Wysłany: Czw Lip 21, 2016 16:56 [R 214] Problem z rozruchem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Witajcie koledzy.
Jesteście ostatnia nadzieją.
Jakis miesiac temu moje auto padło.
Do tamtej pory odpalał normalnie. Pewnego dnia będąc w drodze nagle z niewyjasnioonych przyczyn stracil moc. Usłyszałem głuche uderzenie, cos jak odglos zatrzymujacego się w momencie wału np, po czym przestał reagować na gaz, a po calkowitym wyhamowaniu zgasł i od tamtego momentu nie odpalił. Kręci,kręci ale nie odpala.
Stał tydzień u mechanika. Pierwsza diagnoza to czujnik polozenia wału, niestety okazala się błędna. Zaprowadziłem go wiec do elektromechanika ktory podłączył pod komputer i nie wykazał żadnych błędów , poza dosc dziwnie brzmiącym parametrem "Obwód paliwa - zamknięty". Sprawdzili rozrzad - w porzadku. Iskrę daje choć jak stwierdzili jest dość słaba. Dodam tylko że kable, swiece, palec i kopulka maja nie wiecej jak pol roku, moze 7 miesiecy. Obstawiają cewkę zapłonową lub sterownik instalacji gazu. Immobilizer jest odłączony całkowicie. Bezpieczniki sprawne. Z rury wydechowej pachnie benzyną. Ciśnienie sprawdzali i trzyma 10 za kazdym razem.
Kilka dni temu wykręciłem świece i jedna była cała jakby zamoczona w oleju. Wyczyscilismy wszystkie ale nic to nie dało.
Dzis znow wykrecilem swiece, wyczyscilem je po czym odłączyłem czujnik temperatury płynu na ECU, silnik krokowy oraz instalację gazową. I po przekreceniu kluczyka kręci kręci by po chwili strzelić w wydech, zwlaszcza po nacisnieciu lekkim gazu.
Jestem w kropce. Prosilbym o pomoc, moze ktos coś doradzi.
Pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 21, 2016 16:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Podczas jazdy pewnie zasilany był z LPG. jeśli by padł sterownik gazu to po spadku ciśnienia gazu auto przełączyłoby się na benzynę i bez problemu by na niej odpalało.
Nie wiem czy te 10 to trochę nie za mało
Co do strzelania z tłumika...... do zapłonu nie dochodzi w cylindrze a mieszanka pal/pow wypchnięta jest do wydechu, złapie jakąś iskrę i buuummm.
Wygląda na brak lub słabą iskrę.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Miałem kiedyś podobny przypadek z tym, że u mnie nie odpalał gdy było wilgotno, po najechaniu w kałużę po prostu auto gasło.. winna była cewka zapłonowa i pęknięty na niej kominek Tak jak wyżej pisał kolega instalacja LPG nie ma z tym żadnego związku bo auto odrazu na PB się przełącza.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum