[maldini]

tak pilot mam razem z kluczem na tym samym kolku,no okskoro mowisz ze nie panikowac ,ale lepiej byc zabezpieczonym,wczesniej jak mialem rover 214 99r to mialem ksiazke i mialem taka biala dyskietke jak dowod os. z 4cyfrowem kodemchyba immo. a tutaj niema ani kodu i w dodatki 1pilot,tam mialem dwa piloty i niemialem czegos takiego jak po przekreceniu w poz dwa pipczenie +dioda. musze znalesctroche czasu i jak bedzie pogoda to przejzec ten samochod caly pod wzgledem kabli kabelkow itd wiazka w tylniej klapie,np oswietlenie tablicy rejestracyjnej z tylu juz dzis zauwazylem ze cos bylo kombinowane wogle niema mozliwosci podlaczenia zarowek,ajjj

[SPAMU¦]

[NoPE]

[maldini]

hmm,widocznie z tego co mowisz ,to moj pilot musi slac zly kod i dlatego pipczy,i wylanczam go przyciskiem,cos musialo byc kombinowane.ale mam nadzieje ze da sie tak z tym zyc i jezdzic,oby nic sie nie zchrzanilo.

[robsson78]

[fredii]

W każdym moim Roverku mam tak, że jeśli otworzę drzwi z pilota i odejdę na kilka metrów i pilot straci połączenie ze stacyjką nie da się odpalić samochodu gdyż immo blokuje rozrusznik poprzez wydawanie właśnie tego pikania. Naciśniecie pilota powoduje, że pikanie ustaje i rozrusznik po przekręceniu w pozycje III kręci. Nie ma znaczenia czy drzwi otworzę fizycznie czy też nie. Po otwarciu drzwi pilotem i zerwaniu połączenie pilota ze stacyjką nie zapalę samochodu i koniec. Natomiast, gdy pilot nie straci połączenia ze stacyjką nawet po 10 minutach mogę odpalić samochód. Nie sądzę abym w każdym samochodzie miał coś nie tak z immo.

[NoPE]

Ok, ja nie będę się sprzeczał i udowadniał tylko odsyłam do RAVE.

[ Dodano: Sro Cze 04, 2014 23:31 ]

[fredii]

Ale co masz udowadniać, bo nie rozumiem? Sądzisz, że każdy z moich Roverków ma coś nie tak z immo? Ostatnio byłem u mechaników z Roverkiem 416 gdyż samochód mi nie odpalił tak jakby immo był zablokowany z tym ze sygnału nie dawał. Sprawdzili instalacje i winnym okazał się bezpiecznik, który nie do końca był spalony, ale już zaczynał coś mieszać w elektryce. Po wymianie odpala normalnie i powiedzieli, że immo jest w 100% sprawne i działa jak należy. Więc nie rozumiem. Każdy z kim rozmawiałem ma tak samo działające immo nawet kolego który niedawno kupił Toyotę Picnic.

[NoPE]

Z robsson'em nie chce się sprzeczać.
Ty opisałeś jak działa alarm, a my piszemy kiedy powinien, a kiedy nie zapiszczeć.

[fredii]

No to kiedy powinien dać sygnał a kiedy nie?

[NoPE]

Ok, mój błąd przyznaję się! Głównie przeglądam nowsze RAVE i stąd pomyłka.
Wszystko się wyjaśniło:
inaczej działa pasywne unieruchomienie w R200, a inaczej w R25.
W R25 usprawnili syzdem i pilot automatycznie wysyła sygnał re-mobilise do ECU jeśli tylko znajdzie się w pobliżu stacyjki, która to zostanie przekręcona w pozycję I. W R200 trzeba go skasować naciskając przycisk na pilocie. Domniemam też, że w R200 nie ma transpondera w stacyjce.

Oficjalnie przepraszam za usilne upieranie się przy swoim

Robsson i fredii mieliście rację z pikaniem, a Ty maldini się nie przejmaj, bo immo masz sprawne.

Zaś ty NoPE, ogarnij się i patrz kto czym jeździ!

[maldini]

ok ,narazie sie uspokoilem,dopoki wszystko chodzi.