Wysłany: Czw Lip 21, 2016 15:09 [Rover 620 SDi] problem z szarpaniem/przerywaniem
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam!
Szukałem na forum podobnego tematu, ale nie udało się.
Jestem użytkownikiem Roverka od ok 2óch msc.
Autko z silnikiem 2.0 SDi od pierwszego właściciela w kraju(starszy dziadek).
Kupując auto usłyszałem, że do wymiany jest ktoraś świeca (bo dłużej odpala na zimnym) i czujnik położenia wałka rozrządu - tak mu powiedział mechanik.
Po kilku dniach od kupna i częstą jazdą byłem bardzo rozczarowany mocą auta, które w ogóle się nie zbierało.
Rozmawiałem ze znajomym, który jest mechanikiem i prywatnie mi podpowiedział, żebym wyciął katalizator bo może być zapchany.
Wsiadłem do auta, przygazowałem go do ok 4tyś obrotów a za mną czarno (na chodniku aż sadza się osiadła).
(czytając troche tutaj na forum odłączyłem przepływke, ale w sumie nic to nie dało).
Pojechałem, wyciąłem katalizator i mam wspawaną rurke. (przegląd jakoś sobie załatwie )
Auto od razu dostało więcej mocy (odczuwam to), ale zaczęły się ciepłe dni i auto tak jak od samego początku po nocy trzeba chwile dłużej kręcić, żeby odpaliło, ale teraz po tym jak silnik się troche nagrzeje stojąc na światłach, autem telepie/trzęsie (dosłownie), aż czasami jest wrażenie, że zaraz zgaśnie, na liczniku obroty raz falują a raz nie (mimo, że czuć, że silnik nie chodzi równo) i zauważyłem, że jak na jałowym biegu nim tak trzęsie to troche kopci na czarno.
Gdy pedał w podłodze to nic nie czuć.
Jak przeciągne bieg do 4tyś obrotów to czasami objaw znika, ale też nie na długo.
Myślę, że to czujnik położenia wału bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji o czujniku położenia wałka rozrządu (pewnie takowego nie ma). Turbine podczas jazdy słychać (takie delikatne syczenie pod maską).
Zwracam się do Was z prośbą bo w tym temacie jestem zielony, fundusze ograniczone, a czujnik położenia wału (nowy) kosztuje ok 190zl.
Być może to świeca która gdzieś nie daje rady, dlatego pytam Was...
Pomożecie?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 21, 2016 15:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak jak napisałem, fundusz ograniczony bo Córka przed chwilą przyszła na świat, więc czekam na Wasze opinie. W razie potrzeby wymienie i czujnik i świece.
Falujące obroty to norma w SDi.Przyczyną jest wiązka do pompy wtryskowej.
Aby złagodzić objawy można pogmerać ręką kostkę, która jet widoczna po lewej stronie ( jak stoimy przodem do samochodu ) silnika.
Trudności z odpalaniem to zbyt wczesny kąt wtrysku.
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Czyli czujnik położenia wału nic do tego nie ma?
Dodam, że dzisiaj zauważyłem, że podczas jazdy ze stałą prędkością przy np 2tyś obrotów czuć wielkie szarpanie i potrafi zapalić się na chwilę check, wskazówka obrotomierza spada na chwile na ok 1tyś obrotów i zaraz wraca na miejsce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum