ten pułap cenowy. Oglądałem jedną starszą, ale stan nie najlepszy. Te auta trzymają cenę.
Ja dopiero pare dni temu pozbyłem się mazdy 6 1.8. Silnik, skrzynia i reszta ok, nic, kompletnie nic sie nie psuło, tylko oleje filtry itd. Ale co roku robić rdzę to doprowadzało do szału, zawsze gdzies wychodziło. To moje pierwsze auto które dostało opinię "Nigdy więcej tego auta". Gdyby nie rdzewiało tak cholernie to może bym był skłonny na nowszą, ale jest uraz juz
Ja Mazdy za 13k bym nie kupił, bo jak pisze kolega będziesz się prawdopodobnie męczył z rudą. Po lifcie to niby poprawili. Sam przymierzam się do 3jki, ale coś z końcówki produkcji czyli 2007.
Po obejrzeniu kilku szóstek oraz dwóch 323 jasno można stwierdzić, że rdza w tych autach jest tak oczywista jak koła, kierownica, czy inny normalny element auta. Wszystkie od handlarzy, bo znaleźć 6 w benzynie od prywatnego właściciela trudno.
Oglądałem jeszcze zafiry, mondeo oraz focusy. Jakos tak nie byłem do nich przekonany.
Po wszystkich perypetiach wybór padł na mazdę premacy 1.8 pb: http://allegro.pl/show_item.php?item=4271021835
Zdjęcia oczywiście retuszowane i w kilku miejscach tez wychodzi ruda, ale jest to do ogarnięcia. Ważne, że auto przeszło pomyślnie przegląd w aso mazdy i mechanicznie jak i kolizyjnie bez zastrzeżeń (drzwi kierowcy były robione). Jeden czujnik abs do wymiany, poza tym wszystko gra.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum