Wysłany: Nie Wrz 25, 2016 16:50 [r25] Czy na pewno problem z przepływomierzem?
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witajcie, mam problem ze swoim Roverem 25 - Diesel 2.0.
Raczej unikam pytań na forum, ponieważ 99% odpowiedzi można znaleźć za pomocą wyszukiwarki.
Jednak w tym przypadku i momencie, muszę prosić o radę.
Problem pojawił się kilka tygodni temu. Samochód strasznie stracił moc. Poczytałem jak najwięcej, żeby zobaczyć czy znajdę jakąś radę i wszystko wskazywało na przepływomierz.
Oto objawy, spostrzeżenia i wykonane czynności:
- Ogromny spadek mocy - rozpędzenie go od 0 do 2000 obrotów jest bardzo problematyczne.
- Samochód nieco ożywa po przekroczeniu 2000 obrotów. Podczas jazdy na biegach 3/4/5 i przy granicy 2 tys. obrotów, mimo przyciśnięcia pedału gazu do samej ziemi, samochód nie reaguje a nawet potrafi bardzo powoli zwalniać. Jeśli szybko zredukuję bieg i nadam mu grubo ponad 2 tys. i wtedy wrzucę wyższy bieg (który wskakuje na ok 2,2-2,5 tys. obrotów) to już jakoś jedzie - dalej oczywiście z wolny przyspieszeniem. Jazda pod górę, to już zdecydowanie konieczność redukcji, bo szybciej traci prędkość.
- Odpięcie przepływomierza zdecydowanie poprawia wszystko - samochód jest dynamiczny i nie ma problemów (aczkolwiek już ciężko mi porównać z jazdą na przypiętym)
- kupiłem nowy przepływomierz, niestety tani zamiennik za ok 160 zł. Wymiana nic nie pomogła. Zmieniłem również sam "wkład" z nowego kupionego do starego Boscha i również nic nie pomaga
- nie świecą się żadne kontrolki
Czy na podstawie tego co napisałem powyżej można stwierdzić, że to na 99% przepływomierz? Tylko np. kupiłem jakiś zupełnie beznadziejny/uszkodzony. Czy jednak mimo wszystko problem może występować gdzie indziej?
Nie mam jeszcze przez jakiś czas najmniejszej możliwości oddania samochodu do warsztatu, a czytałem, że kwestia przepływomierza, to dość częsty problem i właśnie można go samemu rozwiązać. Tylko mi niestety kupiony zamiennik nie pomógł, a chciałbym wiedzieć, czy kupując oryginał Boscha, nie wydam niepotrzebnie pieniędzy.
Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 25, 2016 16:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witaj, dziękuję za odpowiedź. Owszem temat był wałkowany, dlatego dzięki temu zlokalizowałem najprawdopodobniej źródło problemu.
Natomiast w tym co pisałem, głównie chodzi o fakt, iż po kupnie nowego przepływomierza, aczkolwiek zamiennika, problem w dalszym ciągu występuje.
Po odłączeniu przepływomierza samochód jeździ bardzo dobrze - to pisałem.
W skrócie więc chodzi o to, czy prawidłowo jeżdżący samochód po odpięciu przepływki to na 100% kwestia właśnie uszkodzonego przepływomierza?
Czyli też czy po prostu miałem "niefart" kupując uszkodzony bądź bardzo złej jakości zamiennik.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum