Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Witam,
dzisiaj zdarzyło się że ktoś inny jechał moim samochodem i zwrócił mi uwagę na pewien szczegół. Mianowicie w moim roverku nie da się z wciśniętym pedałem gazu mieć mniej niż 1500 obrotów jak jest zimny i ok 1900 obrotów jak jest ciepły.
Mianowicie chodzi o to że najmniejsze wciśnięcie pedału gazu na jakie zareaguje ecu spowoduje ustawienie obrotów na 1900. Dla porównania w golfie 4 można sobie dowolnie i płynnie ustawić obroty od 1000.
Oczywiście pytanie czy ktoś z was zwrócił na to uwagę i czy wszystkie roverki tak mają ?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 29, 2015 20:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
BigBoyPL, u mnie jest tak samo i próbowałem "wczuć się" zaraz po zakupie i tak wczuwam się już 2 lata. Lekkie muśnięcie i 1800 od razu. Jeszcze nigdy nie udało mi się płynnie zmienić na luzie.
Tłumaczę to sumą dawki powietrza z krokowego i minimalnym otwarciem przepustnicy.
Podejrzewam też IAT Sensor.
Jutro sprawdzę jak nie zapomnę a w drodze na groby we Wszystkich Świętych wolne obroty się przydadzą.
[ Dodano: Nie Lis 01, 2015 17:30 ]
No więc tak. Sprawdziłem i .................
Nie zauważyłem nic niepokojącego, podczas wciskania pedału gazu zarówno na postoju jak i podczas jazdy obroty wzrastają płynnie nawet w dolnych granicach.
To może nie będę już pisał tylko pokaże.
https://youtu.be/fJ2NX3kooCo
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
W takim razie u mnie wygląda to zupełnie inaczej.
Nagrałem kilka filmików żeby było dokładnie wiadomo o co chodzi.
Może jakaś osoba z ZR'a albo R25 się wypowie bo może to być też kwestia ECU a w 200 jest troszkę inny osprzęt jak i ECU.
https://youtu.be/P55v5U2-NTo
Następnie ze startu po południu obroty jałowe ~1200, najniższe ~1600 następnie w miarę malenia jałowych najniższe podnoszą się do ~1800
Od 0:48 występuje kolejny nierozwiązany problem mianowicie gaz wciśnięty gdzieś na 3000 obrotów i to jest to co się dzieje zawsze kiedy jadę czyli znikają obroty. Natomiast pierwszy raz zdarzyło się to na postoju i zaczęło strasznie trząść budą aż do 1:05. Starałem się przez ten czas trzymać pedał gazu w jednym położeniu. Później jak widać znów zachowuje się tak samo jak wcześniej.
Podczas jazdy masz obciążony silnik dlatego da się normalnie jeździć.
Pytanie co z fantem na drugim filmiku. Od 0:48 do 1:05 przepustnica otwarta cały czas tak samo i powinny być obroty 3000 a schodzi poniżej 900 obrotów i telepie strasznie budą po czym po chwili wraca do normy i już przez całą jazdę nigdy tak się nie dzieje. Musi ostygnąć ze 3 godziny i znów o samo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum