Wysłany: Czw Gru 10, 2015 19:23 [R75] Ciśnienie w układzie, dziura w chłodnicy
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Witam, od tygodnia zmagam sie z problemem dużego ciśnienia w układzie chłodzenia.
Rozerwało mi rurę górną, która idzie od chłodnicy do silnika.
Wymieniłem ją dzięki AdaskoC, zmieniłem również korek i po zrobieniu kilku kilometrów znów dym (para wodna) z pod maski ... tym razem rosa na chłodnicy i gdzieś w jej okolicach dymi. Tuż pod zbiorniczkiem wyrównawczym.
Co to może być??
Tydzien temu wymieniałem uszczelkę pod głowicą na jakąś metalową oraz pompę wody na nową.
Dodam, że na gorącym silniku po odkręceniu korka wywala wodę.
Jakieś pomyły? rady? co sprawdzić?
Czy możliwe żeby dymiło się z chłodnicy??
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 10, 2015 19:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mechanik wymieniał uszczelkę, głowica była planowana.
Mam go jutro zaprowadzić do niego, ale to 80 km... także może być ciężko. Czy może z chłodnicy dymić/parować? czy to z innego miejsca?
Okazało się, że puszczał nowy korek. Wraz z powietrzem leciał płyn. Pojechałem do autocentrum, gdzie przeczyscili układ i nalali płyu chłodniczego. Przejechałem z 20 km i auto się nagle zagrzało... myśle sobie płyn z chłodnicy spierdzielil...
otwieram maske, odkręcam korek a tam fontanna płynu. Odkręcam korek wlewu oleju a tam musztarda na nim.
Myslicie, ze uszczelka padła? (była zle założona?) czy to może być coś innego?
Okazało się, że puszczał nowy korek. Wraz z powietrzem leciał płyn.
Nie jasno trochę piszesz na tym nowym korku ci się zagrzał czy wymieniałeś ten nowy na jeszcze inny i wtedy się zagrzał. Ogólnie w warunkach normalnej pracy z korka zbiorniczka wyrównawczego nie ma prawa lecieć ani powietrze ani płyn. Sprawdzali Ci ciśnienie w układzie chłodniczym Jak otworzysz korek na gorącym silniku to normalne że płyn będzie wyciekał. Ta musztarda jeszcze o niczym nie świadczy, teraz jest zimno i jak jeździsz na krótkich trasach na nierozgrzanym silniku to może się tak zrobić. Ja bym na twoim miejscu jechał do warsztatu tam gdzie robili uszczelkę i opisał co się dzieje zostawił auto do sprawdzenia i to od razu bo oni są najbardziej tutaj podejrzani. Spróbuj im powiedzieć że źle zrobili robotę i niech sprawdzą.
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Pon Gru 14, 2015 19:49
Kup na allegro tester uszczelek, ok 20zl kosztuje, taki w płynie niebieski.
I wtedy sprawdź. W kilku autach tez mialem odrobinę wątpliwości czy to uszczelka, ten test pomaga je rozwikłać.
Ja takim majstom z łapanki nie ufam. Poproś moze kogoś na forum z Twojej okolicy, kto zna sie na robocie i za ludzki pieniądz to naprawi. Choc jesli tamci sknocili to niech poprawiają do skutku.
Ogólnie sprawa wygląda tak:
-odebrałem auto od mechanika po wymianie uszczelki pod głowica (planowanie głowicy, szpilki itp.) oraz pompy wody.
-zobaczyłem kilka dni pózniej, ze jest bardzo duże cisnienie w układzie, ze az korek wystrzelil,
- za pare dni jadąc autostrada strzelił wąż od chłodnicy do silnika,
- diagnoza korek nie wypuszcza powietrza,
- waz wymieniony, korek wymieniony - okazuje się, że wylatuje woda wraz z powietrzem przez korek (uzywany) myślałem, że to przez to że jest woda demiralizowana zamiast płynu i że może być jej za dużo ( lane na oko prawie pod korek)
- zaprowadziłem do autocentrum na czysczenie ukladu chłodzenia i wlanie płynu chłodniczego.
- okazuję się, że wciąż paruje woda gdzieś przy chłodnicy,
- wracam dziś z pracy, po przejechaniu 3-5 km zapaliła się kontrolka, i wskazówka podskoćzyła do samej góry...auto się zagrzałło. Myśle sobie płyn gdzieś spierdziela... otwieram korek a tu fontanna.. okazuję się, że jednak jest. Odkręcam korek wlewu oleju a tam biały nalot i bardzo wilgotny korek i okolice.
Dolałem płynu, ale wciąż zagrzewało się auto.
- Wróciłem, kupiłem NOWY korek i kilka minut temu uzupełniłem płyn i założylem nowy korek..
- sprawdziłem czy się zagrzeje... skrzynia tryb sport i na trase. jezdzi bez zarzutu i się nie grzeje, ale w kabinie wciąż smierdzi płynem chłodniczyn oraz gdy się zatrzymałem paruje spod maski, czyli wciąż gdzieś ucieka płyn.
Co polecacie zrobić?
Tego mechanika od uszczelki mam 90 km od miejsca w którym obecnie pracuje.
Odebrałem auto z feuverta przed chwila.. pękniety blok silnika lub głowica.
Sprzedam rover 75 1.8 2001 automat lpg
Czyli szczelności głowicy nie sprawdzali wcześniej trochę lipa że ci nie zdiagnozowali przy remoncie uszczelki, ale wymień motor i będziesz jeszcze śmigał
Komputer, wiązka silnika, intercooler(chłodnica powietrza), obudowa filtra powietrza, rura z pychy filtra do przepustnicy, kolektor wydechowy, turbo i jeszcze kilka pierdulek. Najlepiej kupić angola albo jakiegoś rozbitka.
Skrzyni nie musisz zmieniać ale warto bo jest dużo fajniej.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Czy to mozliwe zeby przez problemy ze swiecami a dokladniej przez nieprawidowe dzialanie dwóch cylindrow auto dymilo jak szalone i ledwo jezdzilo??
Mechanik, ktory robil uszczelke stwierdzil, ze nie dziala termostat oraz czujnik temp. i przez to jest cisnienie w ukladzie i woda oraz silnik sie grzeja.
Odpalil auto i mowił ze nie dziala prawidlowo cylinder i coś tam przy kablach działał i niby jest juz dbrze.
Co o tym sadzicie?
MMozliwe zeby przez takie błache rzeczy auto ledwo jeździło, zagrzewało się i kopciło jak szalone??
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
To wyjasni ktos czemu była chmura dymu z rury i musztarda na korku wlewu olleju?
Jutro odbieram auto i mam złe przeczucia.. wszystko wskazywało, że to głowica lub blok silnika.
jak termostat się nie otwiera to gotuje płyn i robi ciśnienie w układzie a, że uszczelka na kolektorze ssącym jest słabiutka to puszcza płyn w cylindry i dymi. przerobiłem to w poldku. Co za dziad robiąc uszczelkę głowicy nie zmienił termostatu za kilkanaście pln? tym bardziej że sam zasugerował że jest do bani. Czujnik też chyba z 20pln kosztuje, ja gościa nie trybię. Załóż sobie termostat PRT jak uszczelkę robiłeś i wywal kulkę z zaworka w kolektorze ssącym i raczej drugi raz uszczelka nie strzeli
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum