Wysłany: Sob Sie 16, 2014 19:09 [MG ZT] Wskaźnik temperatury wariuje
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2004
Witam wszystkich!
Dzisiaj wybrałem się pierwszy raz na trasę moją Zetką. Jeżdżąc po mieście wskaźnik temperatury stoi w miejscu. Jak tylko wyjechałem na trasę wskaźnik temperatury zaczął szaleć. Po dodaniu gazu i skoku obrotów do 4000-5000 wskazówka zaczęła spadać. Po jakimś czasie znów się podniosła, potem znowu spadała, podnosiła się itd. Przy czym zawsze spadała, gdy auto jechało na wyższych obrotach. Włączyłem rozdział od temperatury i wskazania wahały się od 60 st. do 82 st. Jak tylko wjechałem od miasta wskazania podniosły się i utrzymywały się od 78 st. do 89 st. Przy czym, jak auto zatrzymałem i zostawiłem włączone temperatura wahała się od 89 st. do 100 st., wtedy włączał się wentylator i chłodził układ. Co to może być? Termostat? Czujnik temperatury cieczy chłodzącej? Zaznaczam, że z nawiewu leci cały czas ciepłe powietrze, wentylator chłodnicy jest sprawny i chodzi na 3 biegach - niedawno robiony rezystor, płyn w zbiorniczku cały czas na takim samym poziomie, temperatura zewnętrzna dzisiaj to 16 st. Jeżdżę na gazie, jednak po przełączeniu na benzynę sprawa miała się podobnie. Poza tym, gdy chcieliśmy wracać odpaliłem auto i nagle poczułem straszny smród zgnilizny, jakby zgnitych jaj, po chwili zapach ustał. Czyżby katalizator zakończył swe życie?
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 16, 2014 19:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeżdżę na gazie, jednak po przełączeniu na benzynę sprawa miała się podobnie. Poza tym, gdy chcieliśmy wracać odpaliłem auto i nagle poczułem straszny smród zgnilizny, jakby zgnitych jaj, po chwili zapach ustał. Czyżby katalizator zakończył swe życie?
Smród zgiłym jajcem a temperatura to 2 rózne przypadłosci.
Pierwsza rzecz - sprawdź szczelność układu LPG - najlepiej spryskaj roztworem z detergentem reduktor oraz wszystkie połączenia. Nawiew zasysa powietrze z komory silnika i w przypadku nieszczelności pojawia się smród zgniłego jajca. Bedziesz wiedział którędy się smród dostaje: przez nawiew czy wraca z wydechu (a wiec za katalizatorem).
Druga rzecz - przegoń auto na benzynie po jakiejs obwodnicy 120-140 km/h . Zatrzymaj się i poniuchaj od strony wydechu czy dalej wali jajcem. Jesli tak, to szukaj sobie nowej strumienicy w miejsce katalizatora.
Trzecia rzecz - temperatura. Cięzko zdiagnozowac nie widząc silnika, ale zanim zaczniesz wszystko po kolei wymieniac sprobuj dac nawiew na najwyższą temperaturę i obserwuj na postoju czy wskazowka dalej skacze i spada. Jesli tak, to :
a) najbardziej prawdopodobny jest zawieszający się termostat
b) nieszczelnosc i brak cisnienia w układzie chłodzenia (może byc minimalna nieszczelnosc i będa hece z gotującym się chłodziwem)
Mała uwaga. Wskazówka w R75/ZT to nie jest miernik rezystancji jak w starszych samochodach a silnik krokowy, który operuje na danych podawanych od ECU. A wiec nie działa płynnie, tylko skokami przemieszcza się po cyferblacie co mniej doswiadczeni kierowcy uznają za wadliwe działanie wskaźnika. Rover tak ma i nie jest to usterka.
Jedno pytanko. A robiłeś coś przy aucie ostatnio? Przypomniała mi się sytuacja mojego teścia który dał samochód na wymianę rozrządu. Autko to mazda 626 2.0 + LPG. Po powrocie z warsztatu wszystko było ok poza właśnie wskazaniami temperatury. Jadąc z obrotami około 2 tyś. wskaźnik stał normalnie przy nagłym dodaniu gazy wskazówka leciała w dół. Co się okazało kabelek na czujniku temperatury nie miał dobrego styku. Może zaśniedział może po prostu wtyczka była zabrudzona. Po przeczyszczeniu wszystko wróciło do normy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum