Forum Klubu ROVERki.pl :: Kolizja parkingowa - sprawca wypiera się
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Kolizja parkingowa - sprawca wypiera się
Autor Wiadomość
flow 




Dołączyła: 21 Sty 2015
Posty: 171

MG ZR

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 14:16   Kolizja parkingowa - sprawca wypiera się

Jakiś czas temu, na parkingu Ikei w Gdańsku przerysowano mi auto. Był świadek zdarzenia, który zostawił mi informacje - markę, model auta i nr tablic, zrobił zdjęcia auta sprawcy (uszkodzenia). Myślałam, że pójdzie gładko, ale po zgłoszeniu szkody sprawca wszystkiego się wyparł, a jego ubezpieczyciel kazał zgłosić sprawę na policję.

W związku z tym niefortunnym obrotem sprawy, chciałabym się dowiedzieć jakie jest Wasze doświadczenie w tego typu sytuacjach. Jeżeli dojdzie do procesu sądowego to będzie jego słowo przeciwko mojemu, mimo że mam świadka nie wykluczam tego, że on załatwi sobie lewych świadków, którzy stwierdzą, że tego dnia leżał cały dzień w domu. Jest jakaś szansa na wygranie tej sprawy, czy oszczędzić sobie nerwów i ew kosztów?
Auto było dość mocno trzepnięte, uszkodzone są dwa elementy - przedni zderzak i błotnik. Przedni zderzak aż opadł.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lip 13, 2016 14:16   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 14:17   

Kamery na parkingu/wjeździe/wyjeździe sprawdzone? W takich przypadkach od razu wzywasz policję.
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
flow 




Dołączyła: 21 Sty 2015
Posty: 171

MG ZR

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 14:34   

Monitoring nic nie zarejestrował.
Co do policji, to pani przez telefon wykazała się niesamowitą niekompetencją, bo kazała przyjechać na komisariat, twierdząc, że skoro sprawca uciekł to nie mają po co przyjeżdżać na miejsce zdarzenia.
Na komisariacie stwierdzili za to, że trzeba było zadzwonić, bo muszą obejrzeć miejsce zdarzenia, zrobić dokumentację sprawy i, że teraz nic nie moga zrobić i jedyne, co mi pozostaje to udać się do ubezpieczyciela sprawcy
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Lip 13, 2016 14:41   

Moje doświadczenia są takie ze policja zrobi wszystko żeby wypiąć 4 litery na ciebie. Ja wezwałem ich na miejsce bo prawie cudem nie koziołkowałem na autostradzie, sprawca uciekł, żadnych danych jego nie miałem. Spisali co mieli wzieli model marke auta i nawet nie chciało im sie sprawdzić monitoringu na autostradzie i tym sposobem nic nie udało sie załatwić a wiem z prywatnego źródła że nawet palcem nie kiwnęli.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
prebenny 




Pomógł: 46 razy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 2319
Skąd: Poznań

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 14:48   

flow podejrzewam, że rozmowy na policji są rejestrowane i jeżeli oni Cię w błąd wprowadzili to pewnie możesz od nich jakoś praw swoich dochodzić... Ale pytanie na ile jest to 'realne' i dochodzi do tego pewnie dłuższa sprawa w sądzie.
_________________
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=874423
 
 
flow 




Dołączyła: 21 Sty 2015
Posty: 171

MG ZR

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 15:36   

Zastanawiam się, czy to w ogóle jest tego warte.
Najgorsze jest to, że nijak nie można dochodzić swoich praw, mimo dowodów. Taki gnojek zniszczy cudzą własność i nie ponosi za to odpowiedzialności. Starsi ludzie kojarzyli mi się zawsze z odpowiedzialnością i uczciwością (sprawca ma koło 80lat), ale jednak nic bardziej błędnego.
 
 
Harry 
Klubowicz



Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 17:33   

zgłoś na policje i już. może są jeszcze ślady lakieru Twojego auta samochodzie sprawcy.
Ja przy kolizji zawsze wzywam policje, ponieważ na oświadczenie sie wypieraja później
 
 
 
longer86 
Moderator




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 4792
Skąd: Mosina/Poznań

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 17:37   

a informowałaś go już o tym, że masz świadka? ze zdjęciami?

Ja złożyłbym pisemne zawiadomienie do ubezpieczyciela wraz ze zdjęciami , jeśli masz pewność że osoba która jest świadkiem faktycznie się pofatyguje.
_________________
75 Red Edition
 
 
flow 




Dołączyła: 21 Sty 2015
Posty: 171

MG ZR

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 17:50   

Bezpośredniego kontaktu ze sprawcą niestety nie mam. Ubezpieczyciel już dostał takie zawiadomienie razem ze zdjęciami i kontaktem do świadka, mimo wszystko nie mogą nic zrobić, bo sprawca się nie przyznaje. Jedynie przysłali rzeczoznawcę, który wycenił szkodę i na tym się wszystko skończyło
Ostatnio zmieniony przez flow Sro Lip 13, 2016 18:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
longer86 
Moderator




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 4792
Skąd: Mosina/Poznań

Rover 75

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 18:07   

no to na policję, z pismem z ubezpieczalni, również kontaktem do świadka,

Rozumiem, że świadek zrobił foty też auta sprawcy? nawet jeśli auto sprawcy już naprawione to powinno dać się tego dopatrzeć, odpadł Twój zderzak to on bez szkód nie odjechał. jak się będzie dalej wypierał, a dowody ewidentnie wskazują na niego to podejdzie pod składanie fałszywych zeznań... ;)
_________________
75 Red Edition
 
 
flow 




Dołączyła: 21 Sty 2015
Posty: 171

MG ZR

Wysłany: Sro Lip 13, 2016 18:23   

Świadek zrobił kilka zdjęć, niestety słabej jakości, ale coś tam widać.
Co do zderzaka to na szczęście tylko lekko opadł. Ogólnie porównując zniszczenia obu aut to u mnie wypada to o wiele gorzej
 
 
SyntaX 



Pomógł: 93 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 2228
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Lip 14, 2016 21:10   

Ja nauczony życiem kiedy wzywałem policję do wybitej szyby poinformowałem ze przebieg interwencji będzie rejestrowany.
Oczywiście wielkie oburzenie - w jakim celu.
Na co ja.
Na potrzeby moje mojego mecenasa uprzedzając pytanie na podstawie odpowiedniej ustawy.
Poi wyjaśnienia proszę dzwonić do mojego mecenasa i jakoś tak zawsze z wielkim fochem ale inaczej podchodzą do sprawy. :razz:
:twisted:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [OC] Kolizja, szkoda parkingowa
farek Prawo i ubezpieczenia 16 Wto Mar 01, 2011 15:27
farek
Brak nowych postów Pijany sprawca bez polisy OC
krzychu.b Prawo i ubezpieczenia 39 Pią Lut 12, 2010 18:34
Mayson
Brak nowych postów Stłuczka sprawca nie ma OC Bezdomny
SyntaX Prawo i ubezpieczenia 7 Sro Sty 08, 2014 10:03
maciej
Brak nowych postów Szkoda parkingowa i bierność policji - droga niepubliczna
encor Prawo i ubezpieczenia 7 Nie Sty 24, 2016 19:54
mil88
Brak nowych postów [OC] brak kontaktu ze sprawca i brak odszkodowania
Marcinus Prawo i ubezpieczenia 2 Nie Wrz 05, 2010 14:49
Marcinus



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink