Typ: TDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Hej koledzy w moim MG ZR pojawił się następujący problem - podczas maksymalnego skrętu czy to w prawo czy w lewo słychać delikatne stuknięcie gdzieś z okolic zawieszenia. Problem występuje też w sytuacji kiedy podczas skręcania koła nie są w jednej płaszczyźnie tj. jedno koło jest wyżej niż drugie. Wpadł mi do głowy pomysł, że może to być poduszka któregoś amortyzatora, bo generalnie zawieszenie podczas jazdy po dziurach spisuje się bardzo dobrze, poza tym mechanik przy ostatniej obsłudze technicznej nie stwierdził zużycia elementów zawieszenia, jednakże wydaje mi się, że sprawdzał tylko dół (bo to tak przy okazji było), a na górę tj, poduszki nie rzucił okiem. Czy taki objaw może dawać właśnie zużycie poduszek amortyzatorów?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 12, 2016 14:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przegub był już wymieniany. Ten dźwięk jest całkiem inny niż dźwięk zużytego przegubu - jest to takie pojedyncze stuknięcie, podczas gdy zużyty przegub na skręconych kołach "terkota".
P.S. - Wie ktoś jak wyłączyć system automatycznego zamykania drzwi po ruszeniu? Niby fajne to, ale często po ruszeniu, muszę się zatrzymać i czy to ja czy pasażer musi łapać za "bolce" żeby drzwi otworzyć.
Szczerze to nie nie mam pojęcia. Samochód mam od jakichś 2 miesięcy, wcześniej miałem Rovera 25 i takich rzeczy nie było.
Dodam tylko, że jest jakaś rzeźba z immobilizerem, bo rzekomo coś tam się spieprzyło i chyba jest pominięty - tak usłyszałem od poprzedniego właściciela. Samochód normalnie zamykam i otwieram z pilota.
A jakiego masz pilota ?
Może ktoś dokładał centralny z alarmem, one często mają funkcję blokady zamków po przekręceniu stacyjki. Raczej na pewno można to wyłączyć.
Co do stukania...... maglownica ?
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
w Roverkach po 2004r było zamykanie drzwi po ruszeniu, nie wiem czy w każdym aucie ale ja spotkałem się z takim czymś, pytanie z którego roku kolega ma Rovera, a co do dźwięku jeśli przegub był zmieniany to bym szukał przyczyny tak jak koledzy mówią w łożysku
Rok produkcji mojego MG to 2004. Dodam później to zdjęcie pilota, bo jakoś tak mi zeszło wieczorkiem, że go w końcu nie zrobiłem, a teraz nie będę ganiał bo pobudzę domowników
Ktoś grzebał na bogato. Pilot nieoryginalny - centralka pewnie też. Był problem z immo więc wycieli i wrzucili inny. Tak mie sie zdo.
Żeby to wyłączyć to trzeba centralkę pod kompa podpiąć albo grzebać w niej samej.
No to ładne jaja. W takiej sytuacji tylko T4, czy podpięcie poprzez elm327 lub INPa i pogrzebanie tam coś zdziała (pytanie może laickie, ale w tym temacie jestem zielony)?
Nt interfejsów niech wypowiedzą się inni ale z tego co wiem, w/w można sobie o kant wiadomo czego rozbić. Albo konkret typu Launch+, MaxiDas DS708 (wersja chińska ) albo wcale. Ewentualnie autonomiczne programatory kluczy.
Wszelkimi klonami można sobie kontrolki pokasować i to wszystko...
Dowiedz się czy rzeczywiście ktoś grzebał czyli zajrzyj gdzie trzeba.
Jeżeli po wycięciu immo ktoś wymienił centralkę to po czym to będzie widać? Które części zostały fizycznie wymontowane lub podmienione?
Czytałem trochę tematów na forum i widzę, że część osób po wycięciu immo miała jakieś cyrki z oświetleniem wewnętrznym (a raczej jego brakiem). U mnie oświetlenie działa bez problemu, natomiast klakson nie daje oznak życia, sprawdzałem go tylko tak powierzchownie tj. bezpieczniki. Może sam w sobie jest zepsuty - nie wiem sprawdzę.
Natomiast na pewno nie mruga mi w ogóle kontrolka od immobilizera, więc pewnie jest on wycięty. Sprzedający coś tam wspominał, że zepsuło się immo w kluczyku ale jest porobione, tak że działa. Generalnie samochód zawsze otwieram z kluczyka i póki co nie miałem z tym żadnych większych problemów.
Bardzo dziwił mnie jednak fakt, tego automatycznego zamykania zamka po ruszeniu i jego niemożność otworzenia (po automatycznym zamknięciu) używając pilota. Tzn. chwilkę po ruszeniu, kiedy zablokują się zamki są dwie możliwości ich otwarcia:
- zgaszenie samochodu,
- fizyczne podciągnięcie "bolca".
Próba otworzenia z pilota daje taki rezultat - słychać fizyczną pracę siłowników, natomiast "bolce" nie zmieniają swojej pozycji.
Czy immobiziler i centralny w oryginale są ze sobą zespolone? Przypuszczam, że tak, bo skoro uruchamia się centralny zamek to pewnie i uzbraja się immobilizer. Co w sytuacji gdy immobilizer jest wycięty? Może zostać wtedy oryginalny centralny zamek czy montowany jest osobny, z własnym komputerem? Na czym polega usuniecie immo? Jest to jakieś ciągłe zwarcie obwodu elektrycznego dające + do immobilizera emulujące stan "rozbrojonego" immobilizera?
Ja podejrzewam, że w ogóle nie masz immo. Auto będziesz mógł odpalić w każdej chwili.
Otwórz auto bez pilota przy kluczach i spróbuj odpalić (pilot daleko od stacyjki).
Nie wiemy który masz rocznik i tym samym Lucas czy Pektron. W każdym razie SCU
(security control unit = anti-theft alarm ECM) znajduje się za konsolą środkową (do 2003) lub pod szybą i dostęp jest tragiczny przy obecności klimy (polifty)
Żeby wyciąć immo trzeba pogrzebać w ECM, by nie domagał się kodu z SCU i tym samym nie blokował wtrysków. Jak to zrobić, nie wiem choć chciałbym. Bez kompa raczej nic nie zrobisz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum