Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam serdecznie.
Mam problem ze swoim Roverem. Mam go od niedawna i spala on KOSMICZNE ilości paliwa. Po podniesieniu maski widać, że był przystosowany do instalacji LPG sekwencyjnej, potem ktoś to wyjął i założył zwykła instalację z mikserem przed przepustnicą, a teraz jest wyciągnięte wszystko co od LPG. Stwierdziłem, że pali trochę za dużo, nawet jak na moją jazdę (co dzień do pracy i do domu - 25km). Wziąłem więc kanister, na stacji wlałem paliwa za 20zł i czekałem aż się skończy w zbiorniku. Długo nie musiałem czekać, wlałem to co miałem i przejechałem 13km! Po szybkim przeliczeniu wychodzi na to, że spala on 27 litrów benzyny na 100km! Co może być przyczyną takiego spalania?
Dodam jeszcze tylko, że po przegazowaniu go na postoju pod rurą miałem czarne plamy na asfalcie. Prawdopodobnie silnik nie przepala benzyny, która wypłukuje sadze z tłumika.
Kolejna informacja, jaka może pomóc - dla testu sprawdziłem go na jeździe na obrotach ~2500-3500 RPM, potem wstawiałem mu do ~5500-6500 RPM, wynik zawsze dał 13-14km za 20zł...
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 04, 2014 07:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zatankuj do pełna, przejedź 100km i zatankuj ponownie na tej samej stacji. Będziesz miał miarodajny wynik.
Wydasz więcej za jednym razem, ale przecież to paliwo i tak Ci nie zginie. Po prostu przez dłuższy czas nie będziesz musiał tankować, a tak to "oszczędzając" na tankowaniu narażasz się na wydatki wyższe niż pełen zbiornik paliwa
Z wielką chęcią, ale na razie nie mam takiego budżetu. Dzisiaj po pracy podjadę do mechanika na komputer, zobaczymy co mi powie. Osobiście podejrzewam 3 opcje: sonda lambda, listwa wtryskowa albo mapy w komputerze.
W ogóle tutaj jest coś nie tak z komputerem. Nie pasuje do obudowy, jak by był z innego modelu...
Jak w aucie były wszystkie typy instalacji a zdejmował je paprok z osiedlowego garażu to niema się co dziwić że tyle ci pali...podjedź na kompa i sprawdź bo na bank masz zła mieszanke ustawioną
Na wszelki wypadek uszykowałem już instalację LPG (II generacji - będzie miała nad nią kontrolę sonda lambda). Na razie pojeżdżę na gazie a w międzyczasie poustawiam sobie spalanie na benzynie.
Jeśli dobrze pamiętam to po zużyciu paliwa do zera, po ponownym zalaniu musi się wypełnić parę rzeczy, przez co może się okazać, że zasilanie wtrysków skończy się znacznie wcześniej.
Niemniej przy takiej jeździe po tyłku dostaje nie tylko pompa paliwa, ale też cały silnik.
Wiem, że może nie powinienem krytykować już na wstępie, ale aż mnie boli gdy czytam coś takiego Lada chwila zepsuje się jedno, drugie, trzecie, a potem Ty i każdy kolejny właściciel będziecie narzekać jakie to auto awaryjne i fama o awaryjnych Roverach dalej pójdzie w świat
@Lysack
Absolutnie nigdy nie powiem nic złego na Rovery. Jestem świadomy, że męczę go takim wyjeżdżaniem do zera, ale na razie na prawdę blokują mnie fundusze... Kupiłem Rovera, którego właściciel po prostu torturował na LPG garażowej roboty i staram się go teraz uratować. Musiałem zrobić przegląd, ubezpieczyć go, przerejestrować i troszkę kaski poszło...
W Roverku wszystkie plastiki filtra powietrza, podstawa akumulatora, mocowanie komputera, puszka bezpieczników były popękane, bo strzelił gaz (pewnie nie raz). Powymieniałem wszystkie plastiki, założyłem stożek i wygląda już wszystko ładnie. Został tylko problem ze spalaniem (na stożku i fabrycznym filtrze jest takie samo).
Chciał bym, żeby 200 posłużyła mi jeszcze, bo jest na prawdę świetna!
Jak ktoś nieumiejętnie wyjął instalację to mógł pominąć podpięcie któregoś czujnika lub źle połączył przewody czy też źle zaizolował (czujnik lambda, temperatury, obrotów, podciśnienia). Może też coś kombinował z wtryskami.
Niestety, są złe wieści. Po podjechaniu do mechanika najpierw pół godziny szukaliśmy złącza diagnostycznego, a gdy już się znalazło system diagnostyczny NIE WYKRYŁ KOMPUTERA W INSTALACJI.
To pewnie wina tego, że nie jest to oryginalny komputer. Jak dla mnie wygląda jak modele montowane w Polonezach z silnikami Rovera.
[CheckEngine] nie świeci. Nie wykazuje na liczniku żadnych błędów.
Mechanik zlecił pojechanie na Stację Kontroli Pojazdów i zrobienie testów emisji spalin. Wtedy będziemy wiedzieli od czego zacząć. Dzisiaj po południu będzie zrobione badanie. Pochwalę się wynikami na forum.
Ostatnio zmieniony przez Sebastian1991 Pią Wrz 05, 2014 07:52, w całości zmieniany 1 raz
Jak tylko wrócę z pracy od razu będzie fotka i wszystkie oznaczenia. Dzisiaj do pracy pojechałem innym samochodem, bo Rover za bardzo czyści mi portfel...
Załączam zdjęcia komputera.
Niestety nie ma na nim żadnych naklejek, bitych symboli ani nic...
Dzisiaj znalazłem mechanika, który podjął się zmiany map w komputerze i założenia instalacji gazowej (sekwencja STAG 200-4). W poniedziałek zaczyna pracę, zobaczymy co wymyśli.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Pią Wrz 05, 2014 17:47
Powodzenia w zmienianiu map w komputerze. Sterownik wygląda jak z Poloneza i jest to conajmniej dziwne, bo koło zamachowe też musiałoby być od Poloneza, jeśli rzeczywiście Twoje auto jest z 1999. W każdym razie jeśli założone są beżowe wtryskiwacze i plastikowa przepustnica to na komputerze z Poloneza działać dobrze to w życiu nie będzie.
No to Rover odebrany od mechanika, sekwencja założona. Pozostaje jednak dalej problem benzyny, bo mimo wszystko po odpaleniu kilka minut samochód rozgrzewa się na benzynie. W związku z czym pytanie do forumowiczów - zna ktoś w województwie Kujawsko-Pomorskim, Pomorskim lub Wielkopolskim mechanika, który da radę wziąć się za ten temat?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum