Wysłany: Wto Maj 31, 2016 18:43 [R75] Gaśnie przy cofaniu / wrzucaniu wstecznego - automat
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Hejka,
znowu potrzebuje Waszej rady i po krótce opiszę z czym od 2 tygodni się borykam.
Zaczęły się ciepłe dni, auto stoi na dworze narażone na mocne nagrzewanie od słońca. Żadne kontrolki się nie palą podczas wystąpienia problemu.
Niedziela 2 tyg. temu:
Zaznaczam, że mam LPG, więc praktycznie po odpaleniu auto się na LPG przełącza. Wrzucam 'R' obroty delikatnie spadają na sekunde-póltorej do delikatnie poniżej 500 i wracają do 700-800. Puszczam hamulec i cofam dodając lekko gazu - auto gaśnie. Powtórzyłem sekwencję ponownie, 2 razy to samo. Za czwartym razem pozwoliłem pochodzić na 'P' chwilkę tak z 30 sekund, przegazowałem delikatnie i cofając wszystko przebiegło dobrze. Gdy już się silnik nagrzał problem się nie powtórzył.
Kolejne dni - poniedziałek, aż do soboty, nic podobnego nie miało miejsca. Wtorek - dziś, wyjeżdżam z parkingu i to samo, ale tylko raz mi zgasł po przejechaniu około 40 cm. Gdy już wrzucę 'D' i jadę normalnie do przodu to nie mam podobnych problemów. Nie wiem czy LPG ma na to wpływ - kontynuacja dalej...
Jakoś pół roku temu - zimą gdy silnik był z kolei zimny, podczas jazdy do przodu i zatrzymaniu się przed skrzyżowaniem - zatrzymaniu do 0 lub w czasie redukcji na 1 bieg z około 5-10 kmph auto lubiło zgasnąć - na szczęście tylko na zimnym i zaraz po odpaleniu gdzie jechałem jeszcze posesją firmy, w której pracuję, zatem zagrożenia ruchu nie spowodowałem. Zbagatelizowałem to wierząc, że winą są mrozy i za szybko chciałem odjechać stąd te gaszenie. Tu z kolei LPG się nie załączał z uwagi na zimny silnik.
Poczytałem trochę tematów o gasnących pojazdach i automatach, ale może ktoś z Was będzie w stanie mniej więcej nakreślić do czego zajrzeć najpierw i czy w ogóle skrzynia ma z tym coś wspólnego - problemy mam również z zapłonem, długo kręci i rzadko ale się zdarza, dopiero za drugim razem odpalić - po głowie chodzą mi cewki zapłonowe, bo odczuwam czasami jak dodam gazu, że auto się lekko dławi, gdzie normalnie zadławi się tylko podczas ruszania z mocniej wciśniętym gazem - na LPG tak się dzieje.
Sterownik skrzyni? Olej w skrzyni (nie wiem kiedy był wymieniany, ja autkiem przejechałem dotychczas 20.000km, a skrzynia szarpie tak jak szarpała od czasu jak go kupiłem - 2 lata temu niecałe)?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 18:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
spróbuj przez najbliższy czas, wyłącza gaz prze wyłączeniem samochodu i po około 3 kilometrach włączać. Może się okazać ze wszystkie problemy powoduje LPG. Napisz za kilka dni czy lepiej odpala i czy już nie gaśnie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
bardzo możliwe że masz ustawioną za ubogą mieszankę na LPG sprawdź bo możesz sobie zawory zniszczyć
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Silnik reaguje prawidłowo na gaz?
Chodzi mi o to czy silnik się wkręca prawidłowo na obroty podczas pracy na lpg?
Gdy silnik przełączy się na lpg wciśnij gaz do dechy (nawet niedogrzany) na sekundę tak żeby obroty doszły do max 2500-3000. Jeżeli silnik nie wejdzie na obroty tylko się zdławi na ułamek sekundy i dopiero zacznie się wkręcać to winne może być lpg. Ja tak miałem, tylko u mnie w manualu przy ruszaniu robił kangurka a na postoju dławiło go na ułamek sekundy. Obstawiałem zapołon ale przy wizycie u gazownika wyszło że coś jest źle ustawione i jakiś parametr był 2x za wysoki (nie pamiętam niestety co to było), ustawił i jest git.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Silnik reaguje prawidłowo na gaz?
Chodzi mi o to czy silnik się wkręca prawidłowo na obroty podczas pracy na lpg?
Gdy silnik przełączy się na lpg wciśnij gaz do dechy (nawet niedogrzany) na sekundę tak żeby obroty doszły do max 2500-3000. Jeżeli silnik nie wejdzie na obroty tylko się zdławi na ułamek sekundy i dopiero zacznie się wkręcać to winne może być lpg. Ja tak miałem, tylko u mnie w manualu przy ruszaniu robił kangurka a na postoju dławiło go na ułamek sekundy. Obstawiałem zapołon ale przy wizycie u gazownika wyszło że coś jest źle ustawione i jakiś parametr był 2x za wysoki (nie pamiętam niestety co to było), ustawił i jest git.
Jest dokładnie tak jak opisujesz, na postoju jak dodam gazu to jest na samym początku takie zdławienie i dopiero potem się wkręca normalanie - tylko na LPG. Byłem z tym u gazownika, który robił mi instalacje i twierdził, że nic się lepiej nie da ustawić więc to olałem. To dławienie występuje niezależnie od rozgrzania silnika po prostu cały czas, ale tylko podczas ruszania, gdy robię kickdown to się nie dławi, a gdy na wyższym biegu dodam więcej gazu to czasem też się zdławi. Będę na przeglądzie to im o tym powiem jeśli to na 100% kwestia ich ustawień a nie kwestia niesprawnego czegoś w moim aucie.
To jednak nie rozwiązuje problemu gaśnięcia, ale dziękuje za wskazówki - rozrządu chyba nie wymieniałem jeszcze - o ile dobrze pamiętam, tylko pasek zmieniałem. Jak się objawia rozrząd nadający się do wymiany?
Apolyon, widzę, ze jesteś z Poznania.
Jeśli chcesz mieć pewność, że Twoja instalacja jest dobrze ustawiona, to podjedź do warsztatu RODAN na ulicy Tymienieckiego.
Robiłem u nich wszystkie auta, które miałem z LPG. W Hondzie Accord ustawili tak, że nie było żadnej różnicy między benzyną, a gazem. Ustawiali parametry podczas jazdy z laptopem na kolanach. Wcześniej vtec odcinał przy 4tys obrotów i dwa inne warsztaty stwierdziły, że trzeba wtryski wymieniać...a tam się jednak udało.
Serdecznie ich polecam. Terminy mają na 2 tygodnie na przód
Apolyon założę się że masz zbyt uboga mieszankę kiedyś mój landek reozkalibrował mi się krótko po założeniu instalacji i wtedy jeszcze nie miałem ustawionej jak trzeba był ten sam objaw jak piszesz.
Jedź tam gdzie pisze Dominoz oni ogarniają ew. mogę dać ci namiar na mojego gazmena on jest na wołczyńskiej ale to trochę miglanc jest choć ogarnia LPG wzorowo, więc jak będziesz koniecznie chciał to spoko.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum