Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 2000
Witam. Od miesiąca jestem zadowolonym użytkownikiem Rovera 45 z 2000 roku. Moje pytanie jest następujące. Jakie powinny być właściwe luzy zaworowe na zimnym i ciepłym silniku? Przeszukałem całe forum i nie mogłem nigdzie na to trafić. A pytam ponieważ z silnika po odpaleniu wydobywa się głośny stukot, który wraz ze wzrostem obrotów zwiększa swoją intensywność i częstotliwość. Na ciepłym silniku natomiast stukanie jest dużo cichsze jednak nadal jest słyszalne. Co więcej po zakupie auta i przez ostatni czas eksploatacji nie było tego dźwięku na ciepłym silniku. Dodam jeszcze że auto ma instalacje LPG.
Narazie chce sprawdzić czy luzy zaworowe są w porządku. Nie wiem kiedy ostatni właściciel to robił.
Jeśli się powtórzyłem z tematem to przepraszam.
Liczę na konkretne i szybkie odpowiedzi
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 28, 2016 15:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zapaxs, Masz silnik serii K wyposażony w popychacze hydrauliczne, nic tam nie regulujesz piszesz ze wcześniej nie było tego, wymieniałeś olej? Jeśli nie to wymiana może pomóc, jeśli tak to na jaki?
generalnie popychacze w tych silnikach lubią klepać, natomiast jeśli wcześniej nie było tego problemu albo nie w takim stopniu to często pomaga zalanie dobrego oleju.
Dzięki wielkie. Właśnie kupiłem bańkę oleju półsyntetyk 10W40. Jutro zmiana i zobaczymy jak będzie. Miałem cichą nadzieję, że jednak jest tam możliwość regulacji tego luzu. No ale cóż. Technika to technika.
Jak kupiłeś castrola to go nie wlewaj. Dlaczego? Poczytaj na forum albo uwierz mi ma słowo że na tym oleju popychacze często klepią dużo głośniej niż na innych.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
jak klepia popychacze to tylko Valvoline max life 10W40 z moich obserwacji najlepiej ucisza
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Powiem tak ROVERowcy. Kupiłem olej z grupy Orlen Oli 10W-40 w wersji do aut z LPG. Może to i chwyt marketingowy ale po wymianie jest cisza w silniku. Tak więc jak zostało napisane olej olejowi nierówny
Olej zły nie jest ale musisz go co ok 10kkm zmieniać niestety bo zaszlamia nieco silnik przy większych przebiegach
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Jaka jest najlepsza metoda czyszczenia w tedy sinika?
Mi wiadoma jest taka: Wlać odpowiedni olej, który jest przeznaczony do odklejania tych śmieci itd. odpowiednia chemia w oleju, a następnie po jakimś czasie tak jeżdżąc wymienić olej znów na świeży, a ze starym zleci ten brud).
A inne metody bez rozbierania silnika? Chyba to jedyny sposób?
tak jak zacekpl pisze. najlepszy sposób. Po Castrolu wręcz niezbędny. Z tego co czytałem i sam sprawdziłem dobre oleje co nie zostawiają szlamu to Liqui Molly ,Valvoline, elf, mobil, i na pewno Valvoline ucisza zawory.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dzięki chłopaki. Przy wymianie kupię tym razem Valvoline. Sprawdzę chętnie ten produkt.
Moglibyście jeszcze opisać płukankę? Nie wiem na czym polega i zapewne wielu ludzi również tego zagadnienia nie zna.
Oczywiście zmieniane na czas, nawet najlepszy olej bedzie sie przypalał po 20tys km.
wyobraź sobie że zdarzyło mi się na mobilu zrobić 20kkm i spuszczany był stosunkowo czysty i silnika nie zaszlamił. Nie wiem jak inne bo zawsze zmieniam przy 15/16 tys km. Niestety Castrol nie dość że zaszlamił michę olejową to jeszcze rozszczelnił mi silnik w landku po 10 tys km. W drugim aucie Castrol spuszczaliśmy po 5 tys i był czarny i mętny ale to poprzedni właściciel wlał i jak kupiliśmy auto to zmienialiśmy więc już nigdy więcej bo po zalaniu mobilem i 15kkm olej był ciemny ale przeźroczysty
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Płukanka to taki płyn sprzedawany w opakowaniach ok 100ml. Dolewa sie tego do oleju przed zmiana i zostawia na biegu jałowym na 10-15 min. Ma za zadanie rozpuścić zanieczyszczenia.
_________________ Silniki K-Series-naprawy, modyfikacje- VVC również. info pw.
Płukankę wlewasz przed zmianą oleju, odpalasz i jeździsz ileś tam, patrz na opakowaniu, potem zlewasz olej i zalewasz nowym. prebenny jakąś dobrą płukankę sprawdził ale nie pamiętam jaką
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum