rafalmis1, Dzisiaj przyszło urządzenie. Trochę się bawiłem i tak co mogę napisać: U mnie była malowana maska wiem o tym bo sam to robiłem, co ciekawego na dole maski i po prawej stronie wychodzą pomiary, że była malowana ale od strony kierowcy przy szybie pomiary są takie jak by nie była malowana a wiem, że była wszędzie po za tym pomiary jak powinny być z wyjątkiem klapy bagażnika gdzie wychodzi tak jak by ktoś w fabryce zapomniał pokryć jakąś warstwą... Nie wiem czemu tak jest mierzyłem też na aucie kolegi mercu E klasie 2003 i u niego nie chciało w ogóle zmierzyć na masce i na nadkolach z przodu... Też nie wiem dlaczego. Nie miałem styczności z droższymi miernikami więc jeśli mierzą dokładniej i lepiej to chyba wolał bym jednak dorzucić więcej kasy. Tata mój ma nowe auto więc u niego powinno się sprawdzić dokładnie, ale dopiero w listopadzie to sprawdzę. Ja osobiście uważam, że chyba lepiej dać więcej kasy, pod warunkiem, że droższe mierzą lepiej.
Do 200 pln, to ciężko mi cokolwiek polecić. W pracy korzystam z MGL6/7/8 do aluminium głownie i CEM DT156 rzadziej(sprawdzamy grubość warstwy anodowanej), tu w miarę jest powtarzalność pomiarów. Do cięcia lakieru to może GL-6S, chociaż fajerwerków nie ma. Jak masz możliwość to lepiej pożycz dobry miernik niż kupić najtańszy. Jako,że już jesteś na KA to możesz prześledzić ten temat http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=257. może coś znajdziesz
Pozdrawiam
andrew0503, dzięki, temat już widziałem. Raczej skłonie się pożyczyć, niż kupić i ma leżeć. Dzięki za pomoc na KA. Jestem w trakcie polerki i mam nadzieje, że w tym tygodniu skończę, dzisiaj coś koło 10 godzin pracowałem i zrobiłem ledwo 1/3 samochodu i to tylko Cutting-em
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Jestem w trakcie polerki i mam nadzieje, że w tym tygodniu skończę, dzisiaj coś koło 10 godzin pracowałem i zrobiłem ledwo 1/3 samochodu i to tylko Cutting-em
No wiesz, porządna korekta to może i z tydzień zabrać, robisz dla siebie, więc zwracasz uwagę na szczegóły, przemywasz detale z wypełniaczy po paście. Ja jakoś nie wierzę w metamorfozy auta po korekcie jednodniowej, a tym bardziej ręcznej. Kiedyś próbowałem ręcznie doprowadzić kawałek zderzaka do stanu przed porysowaniem, niestety nie udało się, co przemyłem IPA to wracało do stanu początkowego. Lakier w Roverkach łatwo jest uszkodzić, ale niesamowicie trudno doprowadzić do idealnego stanu.
Powodzenia
te wszystkie mierniki lakieru przecież to taka ściema że hej jak ktoś ma nas zrobić w jajo z malowanymi częściami to i tak nas zrobi dobrze polerując i w ogóle chwytów na takie mierniki handlarze mają teraz mnóstwo, wiem bo mam kilku znajomych którzy właśnie tak mówią i robią niestety
taaa i spolerują szpachle albo drugą warstwę lakieru co do mikrometra
ja bawiłem się takim za 2,5tys. jedyny sposób na oszukanie go, to poprostu wymiana elementu np. drzwi na taki sam, nie ruszany w tym samym kolorze
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
no to już pewnie porządniejszy sprzęt więc wymaga się od niego większej dokładności - tu się nie czepiam, ale widzisz, oszukasz go jedynie nowymi elementami, ale znowu nowy element nawet w tym samym kolorze też zwykle minimalnie różni się od "starego" na reszcie autka także to takie troche szczęście dla handlarza jak ktoś nie ma oka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum