Wysłany: Wto Wrz 27, 2016 08:26 [R75] Naprawy zawieszenia a "pływanie" po drodze
Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Witam,
Ostatnio byłem na przeglądzie i wyszło że mam do zrobienia sworzeń, tuleje - wachacz.
Zdecydowałem się wiec na naprawę (nie wiem czy wymienili cały wachacz czy coś z tym robili) Lekko byłem w szoku bo przed przeglądem nie spodziewałbym się problemów z zawieszeniem, nic nie stukało nic nie pukało, jedynie czasem na nierównej drodze tym bardziej na zakręcie rzucało (bardzo rzadkie sytuacje)
Zapłaciłem ok.700 zł za tą wymianę (części + robocizna)
Pierwsze wrażenia jakby zawieszenie było lepsze, pracowało lepiej jakby razem, ciche? (placebo?)
I tutaj moje problemy, po rzekomej naprawie kierownica jest potocznie "krzywa" żeby jechać prosto muszę ją trzymać lekko w lewo, jak ją wyprostuje to auto mocno skręca w prawo. Gdy puszczę kierownice, zahamuje, dodam gazu auto jedzie prosto i nigdzie nie skręca więc tutaj jest dobrze.
Niestety... jeździłem z prędkością nie większa niż 100 - 110 km/h lecz gdy wyjechałem na autostradę i przyśpieszyłem do 140-150 poczułem jak auto pływa po drodze, wyprzedzanie chociażby ciężarówek jest niepewne... przed naprawa na kierownicy miałem delikatny luz (ktoś mi powiedział ze niewielki luz musi być) teraz natomiast kierownica jest strasznie wyczulona, mucha by usiadła po jednej stronie i auto zaczeło by delikatnie skręcać.
Czytałem coś ze po takiej naprawie i ingerencji konieczne jest ustawianie zbieżności/geometria?
Czy ktoś może mi podpowiedzieć i czy ktoś zna problem?
Dziękuje z góry
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 27, 2016 08:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Co było wymieniane? Powinieneś mieć to wyszczególnione na fakturze i dostać stare części.
U mnie niestabilne zachowanie przy wyższych prędkościach było spowodowane kompletnym rozwaleniem jednej z tulei wahacza (druga była w niewiele lepszym stanie).
Zbieżność oczywiście do poprawy.
Luzów w układzie kierowniczym nie powinno być. To nie Żuk
To słucham w takim razie Ciebie jak robisz geometrie przedniej osi w 75, gdzie jedynym elementem który mozesz tam wyregulować jest drążek kierowniczy z końcówką. No słucham
Bo o ile mi wiadomo regulacja końcówki kierowniczej jest odpowiedzialna za zbieżność.
I jest to składowa geometrii, ale nie regulujesz w 75 ani kata pochylenia koła, ani kąta wyprzedzenia zwrotnicy.
Wiec mozesz regulacje zbieżności szumnie nazywać geometria jesli da Ci to poczucie ze nie jeździsz jelczem
mozesz zrobic sama zbieznosc -do tego wystarczy ci tylko sznurek i klucz do odkrecenia kontry na koncowce, nie potrzebujesz nawet przyrzadow do tego
ale jesli chcesz zeby samochod jechal prosto i kierownice mial prosto to musisz to odniesc do tylnej osi ( ktora notabene masz tez regulowana - tylko zbieznosc ale masz )
poza tym warto wiedziec czy nie rozjezdzaja ci sie pochylenia i inne parametry
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Dobre firmy dają gwarancje na swoją geometrię jedz do nich i powinni bez problemu to poprawić, szczególnie kierownice No chyba że to jest warsztat typowy od wszystkiego nie polecany do geometri to pewnie nic lepiej drugim razem nie zrobią Jak ci pływa na autostradzie to sprawdź ciśnienie w kołach może trzeba skorygować. Generalnie ciśnienie w oponach powinni ci sprawdzić przed ustawianiem i w razie potrzeby skorygować ale nie wiadomo czy to robili. Mi po zmianie na 18" pływał, zmniejszenie ciśnienia z 2,5 na 2,3 już dużo zrobiło, ja bym od tego zaczął, to możesz sam zrobić.
sprawdź jeszcze sprężyny, jak mi pękła z tyłu (uleciał kawałek 3-4cm) to też pływał mi przy większych prędkościach
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dzięki wielkie za odpowiedzi! Co do sprężyn to raczej wszystko jest sprawne, dopiero co był przegląd i na prawdę sprawdzał mi dokładnie zawieszenie a nie tak jak rok temu w innym aucie, gdzie poza "komputerkiem" nic nie robił. Od diagnosty pojechałem prosto do mechanika który raz jeszcze sprawdził auto na podnośniku i potwierdził diagnozę z przeglądu.
A co do sprężyn to mogło tego nie zauważyć 3 "fachowców" którzy myślę ze chcieliby zarobic?
Tak w skrócie i na chłopski rozum.
Jechać do dobrego warsztatu który sprawdzi ciśnienie i wykona GEOMETRIE ? patrzyłem na cenniki jeśli chodzi o przód, tył itd full komplet bo ustawiania kosztuje ok.250 zł.
Poleca ktoś jakiś sprawdzony zakład w Poznaniu lub okolicy?
Sprężyny pękniętej z tyłu, przez ponad rok czasu chyba, z 5 osób nie zauważyło plus ja tez nie widziałem że mam 3cm krótszy zwój więc jak uważasz ale zdarza się. Tym bardziej że na oko bym w życiu nie zauważył ale mechanik pokazał mi sprawną sprężynę i dopiero wtedy się pokapowałem. Zauważył to Wojtek Matysiak w Puszczykowie, są na niego namiary na stronie klubowej, choć ja go nie polecam.
[ Dodano: Sro Wrz 28, 2016 09:57 ]
aha i na stacji diagnostycznej nic nie wychodziło a bywam tam bo mam po drugiej stronie ulicy i jak mi coś "puka" to mi za friko zawsze zdiagnozują.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
A możesz powiedzieć gdzie w Poznaniu? Jutro czeka mnie 200 km autostradą, w niedzielę 150 km, wiec niesety ale 120 km/h i trzeba jechać. W tygodniu zrobię i dam znać.
Przegląd na życzenie to jest przegląd sprężynę z tyłu ciężko wypatrzyć więc musi diagnosta się "wysilić" pewnego razu jak byłem na przeglądzie to mi nawet nie pozwolili wjechać na ścieżkę bo miał umytą podłogę
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Sro Paź 19, 2016 20:36
Podłączę się pod temat związany z pływaniem auta.
1. Jadąc wolno ok 40-50km/h zauważam efekt jakbym miał jakiś obciążnik, mimośród na kole. Obstawiałem guza na oponie ale z zewnątrz nic nie widać. Chyba że od wewnątrz ale to dopiero sprawdzę przy zmianie kół na zimowe. Przy większej prędkości objawia się czym podobnym do niewyważonych kół.
2. Jadąc po asfalcie na którym są poprzeczne pęknięcia lub zagłębione studzienki kanalizacyjne mam wrażenie że po przejechaniu po czymś takim zawsze zabuja mi tyłem , dość mocno. Auto nie przejeżdża równo tylko mocno zabuja. Sprężyny miałem pęknięte z tyłu ale 4 lata temu wymieniałem więc nie zakładam aby były do wymiany. Stan amortyzatorów na ostatnim badaniu diagnostycznym był OK ( zrobiłem ok. 10 tyś km). Miesiąc temu wymieniałem wahacze z tulejami. Mam wrażenie że to coś z tyłu ale mechanik twierdzi że tył jest OK. Co może powodować " pływanie" tyłu ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum