Wysłany: Wto Lis 18, 2014 12:00 [R75] Buczy na niskich obrotach po przyłączeniu na LPG
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 1999
Witam, mam pewien irytujący problem, na niskich obrotach po przyłączeniu na LPG zaczyna się lekkie buczenie z przodu. Najlepiej słychać kiedy jestem wewnątrz samochodu. Po dodaniu gazu, buczenie znika. W czym może być problem? Dodam jeszcze: Buczenie powraca po spadku obrotów. Ten problem występuje tylko na LPG.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 18, 2014 12:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Może nagraj filmik będzie wiadomo jaki to dźwięk dokładnie. A silnik równo pracuje gdy Ci buczy?
ToXiC [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 18, 2014 17:36
Mam podobny temat:) Buczenie powstaje poprzez rezonans(drgania) na parowniku. Masz albo za dlugie przewody do parownika pod pokrywa silnika, nie masz przypadkiem takiego slimaka zrobionego z przewodu gazowego miedzianego? Mozesz po kombinowac z podkladkami gumowymi pod parownik. Ogolnie to nie masz czym sie przejmowac nic zlego sie nie dzieje. Jest to czesto spotykane przy instalacjach gazowych. Dodam ze mam nowy parownik i mocno przykrecony i czasem mi tez buczy ale w momencie dodawania gazu miedzy 1000 a 2000 rpm
Może nagraj filmik będzie wiadomo jaki to dźwięk dokładnie. A silnik równo pracuje gdy Ci buczy?
Nagrałem filmik, ale ledwie słychać. Bardziej słychać kiedy włączam funkcję Drive na skrzynie, ale to też nie da się przekazać przez nagrany filmik. Jak z 20 km zrobię przejażdżkę, to głośniej huczy, więc w tedy spróbuje jeszcze raz nagrać filmik i wrzucę. Silnik równo pracuje, tak samo jak i na benzynie, prawda wskaźnik obrotów lekko się rusza +- 2-3 mm, ale to się dzieje jak na benzynie tak i na LPG.
ToXiC napisał/a:
Buczenie powstaje poprzez rezonans(drgania) na parowniku.
Spróbuję jakoś stabilniej umocować parownik. Dziwnie, ale to właśnie zaczęło mi się dziać po odwiedzaniu gazownika, wiem na pewno że on odkręcał parownik. Przed tym niczego takiego nie słyszałem. Jutro spróbuję bardziej poobserwować i najwyżej nagram filmik, pewnie jestem przewrażliwiony na takie rzeczy
ToXiC napisał/a:
nie masz przypadkiem takiego slimaka zrobionego z przewodu gazowego miedzianego?
Czegoś takiego nie widziałem. Czy to ma być gdzieś na wierzchu, czy schowane pod pokrywą? W razie czego mogę zrobić zdjęcia pod maską jak wygląda instalacja.
ToXiC [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 18, 2014 20:53
Mozesz pstryknac fotke jak jest zamocowany parownik. Ja mam taki bajer ze gaziasz nie skrocil mi przewodu gazowego ktory zasila mi parownik. I mam taka spirale 3 zwoje:p nie mam tego kiedy ogarnac bo auto caly czas potrzebne i musi jezdzic;)
Mozesz pstryknac fotke jak jest zamocowany parownik. Ja mam taki bajer ze gaziasz nie skrocil mi przewodu gazowego ktory zasila mi parownik. I mam taka spirale 3 zwoje:p nie mam tego kiedy ogarnac bo auto caly czas potrzebne i musi jezdzic;)
Dzisiaj nagrałem filmik, słabo słychać, więc trzeba dźwięk na max włączyć.
Filmik nagrywałem z lekkim dodawaniem gazu na funkcji Drive na zaciągniętym ręcznym:
Na zdjęciu widać jak zamontowany parownik. Ślimaka nie znalazłem, więc z długością przewodów wygląda na to że problemu nie ma, tym bardziej wcześniej zanim parownik był odkręcany, huczenia nie było. Poruszyłem ręką parownik i się okazało że nie stabilnie przymocowany, więc możliwe stąd powstaje rezonans. Jak dokręcę parownik i sprawdzę jak wygląda sytuacja, to się odpiszę.
Dodałem drugi filmik gdzie bardziej wyje. Parownik dokręciłem i niestety nic się nie zmieniło.
Ja bym ci doradził zamontować podkładki gumowe pod śrubę mocującą są chyba nawet takie oryginalne w zestawach.
Ale zanim to pierwsze udaj się do twojego gazmen-a niech on usunie ten uporczywy dźwięk bo ewidentnie to on zawalił - chyba że przed serwisem ci powiedział że będzie hałasowało a Ty się na to zgodziłeś.
ToXiC [Usunięty]
Wysłany: Sro Lis 19, 2014 19:07
To w takim razie jedz do tego gaziarza i niech ogarnie temat. Wiem ze maja jakies swoje sposoby z gumowymi podkladkami itp. Czasami potrafia wciskac kit pt. Tak ma byc i ze nie da rady tego wyeliminowac a poprostu zwyczajnie nie chca sie w to bawic. U mnie jest troche glosniej i troszke wyzsza czestotliwosc buczenia.
Dzięki za radę, na pewno tak zrobię, pojadę do gaziaża. Jestem umówiony na piątek, później się odpiszę
ToXiC napisał/a:
U mnie jest troche glosniej i troszke wyzsza czestotliwosc buczenia.
Nie wiem jak ty wytrzymujesz, pewnie żelazne nerwy masz
ToXiC [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 20, 2014 20:39
U mnie jest o tyle zabawnie ze buczy przez kilka sekund przy dodawaniu gazu przy niskich obrotach. Gdy mam pelna butle gazu lub gdy juz jest prawie pusto jak by inne cisnienia. Dzwiek jest smieszny jak Chewbacca z Star Wars cos dla fanow sagi;p
U mnie jest o tyle zabawnie ze buczy przez kilka sekund przy dodawaniu gazu przy niskich obrotach. Gdy mam pelna butle gazu lub gdy juz jest prawie pusto jak by inne cisnienia. Dzwiek jest smieszny jak Chewbacca z Star Wars cos dla fanow sagi;p
Byłem u gazmena, lekko po czarował sobie nad parownikiem i chyba mnie już buczy. Na razie da się wytrzymać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum