Czyli wracamy do punktu startu opłaca się dłubać ale konkrety które kosztują
Z tego co pamietam to zhamowali go z początku chyba na 160 ale odpuścili dla bezpieczeństwa
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 02, 2015 14:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przepis na 140-150koni ze zwykłego 1.8 117KM jest prosty. Wydech 2-2,25cala, długo kolektor 4-2-1, porting głowicy i spasowanie z kolektorami (najlepiej ssący VVC), dwa wałki wydechowe VVC, opcjonalne przepustnica 52mm i strojenie np. DETem 2. Setup będzie bezawaryjny jeśli ktoś dobrze poskłada silnik.
a jakby wałki zastąpić tymi z Rewaru? 4-2-1 taki jak z ZR, czy musi byś custom? korci mnie takiego wariata zrobić i dorzucić ITB, bo widziałem jak jeździ ten kant z 1,8vvc na ITB - miazga.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
A autor wątku pytal tylko o kolektor... Z wrażenia zamilkł. A wystarczyło prosto odpisać, ze mały sens podnosić moc w 1.6, tylko lepiej i taniej przetartym szlakiem będzie cierpliwie czekać na 2.0t w jakimś dawcy. Dziękuję, pozdrawiam
Jest jeden problem z 2.0T, to będzie jeździło tylko na wprost, problemy z zakrętami będą spore, silnik jest za ciężki i zabije dość fajną stabilność całości. kseria w 200tce to idealne rozwiązanie, silnik lekki i żwawy, może faktycznie pobawić się nią jak to robią w polonezach.
[ Dodano: Sro Wrz 02, 2015 21:31 ]
co do kolektorów to wszystkie kolektory od 1,4 16V po 1.8VVC mają taki sam przelot w miejscu 4 tam gdzie są portki jest już szerzej przy dwururce.
Z modów kserii póki co bym kupił kolektor 4 a 2 bym ewentualnie założył z 1.8, będzie najtaniej i najlepiej, warto też obwinąć kolektor bandażem jest sporo chłodniej w komorze silnika
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Sro Wrz 02, 2015 21:48
Markzo napisał/a:
MultecFSO napisał/a:
Przepis na 140-150koni ze zwykłego 1.8 117KM jest prosty. Wydech 2-2,25cala, długo kolektor 4-2-1, porting głowicy i spasowanie z kolektorami (najlepiej ssący VVC), dwa wałki wydechowe VVC, opcjonalne przepustnica 52mm i strojenie np. DETem 2. Setup będzie bezawaryjny jeśli ktoś dobrze poskłada silnik.
a jakby wałki zastąpić tymi z Rewaru? 4-2-1 taki jak z ZR, czy musi byś custom? korci mnie takiego wariata zrobić i dorzucić ITB, bo widziałem jak jeździ ten kant z 1,8vvc na ITB - miazga.
Tym lepiej bo można zrobić o dłuższym kącie otwarcia/większym wzniosie. Bezpiecznie 270st/9.8mm można robić i to już powinno dać fajny efekt. A kolektor to nawet seryjny z VVC160 będzie ok, bo ma równe długości runnerów.
Kant na ITB śmigał przepięknie. Nie wiem ile kilometrów zrobił, ale nie słyszałem o żadnych !@!$#-upach. Jedynie most przy paleniu ciapa się skończył.
Zdłubanych K16tek na forach FSO trochę jest, ale nie mam za bardzo chęci szukać wątków, po za tym nie wszystkie są opisane. Pare 1.8 na ostrzejszych wałkach w okolicach 130-140 koni śmiga, 1.6 z dużymi zaworami i wałkami VVC śmigało jeszcze nie dawno, albo nadal śmiga.
Mój VVC poskładałem od zera, zrobione 14000km i nie widzę jakichkolwiek problemów. A VVC to w końcu fabrycznie podłubane 1.8.
Planuję 170KM... W przyszłym roku zaczynam zabawę.
A padanie uszczelki nie ma nic do tego jaką moc rozwija silnik, to samo tyczy się wysokich obrotów. Dobrze poskładany, wyczyszczony, na nowych śrubach i porządnej uszczelce (np. elastomerowa Elringa) będzie długo śmigał o ile nie był wcześniej przegrzany (to jest bolączka aluminium z jakiego odlany jest K16). Do tego standardowo limit 3000-4000obr na zimno, chłodzić po pałowaniu i nie gasić jak wentylator pracuje.
A co do tego Elise S2 to za 3koła kupuje się kompletny VVC 160 i za pozostałe dzięgi dokupić to o czym wcześniej wspominałem + ecumajster i spokojnie 100koni z litra pęka. I jeszcze reszta zostanie.
będzie długo śmigał o ile nie był wcześniej przegrzany (to jest bolączka aluminium z jakiego odlany jest K16).
a właśnie, jeśli motor był przegrzany (wyciek płynu przez jakieś 20km aż do pustego zbiorniczka, po zgaszeniu nie dało się go odpalić od razu - tak spuchł) to sprawe załatwia wymiana tulei? czy już jest po bloku ?
MultecFSO napisał/a:
Mój VVC poskładałem od zera, zrobione 14000km i nie widzę jakichkolwiek problemów. A VVC to w końcu fabrycznie podłubane 1.8.
Planuję 170KM...
masz jakies wideło jak się teraz odpycha Twoje vvc?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Wrz 03, 2015 08:58
A tak z innej beczki to ile wazy to 2.0t ze tak zle? Mysle ze max tyle co diesel a i dieslem Maniak a nawet BRT w 200 potrafili fajnie polatac po torze i dobre czasy wykrecac. Ja jezdze swoim i tez nie narzekam na trudnosci w prowadzeniu.
Kiedyś było niby to sprawdzane i różnica między dieslem a k-serią silnikiem była około 25-35kg a
t seria dodatkowe 15-20
ważone było jako komplet z osprzętem więc trochę wagi więcej jest ale rozkład masy można poprawić sam aku od diesla do bagażnika to 17-20kg zmiany przełożenia
wiadomo w benzynie aku połowę mniejszy prawie ale zawsze coś przy kombinować by się dało
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Wrz 03, 2015 09:29
Aku na tył popieram przod nawet w benzynie 1.4 bedzie duzo cięższy jak tył więc nie jest to zły pomysł jak ktoś chce upalac .
[ Dodano: Czw Wrz 03, 2015 10:29 ] flapjck1, uwierz mi ze 200km na turbinie w czasie na okrazeniu i tak zniweluje róznice do n/a nawet jakby mialo te 170km
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Czw Wrz 03, 2015 09:44
No jeśli był tak przegrzany to i blok i głowica raczej nadają sie tylko na złom... Będzie wywalał uszczelkę po paru tysiącach kilometrów jeśli aluminium "zmiękło".
https://www.youtube.com/watch?v=a9wS0xvj4QY
Bez spiny na czas, bez katowania skrzyni. Obecnie jest coś w okolicach 150koni i 160Nm więc biednie, ale niestety wydech (głównie kolektor wydechowy) i przestawione VVC robi robotę. No i tymczasowo mam kolektor ssący z poldkowego 1.4, tyle że rozborowany przy głowicy, ale i tak czuć że na VVC szedł lepiej i zdecydowanie fajniej reagował na gaz.
MultecFSO, ten "przegrzany" smiga na razie u mnie w cupejce i jexdzi normalnie, nie grzeje sie, ma moc jaką powinien nieć. Jedynym problemem jest znikający płyn chłodniczy, musze dolewać co jakis czas. Majonezu brak Może cos jeszcze z niego bedzie, trzeba by rozłozyc i zobaczyc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum