Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2002
Odkąd posiadam P106 głównie nim jeżdżę i ZR czeka pod chmurką na weekendowe krótkie przejażdżki.
Od 10 m-cy jak zrobił 500km to dobrze.
Przedwczoraj jechałem w dłuższą trasę i na autostradzie musiałem gwałtownie zwolnić ze 180 gdzieś do 100 i wyczułem wibracje na kierownicy i stopie. Wniosek: bijące tarcze. Sprawdziłem później z innymi prędkościami i nie chce być inaczej.
Kiedy w czerwcu '15 mechanik uwalił mi jarzma, kupiłem od kolegi Svirus używane zaciski i tarcze wentylowane. Po renowacji i montażu wraz w nowymi klockami wszystko było w porządku - sprawdziłem niejednokrotnie na autostradzie.
Czy tarcze mogą się pokrzywić samoistnie? Nigdzie nie przywaliłem w krawężnik, nie myłem auta z gorącymi tarczami. Żadne ze znanych mi powodów skrzywienia tarcz nie miało miejsca. O co chodzi?
_________________ Jak Kolonko, mówię jak jest.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 25, 2016 21:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Raczej skrzywiły Ci się właśnie przy tym hamowaniu. Co jest o tyle dziwne że na zdrowy rozsądek nie powinny, ale mogłeś mieć np. lekko zapieczone zaciski, tarcze się grzały, hamowałeś wcześniej parę razy... i w końcu się poddały
Zapieczone zaciski? Nie ma szans! Sam przeprowadziłem renowację i pracują jak z fabryki.
Próbuję sobie wmówić, że to bardziej od korozji wewnątrz tarczy. Mimo, że przed montażem owe przestrzenie przeczyściłem i pomalowałem srebrnym lakierem termicznym i tak rdza wylazła. Auto, jakby nie było, długo stało. Nic mi się tutaj nie dodaje
Ale jeśli byłoby jak mówisz, to kicha. Zaś 2 stówy w plecy i co, zero hamowania na autostradzie, bo się znów pokrzywią?
Jak masz mikrometr zmierz sobie tarcze 4 punktach ile odbiegaja od siebie i bedzies widzial jak bardzo bija
Mozliwe to jest, moje Blueprinty wytrzymaly nie caly pol roku (i tak jest prawie z kazda inna tarcza jaka mialem Mikoda, TRW, ATE) i znowu jest bicie na kierownicy i na pedale Ale smigam tak od 1,5roku bo czemu mam wymieniac tarcze znowu to ze bije nic sie nie dzieje.
Ja bym dalej na nich smigal i tyle, a jak ciebie bicie denerwuje daj przetoczyc tarcze i tyle.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Nie pamiętam jakiej marki są. Trzeba by było się ze Svirusem skontaktować ale raczej żadne mintexy.
Podejrzany natomiast jest rant, który powstał po tak niskim przebiegu. Po zakupie był ledwo wyczuwalny - może maksymalnie 0,5mm, a wczoraj sprawdziłem i jest jakieś 1,5mm.
To był okres, w którym auto stało w warsztacie ok 3m-ce. Może podmienili? Tyle, że ja je malowałem więc nie bardzo.
Jakiś słaby materiał mi się trafił.
Przed dojazdem do autostrady nie wjechałeś może podczas hamowania w jakaś kałużę? Nagrzane tarcze hamulcowe mogą się pokrzywić w wyniku różnic temperatur i szoku termicznego jakiego doznają.
Tarcze same z siebie się raczej nie deformują.
albo trafiłeś na wadliwe albo to któryś z tych powodów:
- Wjechanie w dziurę
- Wjechanie w wodę z rozgrzaną tarczą
- Zacinające się krzywe prowadnice
- Złe dokręcenie wyważenie koła
- Wjechanie w dziurę
- Wjechanie w wodę z rozgrzaną tarczą
Wykluczam, nie miało miejsca.
SyntaX napisał/a:
- Zacinające się krzywe prowadnice
- Złe dokręcenie wyważenie koła
Prowadnice czego?
Koła wyważone, dokręcenie spoczywa na mnie ale z "poganiaczem" to raczej zawsze obawiam się o przekręcenie śrub niż niedokręcenie. Ponadto po kilkudziesięciu km dokręcone ponownie.
Święta są więc głupio grzebać przy aucie mimo, że ogólnie kicham to. Nie chce robić przykrości rodzinie. Dam znać jak tylko ściągnę koła. Przy okazji wymienię już na letnie
zacinający się klocek też potrafi. W freelu ten wewnętrzny mi się zaciął i też biło ale szczęśliwie po wymianie na nowe klocki po ok 500km przeszło
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Czytam i nie rozumiem jednej rzeczy.
Jak można sprawdzać bicie tarczy mikrometrem ?
Mikrometr służy do pomiaru grubości, tarcza może mieć identyczną grubość w każdym miejscu a i tak będzie bić jak jest zwichrowana. Nawet z wentylowaną (podwójną) to i tak loteria.
Do tego typu pomiarów zdecydowanie czujnik zegarowy. https://www.youtube.com/watch?v=RwEbbkHZoTI
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Ostatnio zmieniony przez robsson78 Pon Mar 28, 2016 17:56, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum