Wysłany: Pią Cze 27, 2014 18:59 [R 75] obroty rosna i auto nie jedzie
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam
przeczytałem mnóstwo wątków ale żaden w 100% nie odpowiada na moje pytanie.
w moim r75 obroty rosna a auto powolutko przyspiesza wyglada na spalone sprzełlo(droga sprawa) ale co mechanik to inna diagnoza. wymieniłem czujnik wałka rozrzadu bo to pokazywal komputer, pokazuje też sąde lambda za katalizatorem, moze to miec cos wspolnego?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 18:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
po zatrzymaniu obroty nie szaleja a robilo to sie stopniowo jak sprzegło zjechane to mozliwe ze sie dotoczylem powolutku jeszcze 20km do domu?i dziwna sprawa za jak na 1 bez dodawania gazu puszczajac sprzeglo samochod powoli sie toczy? a gdzie ta przepustnica?
haftan85, sprzęgło się ślizga. Moja mama na ślizgającym sprzęgle zrobiła kilkaset km. Ale w fiacie JTD Nie wiem czy w R75 z 1.8 jest dwumasa, ale jak jest to jest ryzyko przegrzania jej, a to kolejne większe niż samo sprzęgło koszty.
haftan85, im lepsze przyspieszenie powinno mieć auto tym bardziej widać oznaki ślizgania sprzęgła, na początku może dobrze ciągnąć ale później auto toczy się a obroty rosną, delikatnie możesz zrobić taką próbę.
wrocilem prawie "zadowolony" od mechanika sprzeglo naprawione samochod jezdzi, koszt sprzegla 800zl, robocizna 300 i wysprzeglik ze szrotu 100 zl , ale nie wszystko jest ok bo obroty nadal bedac na 3000 nie spadaja dopiero po dluzszej chwili co dziwniejsze jezeli pociagnie sie pedal gazu do gory obroty spadaja, jest tam jakas pompka sprezynka?
Czy rozlaczony tłumik moze cos do tego miec, jest tak bo myslalem ze powodem wczesniejszej wady byl katalizator tłumik niedługo naprawie ale czy to pomoze??
Na przepustnicy jest sprężyna cofająca linkę i już widziałem auto gdzie była ułamana lub wyhaczona (nie wiem dokładnie co, bo tylko wspomniałem o tym i koleś dał sobie już z tym rade sam)
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 233 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lip 08, 2014 22:03
Pisałem już w innym wątku ale nikt nie odpisał. Też mam problem z wieszającymi się obrotami. Byłem u PHJOWI i powiedział żeby wymienić przepustnicę na aluminiową, bo plastikowe siadają. Pytanie czy może być np. od 2.0 czy musi od 1.8.
Sprawa 2 na końcu pancerza linki jest takie plastikowe wyjście na 0,5cm. Jest pęknięte w zdłuż i nie bardzo wiem czy mogę to uciąć czy może to zgrzać?
Ja mam w freelu tez takie i pęknięte jest ale działa. szukaj przepustnicy z Freelandera 1.8 powinna pasować.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
dzieki urzytkownik domel pomogl punkcik przyznany:) ale mam inny problem biegi mi nie wchodza zaraz poszukam w watkach w rowerku jest wodzik od biegow?
[ Dodano: Pią Lip 11, 2014 18:38 ]
sam znalazlem linka z ciegła spadla dlatego biegi nie wchodza dzeki wszystkim za podpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum