Forum Klubu ROVERki.pl :: [rover200] wyciek plynu chlodniczego i duze cisnienie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[rover200] wyciek plynu chlodniczego i duze cisnienie
Autor Wiadomość
GosiaGosia 



Dołączyła: 21 Wrz 2015
Posty: 11



  Wysłany: Pon Wrz 21, 2015 19:32   [rover200] wyciek plynu chlodniczego i duze cisnienie
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997

Witam, mam problem z roverem 200, silnik 1.4 16V. Parę dni temu go zakupiłam, po przejechaniu parunastu kilometrów zaczęło wysadzać płyn chłodniczy. Prawdopodobnie spod głowicy, mechanicy zrobili generalny remont głowicy, wymienili uszczelkę, została sprawdzona szczelność głowicy na mikropęknięcia i została też zeszlifowana, stwierdzili, że została przegrzana.

Po założeniu głowicy nadal płyn ubywa, tworzy się bardzo duże ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym i po odkręceniu na włączonym silniku wydobywa się głośny syk. Nie wiem czy leje się to na zewnątrz czy do wewnątrz, nie mam pojęcia co się z tym dziej, czy ktoś z was miał podobny problem? Pozdrawiam serdecznie.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Wrz 21, 2015 19:32   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
blabson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2015
Posty: 57



Wysłany: Pon Wrz 21, 2015 20:11   

Oleju nie przybywa,na bagnecie pojawiaja sie pechezyki (kropelki wody)? Auto kopci na siwo?termostat sie otwiera,wentylator sie zalancza,z pod glowicy nie cieknie plyn na zewnatrz?pompa wody sprawna?
Trzeba to wszystko posprawdzac i bedziemy dalej dumać.
_________________
SCHEMATY http://chomikuj.pl/blabson/Auta/Rover
Diagnostyka VCI Delphi Wroclaw
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Wrz 21, 2015 21:14   

Jeśli głowica była przegrzana to powinna zostać wymieniona, niestety straciła swoją twardość.

W normalnie pracującym układzie chłodzenia powinno znajdować sie ciśnienie około 1 bara, odkręcenie przy takich warunkach korka spowoduje gwałtowną reakcję w postaci gotowania sie płynu, po czy można mylnie twierdzić ze w układzie jest duże ciśnienie.
Dochodzi jeszcze sprawdzenie zaworka odpowietrzającego głowice.
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
GosiaGosia 



Dołączyła: 21 Wrz 2015
Posty: 11



Wysłany: Wto Wrz 22, 2015 14:24   

To wszystko stało się gdy chciałam nauczyć kierowcę, który nie miał do czynienia z autami od 15 lat i ostro mi go przygazował - na jedynce przez jakieś 20 minut wtedy po upływie tego czasu zaczęło się to dymienie, płyn lał się na kolektor wydechowy. Postanowione zostało aby tę głowicę zrobić, była jak wspominałam zeszlifowana i planowana.

Oleju nie przybywa na bagnecie, nie pojawiają się kropelki wody, auto już nie kopci, termostat się otwiera jak płyn jest ciepły, wentylator się zalącza, z pod głowicy już nie kapie, pompe wody dzisiaj sprawdziliśmy - jest okej. Teraz wymieniamy jeszcze pasek rozrządu.

W ogóle dziwne jest to, że on tak po przejechaniu jakiejś niewielkiej odległości np. 5 km jest bardzo ciepły i śmierdzi z niego taką spalenizną (sppd maski), czy to możliwe, że może te rurki od płynu chłodniczego są jakieś niedrożne? Bo szczelne są na pewno, sprawdzaliśmy.

Z góry przepraszam za niefachowe nazwy ale jestem kobietą i dopiero od momentu kiedy głowica się popsuła dowiedziałam się co to głowica :) pozdrawiam
 
 
blabson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2015
Posty: 57



Wysłany: Wto Wrz 22, 2015 19:22   

Do podmiany jeszcze korek zbiorniczka kosz niewielki,byc moze nie trzyma cisnienia i gotuje plyn przez co go wywala,zaworek z kolektora ssącego do usuniecia.
_________________
SCHEMATY http://chomikuj.pl/blabson/Auta/Rover
Diagnostyka VCI Delphi Wroclaw
 
 
GosiaGosia 



Dołączyła: 21 Wrz 2015
Posty: 11



Wysłany: Wto Wrz 22, 2015 20:31   

Już zamówiłam zbiornik wyrównawczy, jednak ten rover to jakieś fatum... Wymienimy to i napiszę czy to coś pomogło, teraz już w ogóle jestem w kropce. Ścięło klin na wale korbowym czy ktoś z Was miał taki problem? Czy to jest w ogóle do naprawienia?
 
 
zdzichu 



Pomógł: 47 razy
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 602
Skąd: Chełmek



Wysłany: Wto Wrz 22, 2015 22:25   

To nie fatum tylko niedokręcone koło pasowe. Można wymienić klin. tylko trzeba sprawdzić czy nie rozbiło rowka na kołach. A jaką temperaturę pokazuje wskażnik na desce?
 
 
GosiaGosia 



Dołączyła: 21 Wrz 2015
Posty: 11



Wysłany: Wto Wrz 22, 2015 22:57   

Wskaźnik idzie do połowy po przejechaniu paru kilometrów i tak się utrzymuje ciągle.

Być ten facet, który mi go sprzedawał o tym wiedział i zablokował ten wskaźnik żeby nie pokazywał najwyżej tej temperatury, czy coś takiego byłoby prawdopodobne? Bo od silnika bucha piekielne gorąco po przejechaniu tych jakiś 5 kilometrów.
 
 
blabson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2015
Posty: 57



Wysłany: Sro Wrz 23, 2015 05:05   

Anglicy podniesli temperature by zmniejszyc emisje spalin,jest to normalne zjawisko,temp. zalanczania wentylatora pierwszego biegu to 105°C a drugiego 115°C,gdzies czytalem w sieci ze ktos probowal podmieniac czujnik temperatury by oszukac ecu by zalanczal szybciej wentylatory,osobiscie zdobilem inaczej i moja maksymalna temp silnika to 98°C co napewno wydluzy zywotnosc uszczelki pod glowica.
Nie ma czym sie przejmowac ze po kilku km silnik nagrzewa cie bo to normalne.wazne tez jest by nie zalewac samą woda bo jest inna temp. wrzenia,najlepiej kupic 3L koncentratu i reszte ukladu zalac wodą destylowaną.
_________________
SCHEMATY http://chomikuj.pl/blabson/Auta/Rover
Diagnostyka VCI Delphi Wroclaw
 
 
zdzichu 



Pomógł: 47 razy
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 602
Skąd: Chełmek



Wysłany: Sro Wrz 23, 2015 07:30   

Te silniki bardzo szybko się grzeją i po 5 km to nawet w zimie będzie miał juź normalną temperature. W nocy zapomniałem napisać źeby sprawdzic czy tłok nie puknął w zawory. Chyba źe na małym kole zębatym klin został.
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Wrz 23, 2015 15:52   

Jaki klin ?? przecież w serii K nie ma jako takiego typowego klina w postaci półksiężycowatej kosteczki,
Po prostu w jednym miejscu jest ścięty wał i tak samo koło, to nie ma możliwości się ściąć, co najwyżej ostro wyrobić.
Oczywiście nie jest temu winny silnik tylko jak zwykle mechanik, który powinien to połączenie dokręcić z siłą około 200Nm
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
GosiaGosia 



Dołączyła: 21 Wrz 2015
Posty: 11



Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 15:36   

Po prostu dziadostwo, korek wymieniony, wszystko na razie okej, bardzo ale to bardzo się grzeje ale pojawiła się jeszcz nowsza usterka mianowicie samochód tak szarpie, że nie da się tym w ogóle jechać czy to możliwe, że jest przestawiony zapłon na ząbkach albo łapie powietrze z kolektora ssącego? Masakra.
 
 
blabson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2015
Posty: 57



Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 16:10   

Niech mechanik dobrze sprawdzi rozrzad i dobrze napnie napinacz paska jest wskaznik,ale te bardzo bardzo to jak mamy rozumiec,normalna temp. silnika wacha sie w 100°C wzwyz
_________________
SCHEMATY http://chomikuj.pl/blabson/Auta/Rover
Diagnostyka VCI Delphi Wroclaw
 
 
GosiaGosia 



Dołączyła: 21 Wrz 2015
Posty: 11



Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 16:15   

Wskaźnik na desce idzie do połowy i tam się utrzymuje, nie mam pojęcia jaka to temperatura jest ale jest bardzo gorący, bucha od niego to gorąco po otwarciu maski i zachowuje się tak jakby go coś męczyło nawet na postoju obroty są na 10 https://forum.roverki.eu/images/smiles/icon_sad.gif
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 18:27   

To normalne że po otwarciu maski jest gorąco, jest tak przecież w każdym samochodzie, ten kawał metalu rozgrzany jest do około 100 stopni, kolektor wydechowy jest z przodu silnika, a on ma sporo więcej jak 100 stopni, myślę że zakres temp silnika 80 -110 nie jesteśmy w stanie rozróżnić stojąc przed otwartą maską.
Ciężko tak na odległość :roll:
Kurde gdybym mieszkał niedaleko to bym pojechał na oględziny.

Obroty na 1000 to trochę za dużo, (powinno być ok. 850-900) ale to nie powód ewentualnego przegrzewania się, być może wystarczy reset przepustnicy, ale najpierw pasowałoby kompa podpiąć do testera i sprawdzić czy nie ma błędów.
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
blabson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2015
Posty: 57



Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 19:09   

Moze mechanik grzebal srobą przy przepustnicy,zwiekszajac obroty bo silnik falowal i aby szybko zbyc klienta,ja tego mechanika bym szybko zmienil.
Temp.mozna ocenic na odleglosc wystarczy dobrze rozgrzac auto do zalączenia sie wentylatora potem wyloczyc szybko silnik,zdjac wtyczke z czujnika temp. i zmierzyc rezystencje miernikiem,po tabeli dojdziemy jaką ma temp. silnik.
_________________
SCHEMATY http://chomikuj.pl/blabson/Auta/Rover
Diagnostyka VCI Delphi Wroclaw
 
 
NoPE 




Pomógł: 51 razy
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1422

MG ZR

Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 19:48   

GosiaGosia napisał/a:
bucha od niego to gorąco po otwarciu maski

wiem, że to subiektywne odczucie ale nie zgodzę się z andrews. Nie powinno buchnąć gorącem po otwarciu maski. Ciepło owszem ale nie gorąco. Mam identyczny silnik i nawet po solidnym raszowaniu nie bucha gorącem.
Podejrzewam, że coś jeszcze nie tak z układem chłodzenia.
blabson napisał/a:
Temp.mozna ocenic na odleglosc wystarczy dobrze rozgrzac auto do zalączenia sie wentylatora

Po pierwsze nie jest to takie proste przy sprawnym ukł. chłodzenia. No chyba, że gazujesz na postoju, co nie jest zbyt rozsądne.
Nie prościej po prostu zmierzyć temp multimetrem albo laserowym czujnikiem temperatury? Wiem, że każdy posiada ale wystarczy pożyczyć na 1 dzień od kogoś.
I łatwiej wykręcić czujnik i ogrzewać suszarką do włosów mierząc rezystancję niż stosować dziwne zabiegi opisane przez blabsona.
_________________
Jak Kolonko, mówię jak jest.
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 20:21   

NoPE napisał/a:
Nie powinno buchnąć gorącem po otwarciu maski


Pod zamkniętą maską masz zaraz na brzegu kolektor wydechowy który ma, hmm strzelam 200-300 stopni ?? (mam w pracy pirometr, jak nie zapomnę to sprawdzę)
Gdy otwierasz maskę zgromadzone pod nią gorące powietrze nie ma siły poleci do góry.

NoPE napisał/a:
Mam identyczny silnik i nawet po solidnym raszowaniu nie bucha gorącem.


Silnik jako sam w sobie po katowaniu, nie rozgrzeje się bardziej, przecież jeśli ma sprawny układ chlodzenia, to on dba o to żeby ta temperatura była na stałym poziomie w granicach 90-115 stopni. Oczywiście na oleju bedzie różnica ale nie az tak znacząca wiem bo mam czujnik umieszczony zamiast miarki oleju.
Jedyna rzecz na jakiej bedzie róznica przy katowaniu to własnie kolektor wydechowy który może zrobić się czerwony :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
blabson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2015
Posty: 57



Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 20:30   

NoPE napisał/a:
GosiaGosia napisał/a:
bucha od niego to gorąco po otwarciu maski

wiem, że to subiektywne odczucie ale nie zgodzę się z andrews. Nie powinno buchnąć gorącem po otwarciu maski. Ciepło owszem ale nie gorąco. Mam identyczny silnik i nawet po solidnym raszowaniu nie bucha gorącem.
Podejrzewam, że coś jeszcze nie tak z układem chłodzenia.
blabson napisał/a:
Temp.mozna ocenic na odleglosc wystarczy dobrze rozgrzac auto do zalączenia sie wentylatora

Po pierwsze nie jest to takie proste przy sprawnym ukł. chłodzenia. No chyba, że gazujesz na postoju, co nie jest zbyt rozsądne.
Nie prościej po prostu zmierzyć temp multimetrem albo laserowym czujnikiem temperatury? Wiem, że każdy posiada ale wystarczy pożyczyć na 1 dzień od kogoś.
I łatwiej wykręcić czujnik i ogrzewać suszarką do włosów mierząc rezystancję niż stosować dziwne zabiegi opisane przez blabsona.

Pisalem o sprawdzeniu temp. silnika wzgledem wskazan na desce a nie o sprawdzeniu samego czujnika,moze i dziwny zabieg bo nie kazdy posiada laserowy czujnik
_________________
SCHEMATY http://chomikuj.pl/blabson/Auta/Rover
Diagnostyka VCI Delphi Wroclaw
 
 
GosiaGosia 



Dołączyła: 21 Wrz 2015
Posty: 11



Wysłany: Pią Wrz 25, 2015 07:04   

Oto jego falujące obroty na postoju : https://youtu.be/XWSTi5Y9cmg

[ Dodano: Pią Wrz 25, 2015 08:04 ]
blabson napisał/a:
NoPE napisał/a:
GosiaGosia napisał/a:
bucha od niego to gorąco po otwarciu maski

wiem, że to subiektywne odczucie ale nie zgodzę się z andrews. Nie powinno buchnąć gorącem po otwarciu maski. Ciepło owszem ale nie gorąco. Mam identyczny silnik i nawet po solidnym raszowaniu nie bucha gorącem.
Podejrzewam, że coś jeszcze nie tak z układem chłodzenia.
blabson napisał/a:
Temp.mozna ocenic na odleglosc wystarczy dobrze rozgrzac auto do zalączenia sie wentylatora

Po pierwsze nie jest to takie proste przy sprawnym ukł. chłodzenia. No chyba, że gazujesz na postoju, co nie jest zbyt rozsądne.
Nie prościej po prostu zmierzyć temp multimetrem albo laserowym czujnikiem temperatury? Wiem, że każdy posiada ale wystarczy pożyczyć na 1 dzień od kogoś.
I łatwiej wykręcić czujnik i ogrzewać suszarką do włosów mierząc rezystancję niż stosować dziwne zabiegi opisane przez blabsona.

Pisalem o sprawdzeniu temp. silnika wzgledem wskazan na desce a nie o sprawdzeniu samego czujnika,moze i dziwny zabieg bo nie kazdy posiada laserowy czujnik


Nie mam na razie możliwości sprawdzenia jego tempeartury, z układem chłodzenia niby jest na razie wszystko okej, także robione były różne zabiegi, a ostatecznie prawdopodobnie była to wina tego korka od zbiornika wyrównawczego, chociaż i tak czy siak głowicę by trzeba było naprawić bo to z niej również się lało.

Nie wiem co ten facet robił z tym samochodem przed sprzedażą ale jego zdolności maskowania ukrytych wad tego samochodu to mistrzostwo. Wcześniej przed rozebraniem silnika był po prostu geniuszem drogi, ładnie się trzymał, płynnie chodził, teraz coś mu ewidentnie dolega i nie mamy pojęcia co. Może to świece? Może jakaś gdzieś nie jest dobrze założona?

Wstawiłam tutaj filmik, gdzie rower jest po przejechaniu jakiś 2 km -> https://youtu.be/XWSTi5Y9cmg jak ktoś uważnie się wsłucha to da się usłyszeć, że on tak jakby chciał po prostu sobie zgasnąć, coś tam mu nie pasuje, wcześniej idealnie równo chodził. Moi mechanicy to dwóch speców z rodziny, być może źle coś zrobili w założeniu silnika? Bo przed zdjęciem przez nich głowicy i jej ponownym założeniem chodzi bardzo źle - właśnie od tego momentu zaczął się zacinać i bardzo szarpać, że dynamiczna jazda jest tu dla niego nie do osiągnięcia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R200] Wyciek plynu chlodniczego?
pitek20 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Pon Mar 25, 2013 13:44
pitek20
Brak nowych postów [214 Si + LPG] Duże ciśnienie na reduktorze oraz duże dysze.
orzello Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 16 Wto Lut 10, 2015 19:35
zacekpl
Brak nowych postów [R25 1.4IL'02] ubytek plynu chlodniczego
Gość Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 17 Sob Sty 03, 2009 16:35
immk83
Brak nowych postów [MG ZR 160] ubytek plynu chlodniczego
Veneze Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 29 Nie Mar 13, 2016 10:52
zacekpl
Brak nowych postów [r200 1.4 8v 98] r ile plynu chlodniczego
zapal Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Pon Gru 15, 2008 13:58
zapal



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink