Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 1999
Witam.
Od jakiegoś czasu ubywalo mi płynu chłodzącego ale nie mogłem zlokalizować wycieku. Ostatnio mam małą kałuże pod autem po dłuższym postoju i widać trochę wody na bloku silnika między głowicami. Wiec pewnie czeka wymiana termostatu. Długo można to odwlekac? Czy dalsza jazda może się źle skończyć?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 21, 2015 19:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
dobrze mieć przynajmniej jedną uszczelkę kolektora ssącego ( aluminiowy kolektor ssący-głowica) bo jak sobie go odkręcisz to masz dobry dostęp ale np Markzo ma takie paluszki że potrafił zrobić bez zdejmowania kolektora
jak auto będziesz miał postawione to możesz zacząć rozbierać przed zakupem materiałów i stwierdzić czy ci się uda bez uszczelki, aczkolwiek ona 20zł kosztuje.
Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 485 Skąd: Góra
Wysłany: Pon Gru 21, 2015 21:23
karol77787 napisał/a:
Hm a czasowo długo się schodzi z tą wymianą? Sam wymieniłeś?
Ja po demontażu tylko plastikowego kolektora 3h, ciężko mi było odkręcić śrubkę co trzyma kolanko,
Rąk dłoni wcale nie mam małych i dałem radę..
Nie którzy wymieniają odrazu uszczelki oringi z plastikowego kolektora, ja nie wymieniałem, a sciągałem go z dwa razy,
teraz ponoć mam jakieś przedmuchy, tak twierdzą znawcy od LPG, więc chyba wymienię na nowe
Wymieniałem dwa razy, raczej zapomnij o wymianie od strony przypustnicy, jeżeli chcesz to mieć porządnie zrobione, to trzeba zdjąć kolektor - ale dla dobrego mechanika to żadna filozofia, wymiana jak każda inna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum