Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 18:37 [R 75] Problem z odpalaniem po deszczu.
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam ponownie.
Jakiś czas temu zmagałem się w swoim Roverze z problemem wariującej elektryki.
Po wymianie kostki przy stacyjce problem znikł.
Teraz jednak pojawił się nowy problem - z rana gdy jest wilgotno lub pada deszcz nie mogę odpalić auta. Stacyjka nie reaguje na ostatniej pozycji, dopiero po kilkukrotnym przekręceniu kluczyka auto odpala, czasem jednak "zaburczy"i gaśnie. Po ponownym odpaleniu wszystko jest OK.
Przy poprzednim problemie z elektryką mnóstwo czasu straciłem u wszelkiej maści elektryków i mechaników zanim postawili poprawną diagnozę błądzili po omacku. Teraz chciałbym uniknąć podobnej sytuacji. Czy ktoś miał podobny problem a jest z Łodzi lub okolic? Polecacie jakiegoś mechanika/elektryka od Roverów w Łódzkiem?
Fajnie by było gdyby jakiś właściciel Rovera miał ochotę się spotkać, zrobić mały spot i zerknąć na moje auto w wolnej chwili
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 18:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprawdź też czy masz sucho na słupku A przy nogach kierowcy i w okolicach przycisku od otwierania bagażnika. Może kostka od EWS jest zawilgotniała i nie styka... rozrusznik kręci czy nie?
Jest sucho, nie cieknie. Kiedyś znalazłem w podszybiu szmatę którą wsadził tam poprzedni właściciel (Helmut) ciekawe po co tam była, mam nadzieje, że nie po to, żeby nie leciała do auta wody.
Może warto zainteresować się przewodami WN?
EDIT:
Rozrusznik jak najbardziej kręci, ale jak już stacyjka załączy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum