Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam Was.
Dzisiaj przydarzyła mi się smutna historia- ze zmęczenie chyba, bo cały dzień w trasie...
Ruszając z parkingu leśnego, nie zauważyłem pnia wystającego z podłoża.
Usłyszałem tylko zgrzyt...wyszedłem z auta i łezka się w oku zakręciła.
Mówiąc krótko- kupić nowy próg, wstawić i polakierować?
Znacie dobrego lakiernika/blacharza w Poznaniu?
W załączniku zdjęcie...
Pogrążony w żałobie i pijący piwo z rozpaczy, Dominik
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 02, 2015 21:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
albo wstawić kawałek progu, albo niech spróbują dospawać coś i wyciągnąć, delikatnie wygładzą polakierują i git, może się uda, szybko załatwiłeś taki ładny nabytek
albo wstawić kawałek progu, albo niech spróbują dospawać coś i wyciągnąć, delikatnie wygładzą polakierują i git, może się uda, szybko załatwiłeś taki ładny nabytek
Nic mi nie mów...
Zaparkowałem i nie zauważyłem ściętego drzewa- sięgało właśnie na wysokość progu...
Było ciemno jak w du...
No nic. Poszukam jakiegoś blacharza.
Ktoś wie jaka orientacyjnie może to być kwota?
Ja za wycięcie kawałka progu i podłogi, wspawanie w ich miejsce blachy + lakierowanie samego progu płaciłem 400 zł. A robiłem u nich http://www.lakierniamajewscy.pl/
Generalnie w pracy mam gościa co "handluje" samochodami i ich polecił. Tani nie są, a wręcz bym powiedział, że dość drogo wołają (za polakierowanie przedniego zderzaka chcieli 350 zł ale to chyba ze ściągnięciem/założeniem), ale próg raczej dobrze zrobili.
Ja za wycięcie kawałka progu i podłogi, wspawanie w ich miejsce blachy + lakierowanie samego progu płaciłem 400 zł. A robiłem u nich http://www.lakierniamajewscy.pl/
Generalnie w pracy mam gościa co "handluje" samochodami i ich polecił. Tani nie są, a wręcz bym powiedział, że dość drogo wołają (za polakierowanie przedniego zderzaka chcieli 350 zł ale to chyba ze ściągnięciem/założeniem), ale próg raczej dobrze zrobili.
No dobra...podjadę do nich w poniedziałek i zobaczę co powiedzą.
Muszę to zrobić przed zimą, bo inaczej to zgnije pewnie...
Przy okazji progów zobacz czy masz gumowe nakładki w miejsca pod lewarek. Mi jednej brakowało i właśnie przez zimę próg i kawałek podłogi zgnił (bez tej nakładki woda dostaje się do wewnątrz).
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Sob Paź 03, 2015 08:42
Dominoz, nie dawaj nic dospawywać jak nie masz korozji na progu. Przegrzany materiał nie zostanie już tak zabezpieczony jak w fabryce i będzie szybko korodował. Ja proponuję wypchnąć go od środka i minimalnie poszpachlować i lakierować. Ja nigdy nie dospawuję nic, staram się od środka wypchnąć. W "dobrym" miejscu się zgiął, tam nie ma wzmocnień z tego co pamiętam
wiadomo że spawanie nie jest korzystne, ale wypychanie i szpachlowanie uszkodzonego progu zarysowanego dość mocno też cudem techniki nie jest.
zresztą i tak nie wygląda na oryginalnie nowy, wiadomo auto było lakierowane bo miało inny kolor, to rocznik 2001 więc w oryginale były zdaje się czarne progi
Ja za wycięcie kawałka progu i podłogi, wspawanie w ich miejsce blachy + lakierowanie samego progu płaciłem 400 zł. A robiłem u nich http://www.lakierniamajewscy.pl/
Byłem u nich przed chwilą.
Umówiłem się na wtorek- 27 października (mają sporo roboty).
Gość powiedział, że wyciągnie próg, szpachel, konserwacja i lakier.
Koszt- 550-600 zł.
Ja za wycięcie kawałka progu i podłogi, wspawanie w ich miejsce blachy + lakierowanie samego progu płaciłem 400 zł. A robiłem u nich http://www.lakierniamajewscy.pl/
Byłem u nich przed chwilą.
Umówiłem się na wtorek- 27 października (mają sporo roboty).
Gość powiedział, że wyciągnie próg, szpachel, konserwacja i lakier.
Koszt- 550-600 zł.
Wyglądał uczciwie- zakład też całkiem spoko.
Ja za całkowite wycięcie obu progów ,zrobienie nowych z 2mm blachy , montaż ,konserwacja (dwustronna), lakierowanie (na czarno ) + malowanie połowy tylnego błotnika do listwy(łuszczył się klar)
Zapłaciłem 1000pln, całkiem spoko cena w/g mnie
Na Twoim miejscu , nie wyciągałbym zgnitego progu i nie szpachlowałbym go nie ma sensu , już na wiosnę możesz mieć wykwity
Ostatnio zmieniony przez alpacino Sob Paź 17, 2015 11:17, w całości zmieniany 1 raz
Ja u nich byłem tylko raz. Polecił ich kolega z pracy ale od razu zaznaczył, że tani nie są ale robią dobrze, a że 75 ma dożywocie to wolę raz zapłacić więcej i mieć spokój niż za 2 lata robić to samo. Na razie minęło pół roku i jest wszystko OK ale oceniać będzie można za 2-3 lata dopiero
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum