Wysłany: Czw Lut 05, 2015 06:30 [R200] Odpala i gaśnie co się dzieje?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam nie poradziałem sobie dalej ze swoim roverkiem auto dalej nie odpala rano trzeba długo kręcić i czasem odpali
sprawdzone:
kompresja kopułka cewka nowe
czujnik wału ok
rorzą też ok
Doszedłem do tego ze zdejmuje obudowe sterownika i gdy docisnę przekażnik od pompy paliwowej zeby pompa działała to auto pali za 1 i musze przytrzymać chwilę ten przekażnik to bedzie ok inaczej jak puszczę to blaszka się wycofa i rozłąćzy pompę
Co jest nie tak ?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 05, 2015 06:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
przekaznik dobry bo podmieniłem inny sterownik i było ta samo wiec jutro sprawdze czujnik udezeniowy - jak go sprawdzic ?
Juz walcze z tym paleniem z tydzien i nie mam pomysłu co robic juz powoli, auto odpalam to przekręcam zapłon trzymam ten przekaźnik i grzeje aito aż przejdzie na lpg nielegal
Jeżeli trzymasz przekażnik i pompa pracuje to wył. uderzeniowy jest sprawny. On jest za przekażnikiem, on tylko rozłącza obwód w razie wypadku. Nie podaje żadnego sygnału do ECU. Jeżeli na innym przekażniku jest to samo to nie ma sygnału z ECU. Sprawdż przewód od sterownika . Czarno- fioletowy cieńki przewód, przy ECU pin
nr.20
Inne przekażniki działają dobrze tylko ten od pompy paliwowej w ogóle się nie przesuła nie załącza jak i tak jak pisałem jak go przytrzymam w pozycji załączonej i palę auto jest wszystko dobrze jak go puszę auto spad z obrotó i gaśnie traci paliwo
więc jest tak jak zdzichu mówi czujnik uderzeniowy sprawny bo podmieniałem i bez zmian
Zauważyłem taką zależność że:
Przekręcam zapłon pod pompuje sobie ręcznie przekaźnikiem paliwo auto odpali przekaźnik puszczam ten od pompy paliwowej i tak jak pisałem on powraca rozłacza pompę i gaśnie , a jeżeli widzę jak się rozłącza i próbówką od aku od "- "
dołożę(tylko dotknę kabelkiem i tyle) "-" do kabla tego czarno- fioletowego przekaźnik załącza się i już się nie rozłącza działa wszystko ok do czasu zgaszenia samochodu...
Więc tak jakby do tego przekaźnika nie dochodziła masa , tylko ze ta masa musi być chyba jakoś sterowana? Ponieważ jeśli podepnę "-" na stałe do kabla czarno- fioletowego działa wszystko tylko pompa będzie chodziła cały czas i się spali w końcu wyłączenie zapłonu nie rozłączy pompy
Wniosek taki ze do kabla musi dochodzić sygnał masa? jakaś przerywana który załączy pompę potrzyma ją chwilę i zostawi przekaznik w pozycji działającej.
Może trochę namotałem myślę że się połapiecie idę wykręcać skrzynki bezpieczników zeby miec dojście i sprawdzić ten przewód .
Jeżeli zasterujesz przekażnik z zewnątrz i on trzyma po odłączeniu impulsu sterującego to obejrzyj dobrze styki, i stan przewodu zaciśniętego na konektorze. Konektory mogą być za lużne lub korozja na przewodzie. Dostaje za mały prąd aby ruszyć kotwę. Do podtrzymania już wystarczy. Jeżeli masz miernik to odłącz kostkę i zmierz sygnał sterujący do plusa na akumulatorze (koniecznie na odłączonej kostce) Ktoś musi ci załączyć stacyjkę bo sygnał jest tylko przez 1,5 sek. (można kręcić rozrusznikiem wtedy sygnał jest w czasie kręcenia) Następnie pomiar pod obciążeniem na lutach przekażnika.
Nie mierzyłem jeszcze tych kabli czyściłem tylko styki i polałem wd40 bo nie mam nic innego i nic nie pomogło.
Próbowałem rano odpalić i nie odpala sam trzeba trzymać przekaźnik lub dołożyć mu na chwile "-" to odpali nagrzeje się przejdzie na lpg i na lpg jest ok
Na benzynie zauważyłem taką jeszcze sprawę że gdy auto jest dobrze nagrzane wskazówka temp na środku i powiedzmy że stoję i przełączę na benzynę działa normalnie jak zgaszę i chcę odpalić to tez odpala na benzynie i chodzi na benzynie i trakcie jazdy tez jak przełączę na ciepłym na benzynę jest ok
Wniosek nie odpala na zimnym silniku (nie załącza przekaznik) i nie działa silnik trzeba trzymac przekaznik ( jak postoi z dodzinkę ostygnie trochę tez nie pali )
Może być zimny lut na tranzystorze który steruje przekażnikiem ( w ECU) Ale mnie chodziło o to, że konektor niby siedzi bo jest w kostce, ale jest lużny, nie ma dodrego styku. Żeby to sprawdzić to trzeba wyciągnąć konektor z wtyczki ( przy ECU też) Wtedy możesz sprawdzić jak mocno siedzi wsuwając go na męski wtyk w kostce. Zobaczysz również w jakim stanie jest zaciśnięty przewód.
Konektory sprawdzone przewody na pewno sa ok sprawdziłem jeszcze czujniki temperatur i jest ok oporność tak jak mi pisza w autodacie i przelutowałem moduł przekazników ale nie miałem z kim zmierzyć tego sygnłu sterujacego (zdzichu) ale nie ma poprawy
A co sadzicie o tym ze jest ECU padnięte lub w ECU są też luty zimne na tym tranzystorze czy tam coś takiego bo nie ogladałem ecu w środku
Może ktos powiedzieć opisać lub zrobić foto co mógłbym w ecu przelutować ?
Jeśli nic nie wymysli się to podmienię ECU
A patryq z gazem jest wszystko ok ponieważ zaczynał mi palić tak zanim założyłem lpg i jak na rozgrzanym dam na benzynę to działa i gdy mi ktoś wrzuci na lpg to dopiero wtedy rozłacza przekaźnik lub gdy auto samo przejdzie na lpg
A na zimnym w ogóle nie załącza przekaznik pompy
przy pracy na lpg nie wyłącza pompki paliwowej w baku odcina tylko wtryski benz i włąca lpg tak to wyglada i tak powinno być ?
po prostu nie odpala mi rano na benzynie lub zapali i gaśnie tzn jak palę przekażnikod pompy się załączy i pompuje paliwo i po chwili się rozłącza i auto gaśnie pompa przestaje działać a jest sprawna dlatego zawsze włączam zapłon palę auto pod maską przekaźnikiem rozrusznika i trzymam przekaźnik pompy paliwowej zeby się nie cofnoł i tak stoję aż auto się zagrzeje i przełączy na lpg wtedy go puszczam i jadę na lpg i jak w trakcie jazdy włączę na benzynę jedzie na benzynie nawet jak zgaszę samochód to odpala za 1 na benzynie i zaraz włącza gaz Więc zimny nie jezdzi na benzynie i nie pali .
Zrób jeszcze tak: niech ktoś startuje ze stacyjki i w tym czasie ruszaj wiązką, wtyczkami przy ECU i przy przekażnikach. Jeżeli nie będzie reakcji to stukaj lekko w ECU.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum