Witam,mam pytanie co do pompy paliwa w baku,chodzi mi dokładnie o jej prace,jakiś czas temu wymieniana była na nowa,chodzi mi o jej prace czy powinno byc ja słychac czy nie,u mnie jest cisza ale auto smiga bez problemu
_________________ Huberto8
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 13, 2016 12:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam, jeśli cisza to padła. Też to miałem. Z pompkami niestety jest problem bo oryginały są drogie a zamienniki ...nigdy nie wiadomo!? Wróciłem do postu o pompkach bo znów mnie dopadło lub dopadnie ten problem. Podjechałem na P4 żeby sprawdzić co roverek tak osłabł i diagnoza była taka że słabe paliwa ciśnienie i do tego kiepski przepływomierz. Fakt, w zbiorniku pompka zdechła, przy aku chodzi ostro. Pytanie czy słabe ciśnienie wynika z kiepskiej kondycji pompki przy aku czy braku pracy tej w zbiorniku?? Tego komputer nie chciał powiedzieć. Mam w planie kupić obie ale tu wchodzi problem z "numerologią". Czy ktoś może podać numery oryginału rovera lub np do E46 bo taka pasuje? chodzi mi o obie pompki. A drugie pytanie to wkład przepływomierza, też jakiś numerek?
Znalazłem firmę http://www.bear.kielce.pl...Phrase=rover+75 która sprzedaje takie drobiazgi ale numerów ci u nich dostatek Stąd prośba do doświadczonych "roverzystów" o jakąś poradę. No i może jakaś opinia o firmie z Kielc
Brutus, wszystkie te tematy już były poruszane. Poszukaj, można się przy okazji dowiedzieć sporo innych rzeczy.
Przepływomierz, najlepiej oryginał BOSCH 0 928 400 520. Podróbki przekłamują. Nie warto też próbować z innymi np. od E46. W BMW masz możliwość adaptacji przepływomierza, u nas nie.
Ewentualnie alternatywą jest przepływomierz Pierburg z przystawką MAFAM ze strony http://www.tuning-diesels.co.uk/. Wtedy możesz sobie też wskazania przepływki odpowiednie "poprawić".
Co do pompek. Pompy w baku nie robiłem jeszcze, ale pompka przy aku - T4 Automotiv (dawny Pierburg) o numerze 7.50051.60.0. Możesz próbować z zamiennikami, ale jak słusznie zauważyłeś to loteria. Mam u siebie założony nową ori i nie ma żadnych problemów - jest cicha, daje odpowiednie ciśnienie, pasuje p&p.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Wellman, ja czytam to forum bardzo często choć nie pisze postów bo na razie nie mam takich potrzeb - rowerek sprawuje się ok!
Jak sam możesz stwierdzić są różne opinie w sprawie pompek i przepływomierzy od różnych forumowiczów. Choćby polecanie przepływomierza od E46 bo ponoć to jest to samo, z pompkami też różnie. Chciałem dowiedzieć się coś więcej od ludzi którzy już coś z tym robili stąd pytania?
Dlatego dziękuję za odpowiedź, jest pomocna, ale może ktoś coś jeszcze dorzuci w tej kwestii? [/b]
Cześć
W dniu wczorajszy pojawił się u mnie hałas związany ewidentnie z pompą paliwa tą obok aku. Po podniesieniu maski okazało się że pompka jest mokra od ropy. Rozpiąłem spinkę, poprawiłem wąż i zapiąłem spinkę. Po szybkim teście było sucho i cicho ale dzisiaj po krótkiej trasie znowu zrobiło się mokro, hałasu wczorajszego brak ale słychać jakby pompa się nie wyłączała. I teraz dwa pytania:
1. Czy w związku z nieszczelnoscią może być tak że pompa pracuje cały czas walcząc o ciśnienie?
2. Czy mogę bezkarnie skrócić ten wąż o odcinek nasunięty na pompę aby usunąć potencjalnie rozciągnięty odcinek węża i nasunąć "nowy" odcinek?
[ Dodano: Pon Wrz 23, 2019 18:42 ]
Odpowiem sobie sam.... Skrócenie węża nic nie dało tzn. nadal na wierzchu pompki robi się mokro. Czy jest szansa że pompka mogła się rozszczelnić? Czy ta pompka pracuje cały czas po odpaleniu silnika? Po tym co zrobiłem nie słychać jej we wnętrzu auta a jedynie po podniesieniu maski i nadstawieniu ucha słychać że bzyczy.
Czy ktoś zna wymiary węża idącego od pompki do filtra paliwa? średnica zewnętrza i wewnętrzna?
[ Dodano: Wto Wrz 24, 2019 19:01 ]
Wymieniłem metalową spinkę na wężu na metalową skręcaną opaskę ale nic to nie dało. Mam jednak podejrzenie że to nie z węże wydostaje się paliwo a z rozszczelnienia pompy bo zaraz po odpaleniu pojawiło się paliwo w miejscu łączenia metalowej obudowy z plastikowym deklem z którego wychodzi króciec. Czy to jest możliwe aby pompa się rozszczelniła i przepuszczała paliwo?
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 18 Skąd: Elbląg/Gdańsk
Wysłany: Pon Lut 10, 2020 22:27
R75 1,8
Pytanko o czynnik sprzyjający padaniu pompki.
Zdążyło mi się to raz i zbiegło się to ze świątecznym postojem samochodu. W ciemno kupiłem nową - nie oryginalną w pudełku magneti marelli. Odpalił, problem znikł.
Teraz po dwoch latach od wymiany, postał niespełna tydzień i to samo. Pompkę słychać, rozrusznik kręci, rover nie pali, choć coś tam udaje, że zalapie. Już nabyłem kolejną pompkę, i jutro montuje, ale może ktoś ma jakąś sugestie...
Edit.
Jak pisałem tak zrobiłem. Pompka wymieniona. Rover jeździ.
Można coś schrzanic przy montażu, co może mieć wpływ na żywotność pompki?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Stąd prośba do doświadczonych "roverzystów" o jakąś poradę. No i może jakaś opinia o firmie z Kielc 
[/b]
