Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2004
witam,przed wczoraj czyli w srode byly ulewy,i z ciekawosci dzwiglem dywanik pod nogami kierowcy,dotykam reka a tam mokre,dokladnie pod ta filcowa mata.jak to sie moglo tam dostac? co robic zeby to usunac,przeciez jak beda deszcze albo zima to auto mi zdazy zerdzewiec.jeden mechanik w auto-szyby stwierdzil ze przednia szyba byla wymieniana i trzeba wycinac i wstawic na nowo,tylko najlepsze ze odrazu to stwierdzil nawet nie zerkal gdzie mokro tylko zapytal itd.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 19:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
masz szyberdach ?
zdejmij podszybie:
odkręć ramiona wycieraczek i pod plastikowymi korkami są śruby, żeby je odkręcić. Zobacz czy tam woda nie stoi.
Odkręć plastikowe nadkole i usuń błoto zalegające przy odpływach.(przód i tył)
we. odchyl wykładzinę,bo może ktoś "naprawił" próg pianką montażową i na to szpachla
Po tych czynnościach lej wodą i spr. dalej
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 287 Skąd: Polska
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 21:59
Wyciągaj wykładzinę z auta bo inaczej nie wyschnie w aucie, potem do środka niech ktoś leje wodę ,a Ty przyglądaj się skąd leci. Ja mam ten sam problem tyle ,że w r75, wszystko wybebeszyłem sprawdziłem i dalej nic nie wiem, zostało mi wyciągnąć deske co niestety muszę zrobić na dniach. Szybę łatwo sprawdzić, lej wodę tak żeby spływała po szybie , ale nie po jej uszczelce, jeśli w środku sucho to znaczy ,że szyba puszcza i na odwrót.
Aha i kolejny fachowiec wróżbita sie trafia . Może trzeba jakiś wątek założyć o tym. O np taki: "Fachowiec wróżbita czyli moto s-f"
_________________ Lubię roverki, jeszcze bardziej rowerki.
Męczyłem się z wodą również. Szukałem sam, potem z moją kobietą i nic.
Kiedyś mnie olśniło. Wymontowałem plastiki na słupkach A przy przedniej szybie, potem uszczelkę wokół szyby przedniej z zewnątrz. Znalazł się winowajca. Szyba do ponownego wklejenia i od roku spokój.
_________________ Rover 216 98r z CVT
Renault Laguna II kombi 3.0V6 210KM
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 20:07 [MG ZR] woda pod dywanikiem
nie mam szyberdachu,a wiec wykrecic wycieraczki i potem plastikowa oslone i przeczyscic rynienke.klapy nie trzeba chyba demontowac w celu wyciagniecia tego plastiku? mam nadzieje ze to tylko wina zatkanych otworow ajjj.gorzej jak ten mechanik mial racje ze szyba byla wymieniana i zle spasowana i leci slupkiem wewnatrz wiec nawet sie bedzie lalo po przedniej szybie na myjni to i tak sie tegonie zdiagnozuje jezeli woda dostaje sie od slupka wewnatrznie jakos.a z ta pianka i szpachla to mie wystraszyles,w jakim celu ktos tam robil te pianke i szpachle?
[ Dodano: Sob Cze 28, 2014 21:07 ]
paolinio,nie rozumiem lac po szybie niech splywa,ale nie po uszczelce i jesli w srodku sucho tzn ze puszcza?jak puszcza,skoro sucho w srodku to znaczy ze dobrze chybaze ma byc mokro w srodku?.......(ahh a tak mi sie to auto marzylo i podobalo,ale w ciagu miesiac od zakupu tyle problemow to psychicznie wysiade i do bankructwa dojde ,a poczatek sierpnia podroz poslubna mg zr a tu ciagle usterki co robic)
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2004
witam,jak juz wspominalem mialem wode pod wykladzina kierowcy,nie byla to jakas duza ilosc,niewiem z pol litra moze litr,myslalem ze to przez te ulewy co byly tydzien temu,ze przez przednia szybe,albo albo zatkane kanaliki na podszybiu.ale po przeczytaniu na forum ktos wspomnial ze moze ciec po odgrzybianiu klimy a konkretnie po sciagnieciu i zalozeniu ponownym pokrywy parownika i piankowa uszczelka moze przeciekac i przy wlaczonaj klimatyzacji skrapla sie.moje pytanka gdzie ta pokrywa parownika sie miesci?jak mozna sie do niej dostac?czy jest to mozliwe ze ta woda to z tego powodu,dodam ze mialem w przeciagu tygodnia robiona szczelnosc rurki aluminiowej z klimy tzn spawana,odgrzybiona i nabita,klima chodzi ladnie chlodzi wlanczalem ja w tym czasie i moze rzeczywiscie z tego powodu ta woda a ja myslalem ze przez te ulewy,ale raczej deszcz odpada bo wczoraj w niedziele lalo jak niewiem i dzis ranp wchodze do auta a tam tak jak bylo w stanie schniecia wykladziny sucho nic nie przybylo,a nadal pogoda deszczowa.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 287 Skąd: Polska
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 15:07
maldini, dobrze Ci napisałem, lejesz po szybie wężem ,ale nie po uszczelkach szyby, tylko po samym szkle, jeśli po tym masz w aucie sucho tzn ,że najprawdopodobniej leje Ci się przez uszczelkę, więc bierzesz znów węża i lejesz tym razem po całej szybie razem z uszczelkami, jeśli masz mokro to znaczy ,że wina uszczelek. To brzmi skomplikowanie ,ale to proste.
_________________ Lubię roverki, jeszcze bardziej rowerki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum