Wysłany: Pią Gru 05, 2014 11:24 [R 200] Prawdopodobnie odcina doplyw paliwa, zaczyna szarpać
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1997
Witam,
Od 2 tyg jestem szczęśliwym posiadaczem Roverka 214i, niestety parę dni temu pojawił się problem...
Zaczeło się od tego, że przy skręcaniu ostrzejszym w lewo miałem wrażenie jakby oddcinał paliwo
Problem z dnia na dzień się pogłębia, wcześniej zaczynało się tak dziać jak chciałem nim szybciej pojechać powiedzmy przy 4000 obrotów. Wczoraj zaczol już zamulać po calości na prostej, tzw. czkać. Efekt był taki że do domu dojechałem już przy predkości zaledwie 50km/h.
Osobiście mam takie wrażnie jakby nie dostawał paliwa, czyli pompka może filtr paliwa.
Czy mial ktoś podobne problemy? Jesli tak to może macie jakiś pomysł od czego zacząć naprawe?
Z gory dziękuje za szybką pomoc, bo jak na razie to tylko moge na niego patrzeć a nie jeździć
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 05, 2014 11:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Możliwe że jeździłeś na oparach czyli rezerwie i jakiś syf pozatykał elementy układu paliwowego. Znajomy w chryslerze jeździł na rezerwie i poszła pompa paliwowa, na początku miał objawy takie jak Ty, a potem samochód nie chciał odpalać
Panowie, z całym szacunkiem ale to nie jest brak paliwa jak by nie było paliwka to by zgasł i nie odpalił a na pewno nie przejechał by później 400km na tym baku Obstawiam raczej, że jakiś magik przede mną być może źle zamontował pompę paliwa, albo założył jakąś na sztukę. Jutro zajrzę do baku i sprawa pewnie się wyjaśni
pzd
Bak trzeba opuścić, żeby dostać się do pompy ale powodzenia, bo z ostatniego zdania wynika, że bez problemu sobie dasz radę z taką prościzną... Przecież to tylko kilka śrubek.
So, good luck.
Nie wiem czy sobie dam rade, wymienialem pompe sam ale w oplu a tam wystarczylo dojscie z gory. W Roverach z tego co wyczytyalem w necie niestety tak jak piszesz trzeba zdjac bak, a do tego potrzebny jest niestety kanal... Odkrece ta pokrywe z gory i moze na oko bedzie juz wida, ze cos jest nie tak. Np. Jakies polamane zaczemy i pompa trzyma sie na jakis patentach itp. A tak a propo wymienial ktos z was moze pompe paliwa u mechanika i orientuje sie mniej wiecej jaki jest koszt takiej wymiany pomijajac koszt pompy?
Też czasami lubie iść na skróty ale ten patent jakiegos magika mnie rozwalil, nie chciało mu się bardzo baku opuszczać więc postanowił wyciąć otwór z góry...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum