Wysłany: Sob Kwi 30, 2016 11:19 [honda civic]diesel przerywa powyżej 2 tys obrotów
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich.
Mam problem ze swoją Hanką, która ma w sobie serce z Rovera w wersji 20t2n, a mianowicie:
jakiś czas temu, bodajże w poniedziałek zauważyłem podczas wyprzedzania, że silnik powyżej 3 tys obrotów zaczynał przerywać, tak jakby brakowało mu paliwa...wymieniłem filtr paliwa na nowy, przy okazji też filtr powietrza i obejrzałem przewody intercoolera, niby w porządku...problem niestety nie ustąpił, a nawet się nasilił...wczoraj w trasie przerywanie silnika następowało już przy ok 2200 obrotów.... na biegu jałowym silnik normalnie wkręca się na obroty w pełnej skali obrotomierza....
co udało mi się ustalić:
- samo-diagnostyka na zworkę 3 i 5 pin pokazuje błąd 34 czyli cewka czasu wtrysku...ale ten błąd nijak ma się chyba do opisywanej przeze mnie usterki...
- zapala mi się check engine przy jeździe jednostajnej ale to pozostałość po wymianie uszczelniacza na wałku rozrządu i przestawienia odrobinę kąta wtrysku...wcześniej nie dawało to objawów przerywania...
Sprawdziłem kable idące do pompy...wyglądają na całe, chociaż peszla nie rozcinałem...wygląda na zdrowy...
proszę o wskazówki szanownych forumowiczów.jeśli ktoś przerabiał podobny problem i ma ochotę pomóc moj nr 600936404
jeśli podobny temat już istnieje to proszę o przekierowanie do odpowiedniego działu.
dzięki. pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 30, 2016 11:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ale gdzie szukać dokładnie?ciąć peszel i szukać przetarć?czy może któryś z konektorów po prostu nie łączy?mówimy o tej okrągłej wtyczce tuż przy samej pompie?
na początek możesz uzyć szukajki, nie mam diesla, więc pamiętam tyle co poczytałem na forum
ZTCP to problem może leżeć w konektorze przy samej pompie ale może też w poprzecieranych przewodach wokół silnika.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Witam ponownie po przerwie
nie zakładam nowego tematu, bo sprawa poniekąd dotyczy tego samego, lub rozwiązanie leży bardzo blisko...a mianowicie...dolegliwości opisane przeze mnie powyżej jakoś ustąpiły...po zastosowaniu sprayu do styków...obecnie borykam się z nowym problemem i potrzebuję Waszej pomocy, otóż:
od jakiegoś czasu pojawia się u mnie problem z uruchomieniem silnika...zdarzyło się już trzykrotnie, że nie mogłem uruchomić auta po pewny czasie od jego zgaszenia, jakieś poł godziny...kręcenie do rozładowania akumulatora, po naładowaniu aku auto odpala normalnie...rano jak zimny pali normalnie...podejrzewałem że zapowietrza się układ paliwowy...ale w takim razie co?sam by się odpowietrzył po pewnym czasie?teraz podejrzewam, że może chodzi o jakiś przekaźnik, który zwyczajnie się zawiesza...nie miałem okazji sprawdzić podczas występowania usterki czy jest prąd na zaworze na pompie...
moje pytanie czy ktoś wie który to przekaźnik?a może to coś innego jeszcze?ktoś mi podpowiadał jeszcze że może winna być również stacyjka....będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.
Witam ma podobny problem do tego co autor postu napisał. Otóż mam R45 2.0 idt z 2001 roku i podczas "butowania" tak w przedziale 3-4 tys obrotów czuć ogromne szarpanie tak jakby paliwa brakowało.Momentami bywało tak że już podczas 2-2,5tys obrotów "gasnął" na kilka sekund, gdy załapał to z tyłu wielka chmura białego dymu. Posprawdzałem węże paliwowe wszystko ok nie zapchane, filtr paliwa nowy. Coś wspominacie o wiązce pompy wtryskowej-gdzie ona się znajduje?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum