Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] Głośne popychacze
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] Głośne popychacze
Autor Wiadomość
pineska 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 299
Skąd: Łódź

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 12:57   [R75] Głośne popychacze
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2002

Witam!
Jako że nastała wiosna postanowiłem wziąć się za swojego ostatnio zaniedbywanego R;-)
Na pierwszy ogień idą popychacze, które od jakiegoś roku zaczęły głośno pracować (klekot prawie jak diesla, szczególnie na zimnym silniku):-p
Wolałbym nic nie rozbierać, dlatego pomyślałem o dodatkach do oleju które wyciszają ich pracę. takie coś już sugerował gościu który mi wymieniał uszczelkę po HGF.
To byłaby niby najprostsza opcja, szczególnie że niedługo będę wymieniał olej i filtry.

Jednak jest jeden problem - trochę poczytałem o tych specyfikach i na forum audi bardzo je odradzali, pisali że takie zagęszczacze mogą zarżnąć silnik, że przez to panewka może zedrzeć wał itp. trochę się wystraszyłem nie powiem, dlatego wolę zasięgnąć rady forumowiczów - może ktoś stosował takie cuda?
Aha ja od zawsze jeżdżę na Castrol Magnatec 5W40 - czy to może przez olej tak stukać?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 12:57   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
dzelo23 
Klubowicz





Pomógł: 60 razy
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1649
Skąd: wysokie mazowieckie

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 13:34   

Ja do castrola zraziłem się właśnie przez stukające popychacze. Raz mi mechanik przy okazji innych robótek zalał castrola bo niby nie mógł motula dostać i masakra. Popychacze zaczęły stukać, słychać je było najbardziej z rana waliły ok 2minut zanim się unormowywało. Wróciłem do motula i był spokój. Teraz jeżdżę na valvilone i nic nie stuka, nawet zimą.
_________________
Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć :/
 
 
 
janio 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 12 Mar 2013
Posty: 335



Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 13:58   

Oj, prawda to, prawda. Szwagier w dobrej wierze zalał mi zaraz po zakupie Castrola, przyjechałem do domu jakieś ze 60 km i stwierdziłem, że to porażka. Posłużył więc tylko za płukankę, obecnie do klekota używam Midlad Super Diesel 10W40 i jestem bardzo zadowolony. Do benzyny, z tego co piszesz, polecam Midland Avanza 5W40, albo coś z marki FUCHS.
_________________
Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
 
 
AdaskoC 




Pomógł: 86 razy
Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 1730
Skąd: Ciechanów



Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 14:03   

Ja również muszę dać negatywną opinię :) Do kilku aut gdzie zalewałem Castrola, to albo zaczęły żłopać olej, albo wszystko klepało. Nawet na mobilu było od razu ciszej i olej nie szedł w cylindry :)
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 14:52   

Castrol rozszczelnił mi silnik 1.8 w Freelanderze, nigdy więcej
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
pineska 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 299
Skąd: Łódź

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:00   

Szkoda że wcześniej nie wiedziałem że to taki lipny olej, zawsze myślałem że to wyższa klasa :-/
Trzeba będzie się przerzucić.
Bo przy wymianie, jeśli wymieniam również filtry to nie ma problemu ze zmianą marki, prawda?
 
 
Dominoz 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 03 Wrz 2015
Posty: 680
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:06   

pineska napisał/a:
Bo przy wymianie, jeśli wymieniam również filtry to nie ma problemu ze zmianą marki, prawda?

Żaden problem.
Ja zalałem niedawno Motula 5w40 i słychać różnicę w kulturze pracy silnika.
 
 
pineska 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 299
Skąd: Łódź

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:11   

Patrzyłem ceny i ten Motul dość drogi jest (ale faktycznie ma b dobre oceny), natomiast wpadł mi w oko Valvoline MaxLife, gdzie 5l kosztuje ok 100pln, co o nim sądzicie? dzelo23 pisał że na nim jeździ (choć nie wiem czy akurat na MaxLifie) i nic mu nie stuka...
 
 
Dominoz 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 03 Wrz 2015
Posty: 680
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:13   

pineska napisał/a:
Patrzyłem ceny i ten Motul dość drogi jest (ale faktycznie ma b dobre oceny), natomiast wpadł mi w oko Valvoline MaxLife, gdzie 5l kosztuje ok 100pln, co o nim sądzicie? dzelo23 pisał że na nim jeździ (choć nie wiem czy akurat na MaxLifie) i nic mu nie stuka...

Oczywiście, mój błąd- wlałem Valvoline.
Błąd wkradł się przez to, że też myślałem nad tym motulem.

A więc, mam Valvoline MaxLife 5w40.
Kupiłem 6L- 4L za 99 zł + 2razy 1L za 26 zł.
 
 
feldbahn75 




Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 70



Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:35   

Pomijając kwestię oleju, to hałasujące (zużyte) popychacze powinno się po prostu wymienić. Nie wiem ile kosztuje komplet. Czytałem kiedyś, że jazda z zużytymi popychaczami jest szkodliwa dla silnika.
 
 
pineska 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 299
Skąd: Łódź

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:40   

feldbahn75 napisał/a:
Pomijając kwestię oleju, to hałasujące (zużyte) popychacze powinno się po prostu wymienić. Nie wiem ile kosztuje komplet. Czytałem kiedyś, że jazda z zużytymi popychaczami jest szkodliwa dla silnika.

Wymieniłbym je gdyby nie trzeba było przy tym podnosić głowicy:-p
Nic przy niej nie chce ruszać póki mam spokój i nie bierze mi płynu chłodzącego.
Swoją drogą mam żal do mechanika który mi nie powiedział o tych popychaczach gdy robił HGF, to nie są drogie rzeczy przy kosztach HGF i wtedy było można je od razu wymienić...
 
 
tomi24lbn 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 268
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:45   

Do wymiany popychaczy nie musisz ściągać głowicy,tylko pokrywę wałków :P
_________________
Wypożyczam blokady do KV6
 
 
pineska 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 299
Skąd: Łódź

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 15:50   

Serio? Z tego co pamiętam to jak mu o nich wspomniałem to powiedział że znów by musiał głowicę ściągać...
 
 
feldbahn75 




Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 70



Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 16:11   

Może jemu chodziło o laski popychaczy, których w tym silniku nie ma? Ale tego "Mechanik" by nie wiedział?? Popychacze hydrauliczne to są tzw "szklanki". By do nich mieć dostęp, wystarczy zdjąć pokrywę zaworów i będą widoczne pod wałkami rozrządu. Takie okrągłe i płaskie pod krzywkami. Można sprawdzić ich stan, biorąc drewniany trzonek i nacisnąć każdy z nich. gdy wyczuje się luz, kwalifikuje je do wymiany. Powinno wymieć się całym kompletem. Takie sprawdzenie było dobre, ale przy silnikach gdzie pokrywa rozrządu jest z uszczelką gumową i tanią. Ja jak sam wymieniałem kiedyś w innym aucie innej marki, zdjąłem pokrywę rozrządu, ściągnąłem walki, wyciągnąłem każdą szklankę i w ich miejsca włożyłem nowe. Przed włożeniem każdej trzeba było je zalać (każdą) olejem. Następnie założenie wałków, pokrywy i koniec.
Ostatnio zmieniony przez feldbahn75 Pon Kwi 11, 2016 16:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tomi24lbn 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 268
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 16:17   

Serio,serio :mrgreen: sporo przy tym roboty i nie chciało mu się :razz:
_________________
Wypożyczam blokady do KV6
 
 
pineska 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 299
Skąd: Łódź

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 16:28   

Może i tak było:-p
Póki co jednak wymienię olej i zobaczę efekty. jeśli to nic nie pomoże to pomyślę o tych popychaczach, na 4cars są po 21pln za sztukę. Potrzebowałbym 16 + koszt robocizny.
A pokrywa wałków jak jest przykręcona? Ma oddzielne śruby czy trzymana jest tymi długimi łączącymi głowicę,blok i magistralę olejową?
 
 
tomi24lbn 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 268
Skąd: Lublin

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 16:35   

16???? a drugą głowice zostawisz??? jest tak pokrywa zaworów później pokrywa wałków a następnie głowica wszystko na innych sróbach
_________________
Wypożyczam blokady do KV6
 
 
pineska 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 299
Skąd: Łódź

Rover 75

Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 16:48   

Drugą? Ja mam k-serię 1,8. Tam jest 16 popychaczy z tego co piszą na stronie iParts... Zresztą gdzieś na forum też już czytałem ze ktoś pisał o problemach z 8 z 16 popychaczy przy tym silniku.
 
 
feldbahn75 




Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 70



Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 17:03   

Pokrywa rozrządu skręcona jest na śruby krótkie, które widać po otwarciu maski. Te długie śruby skręcające głowice to inna bajka.
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3431
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Pon Kwi 11, 2016 17:30   

szklanki możesz rozebrać do czyszczenia, tam jest sprężynka i korek od spodu. Stukając w drewniany blat, środek wyskoczy. Później myjesz, moczysz o oleju i składasz. Chociaż jesli to będzie robił mechanik to pewnie nie będzie mu sie chciało bawic
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Głośne klekotanie przy jednej z głowic
slawx12 Rover serii 75, MG ZT 5 Nie Maj 09, 2010 19:17
Aragorn
Brak nowych postów [R75] Gwizdanie (bardzo głośne) spod maski
wellingborough Rover serii 75, MG ZT 13 Pon Lip 06, 2009 11:09
wellingborough



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink