Wysłany: Sro Lut 17, 2016 14:39 [214Si] Czy to popychacze?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam ponownie.
Od kilku dni zaniepokoił mnie stukot ze strony silnika. Jak jest zimny chodzi dobrze po jakimś czasie od zagrzania słychać dziwny stukot, klekot. Podejrzewam popychacze, chociaż chciałbym żeby to nie były one. Pojutrze wymieniam cały wydech, odpowietrzam hamulce, poprawki elektryki, czyszczenie krokowca przepustnicy itd, więc nie chciałbym żeby po tylu trudach silnik się rozleciał.
Jeszcze kilka słów o silniku: Kupiłem go w 2011r (poprzedni się zepsuł) pochodzi od poloneza, przy wkładaniu go do mojego roverka miał sprawdzane ciśnienie w tłokach i wymieniany olej. W tamtym roku (w sierpniu) ponownie miał wymieniany olej i filter oleju. Wszystko było ok, żadnych wycieków nic szczególnego się nie działo. Silnik nigdy "nie widział" LPG.
Mógłbyś przytrzymać nagrywanie w jednym miejscu trochę dłużej? Poza efektem flangera niczego nie można usłyszeć.
Ja tam nie słyszę popychaczy. Coś stuka ale co, to trudno ocenić po takiej jakości.
Kawałek drewna (trzonek młotka, siekiery) przyłóż do ucha jednym końcem, a drugim dotykaj różnych miejsc silnika - góra, głowica, blok. Miejsce najintensywniejszego dźwięku wskaże orientacyjnie na usterkę. Tłoki, korbowód, popychacze itp.
Niesprawne popychacze nie kasują luzów zaworowych przez co same zawory nie pracują poprawnie. Nie domykają się lub otwierają w pełni. Powoduje to wypalanie gniazd zaworowych i tym samym spadek sprawności silnika.
Krzywki wałków trąc o "sztywne" popychacze same się wycierają, popychacze zaś wgniatają i/lub wycierają tworząc swego rodzaju łódkę.
Możliwe bo coś z elektroniką od wtryskiwaczy się dzieje, ale czy może być od nich tak głośny hałas?
Dzisiaj bym to zobaczył dokładnie, tyle że po czyszczeniu krokowca samochód padł
odpala z lekko wciśniętym pedałem gazu jest ok, jak puszczę pedał to koniec.
Dzisiaj bym to zobaczył dokładnie, tyle że po czyszczeniu krokowca samochód padł
odpala z lekko wciśniętym pedałem gazu jest ok, jak puszczę pedał to koniec.
Miałem to samo w wersji nierozbieralnej. Skończyło się na zakupie sprawnej używki.
[ Dodano: Czw Lut 18, 2016 15:53 ]
Sk133 napisał/a:
czy może być od nich tak głośny hałas?
Trudno mi powiedzieć, bo nie wiem. Jednak wątpię. U Ciebie słyszę pukanie w puste naczynie czyli tłok. Trochę mi to pasuje na stukowe spalanie ale gdybam.
A jutro mam wymianę tłumnika chyba przełożę i pojadę do mechanika, może dojade jako.
Sam nie wiem co myśleć o tym dźwięku, mi to wygląda raz na panewkę, raz na coś od dołu, możliwe że tłok.
[ Dodano: Czw Lut 18, 2016 19:26 ]
NoPE napisał/a:
Jeśli tak samo to nie przejmaj się - jeżdzę tak już trzeci rok i nic złego się nie dzieje
Do krokowca użyj brake cleanera czy jakoś tak albo Cleanser IPA. Powinno doraźnie lub całkowicie pomóc jeśli tylko zabrudzony. Nie żałuj środka.
Bez krokowego nie jeździj.
Sk133 napisał/a:
Powiem Ci że bardzo podobnie
Niewykluczone, że w moim coś z panewkami nie tak. Nie wiem, nie ruszam, bo nie mam kasiorki na szpile i uszczelki. A i powodu do rozbierania głowicy za bardzo nie ma.
Do krokowca użyj brake cleanera czy jakoś tak albo Cleanser IPA. Powinno doraźnie lub całkowicie pomóc jeśli tylko zabrudzony. Nie żałuj środka.
Tak się złożyło że mam ten środek i nie pomógł, prawdopodobnie moczenie i czyszczenie w benzynie go zabiło. Dzisiaj na wymianę tłumika dojechałem, ale było ciężko. Zamówiłem już używkę za 120zł! Wydaje mi się że drogo trochę.
Ogólnie to wymiana wydechu 800zł + odpowietrzenie i wymiana płynu hamulcowego 100zł + krokowy 120zł, tysiąc poszło w tym tygodniu
Po niedzieli jadę do znajomego mechanika, żeby postawił diagnozę silnika, mam nadzieję że wykluczy usterkę mechaniczną
Jakbyś miał taile to za 150 bym Ci to zrobił. Za krokowy przepłaciłeś.
Na przyszłość elektronikę jeśli chcesz płukać to w ekstrakcyjnej benzynie ale i z tym ostrożnie. Najlepszy jest izopropanol.
Jednak był niepotrzebny, pojechałem i oddałem z powrotem. Powód takiego zachowania samochodu to moja wina, ponieważ nie schowałem trzepienia do końca. Dla pewności spryskałem WD40 i działa, obroty 900rpm na nowym wydechu aż miło!
Jeszcze dzisiaj odkryłem że podczas skrętu w prawo coś klekocze, podczas jazdy też odczuwalne ale mniej, chyba przegub do wymiany.
No i jeszcze raz dźwięk silnika, tym razem z wizją i troszkę lepszym dźwiękiem.
https://youtu.be/qqhMpIIwuDE dobrze słychać od 15 do 19 sekundy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum