Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 21:29 [R75] Pytanie do właścicieli pompki sprzęgła firmy TAZU
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Niby temat na który zostało już wszystko napisane ale czy na pewno ? Zwracam się do użytkowników pompek TAZU czy tam Fatimex (to to samo) http://www.tazuparts.com/...06/PICT0038.jpg
Mam już 3 pompkę tej firmy (1 padła po roku). Zamówiłem nową (bo do dziś nie mają zestawów naprawczych do tych pompek ) i teraz tak. Po zamontowaniu nowej pompki sprzęgło zapowietrza się po około tygodniu lub przejechaniu około 150- 200km po 31 odpowietrzaniu wkr@#$ony załatwiłem sobie NOWĄ pompkę w ramach reklamacji. Problem dokładnie ten sam, układ zapowietrza się po około 4-6 dniach.
Pedał NIE wpada w ziemie tylko trzeba trochę po pompować aby wrzucić 1 albo kolejny bieg. Ciekawe jest też to że czasem jak wrócę z pracy wieczorem i wracając mam problem z wrzuceniem biegu a rano wejdę do samochodu to przez chwilę biegi wchodzą bez problemu. I tak za każdym odpowietrzeniem sprzęgło działa przez około 4-6 dni.
Wysprzęglik był wymieniany, na łączeniu pod akumulatorem jest sucho, złączka nie jest spocona ani nic. Na łączeniu pompki i przewodu miedzianego też jest sucho...
Macie jakieś pomysły ? Bo nie wierzę że mogę mieć takiego pecha żeby 2 pompki były wadliwe.
_________________ stay alert stay alive
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 21:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Podobnie jak karol77787, jeżdżę z taką pompką już trochę ponad rok i jak dotąd żadnych problemów. Wnoszę, że gdzieś się jednak Twój układ zapowietrza. Skąd masz pewność, że to wina pompki?
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Spróbuj zalać też inny płyn niż shella, ten gość od pompek polecał motula, ponoć lepszy jakościowo.
Mi ta pompka skrzypiała radośnie ale nie dawno zlokalizowałem problem - metalowy pręt tłoczka tarł o zewnętrzną gumową zaślepkę. Wystarczyło odrobina smaru i po kłopocie
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Wto Kwi 14, 2015 08:09
Ja też już ponad rok jeżdżę z ta pompką i musiałem co pół roku dolewać płynu. Płyn mam TRW DOT4 . Po roku okazało się że delikatnie poci się szybkozłączka ta pod akumulatorem. Mechanik ją wywalił i skręcił na stałe miedziane przewody. Na razie wszystko działa bez problemów. Od czasu do czasu zaskrzypi uroczo ale nie zwracam na to uwagi.
latam ponad rok na tazu, płyn mam zwykły firmy K2 chodzi lżej jak nowy oryginał (miałem taką), zrobiłem ok.15kkm bez problemu. Często łapie fałszywe powietrze dziadowskim odpowietrznikiem albo jak ktoś poluzował mocowanie gwintu do odpowietrznika na przewodzie. Znam też jeden przypadek gdzie uszczelka w szybkozłączce przepuszczała nie ciekło a powietrze brało ale tu chyba zawsze nową miałeś.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum