Wysłany: Sro Lis 04, 2015 10:06 [ r 75 ] wysprzęglik - problem
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2004
Witam, mam wyciek pomiędzy skrzynią i silnikiem - oczywiście objawia się to brakiem sprzęgła więc raczej walnoł wysprzęglik!
Mam do was takie pytanie jaki wysprzeglik kupić żeby pośmigać na nim jak najdłużej i jak go wymienić?
( jak zdążyłem się zorientować te ustrojstwo jest tak zamontowane że trzeba wyjąć skrzynie ) wię kolejne pytanie jak to zrobić żeby nie wyciągać silnika? ( żeby zrobić i się nie narobić)
pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lis 04, 2015 10:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Oddać go w ręce fachowca, który potrafi to zrobić bez szkód.
Pracy jest przy tym trochę. Praktyk jest sporo i co szkoła to inna. Jedną z najwygodniejszych ale przy tym czasochłonnych, to zdjęcie wydechu, półosiek, rozpięcie zawieszenia i zdjęcie sanek. Wtedy dostęp do skrzyni jest dość łatwy i można ją zdjąć bez przeszkód. Sam raczej tego zrobisz, jeśli wcześniej nigdy tego nie robiłeś.
Wysprzęgliki też są różne. Ja osobiście jeżdżę na wysprzęgliku firmy britpart z oryginalną jeszcze pompką sprzęgła.
Dodam jeszcze, że przy tej robocie możesz sprawdzić i ew. wymienić kpl. sprzęgła, bo to jedna i ta sama robota.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Sro Lis 04, 2015 11:15
Ja wymieniałem ostatnio ( u mechanika ) wysprzęglik na metalowy TAZU http://www.tazuparts.com/produkt/wysprzeglik-r75/ cena 350 zł. Wyglądał solidnie, na razie nie mam problemów. Wcześniej miałem założony AP ale nie wiem jak długo służył.
jaką kwotę? pewnie 400zł razem z wymiana sprzęgła. Tak jak wyżej napisał, lepiej ogarniając wszystko od razu
u mnie było tak:
-sprzęgło zawiozłem (około 400zł kosztowało)
-wysprzęglik 380zł
- tylne tuleje wahacza przedniego L+P po 105
-robocizna 465 zł. za wymianę kpl sprzęgło, wysprzeglik, odpowietrzanie, wymianę tych tulei
Jak na razie wszystko chodzi jak malina
tydzień temu miałem ta sama robote - z kanalem bez wiekszych problemow do zrobienia samemu. Wywalasz akumulator, jego opakowanie, spuszczasz olej ze skrzynie, demontujesz półosie, odpinasz linki od skrzyni i chyba tyle. Wydechu nie ma potrzeby demontować. Wózek jak najbardziej, ale wystarczy go opuścić od strony skrzyni a z drugiej strony tylko poluzować śruby. Ważne jest żeby skrzynie zawiesić na czymś - jak masz wyciągarkę to najlepiej na niej. Ja ustawiłem sobie 20 cm za blisko auto względem wyciągarki i jak juz sie kapłem to bylo za późno żeby je przesunąć i musiałem kombinować z deska na kielichach i lewarku - ale tez sie da. Jest to o tyle ważne bo skrzynia wazy 40kg i samemu bardzo ciężko ja utrzymać, a tym bardziej wsadzić na swoje miejsce. Na gorze skrzyni jest ucho z które jak powiesisz to skrzynia będzie wisieć równo i nie będzie sie przekrzywiać. Skrzyni nie trzeba całkiem wyciągać, wystarczy ja odsunąć 10-15 cm i można wysprzeglik wyciągnąć i nowy wsadzić.
Najtrudniej jest samemu wsadzić skrzynie. Ale można sobie pomoc kluczem założonym na kolo pasowe (tam gdzie leci pasek wieloklinowi) i kręcąc nim tak, aby wieloklin w skrzyni wskoczył w tarcze sprzęgła. Później już tylko składasz
Tyle w temacie
Ja założyłem ten metalowy, chyba TAZU to się zwie. Zrobiłem na nim 20tys.km, jak na razie bez zarzutów, przy okazji wymiana sprzęgła. Koszt robocizny 350zł. Poprzedni plastikowy padł mi po ok 45tys.km. A rocznie robię trochę więcej
jestem nowy na forum i to mój pierwszy post. Jeżeli coś nie tak robię to z góry przepraszam i proszę abyście mnie nie zlinczowali. Nie chce zakładać kolejnego tematu w problemie ze sprzęgłem, ale potrzebuję pomocy i chyba jest on związany z wysprzęglikiem.
Mój problem polega na tym, że padło mi sprzęgło na zasadzie: pedał w podłogę, podnoszę ręką, kilka razy zadziałał i znowu w podłogę na amen Zregenerowałem pompkę (czego żałuję, bo regeneracja była zrobiona dla zasady, a przy okazji zostałem zbluzgany przez usługodawcę) i ostatecznie kupiłem nową LUK-a. Zainstalowałem ją i... duu..a - pedał w podłogę. Ale żadnego wycieku!!!! dwa opakowania płynu w układ i nic. Ciekawostka: układ rozłączony - pompka osobno, wysprzęglik osobno, oba układy trzymają ciśnienie tzn. pompka nie schodzi do podłogi, jak wstrzykuję płyn do wysprzęglika ciśnienie jest, płyn jakoś swobodnie nie schodzi ze strzykawki. Łącze całość - pedał w podłodze :@ O co chodzi? Wycieku spod skrzyni nie ma, na połączeniu też nie. Ma ktoś jakiś pomysł?
przelany od strony odpowietrznika i pompowany jak przy odpowietrzaniu hamulców. Robiłem to z ojcem, który jest doświadczonym mechanikiem, ale on już też niema pomysłu.
No to napisze ze tego układu nie odpowietrza się układu hamulcowego.
Na forum jest opis jak prawidłowo odpowietrzyć. Podał bym link ale z telefonu pisze.
[ Dodano: Nie Lis 08, 2015 15:12 ] https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=15814
Na pierwszej stronie opis Mariana K. Ja tak robiłem po regeneracji pompki i po jej wymianie na metalową i nie było żadnego problemu.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
dzelo23 czytałem i na tym forum i oglądał na youtubie, uwierzcie mi, że w teorii poznałem już wszystkie sposoby w teorii...doopa. Zastanawiam się czy być może strzykawka daje zbyt małe ciśnienie żeby przelatywało przez wysprzęglik.
To zrób to przez pompkę. Jeżeli pompka trzyma ciśnienie, wysprzeglik też a z łączenia nie cieknie to nie widzę innej możliwości niż zapowietrzenie. Niektórzy pisali ze cieklo im na łączeniu pompki z przewodem ale to dotyczyło tej z tazu.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Kurczę, z od strony pompki robiłem to ze 100 razy. Na połączeniu pompki z wężykiem jest na 100% szczelność.
Nie wiem jak uszkadza się wysprzęglik, ale jest taka opcja, że strzykawka (100 ml) daje byt małe ciśnienie i jest wszystko ok, a pompka daje na tyle duże że wysprzęglik jak zrobi jakiś minimalny ruch to puszcza? W sensie, że niema "dziury" i wszystko od razu leci, ale wzrost ciśnienia i robi się dziura. Jakie w ogóle ciśnienie tam panuje, orientuje się ktoś? Myślałem, żeby dla pewności zanim zacznę zwalać skrzynię spróbować powietrzem pod ciśnieniem zobaczyć jak zachowuje się wysprzęglik.
Znam przypadek walniętej uszczelki na szybkozłączce i nie było wycieku a zapowietrzało się.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum